ELOY "The Vision, The Sword And The Pyre PART 1" ( 2017 )
PROGRESSIVE ROCK
Ta
niemiecka progresywna grupa lata świetności ma już dawno za sobą. Albumy
"Floating" ( 1974 ), "Power And The Passion" ( 1975 ),
genialny "Ocean" ( 1977 ) czy jego kontynuacja "Ocean 2: The
Answer" już w nowych czasach bo w 1998 roku ukazywały rozmach i unikalne
brzmienie. I nawet wydany po 11 latach przerwy "Visionary" ( 2009 )
miał jeszcze wiele do zaoferowania.
Co roku
liczyłem na ich nowy album i nic. W marcu tego roku marzenie się spełniło.
Podano datę premiery "The Vision, The Sword And The Pyre PART 1": 29
kwietnia 2017 roku. Cieszył też tytuł, który jednocześnie zdradzał, iż dzieło
zostanie podzielone na dwie części, a więc będzie conajmniej jeszcze jedna
płyta. Z powodów technicznych album przełożono na 1 lipca za co osobiście na
stronie zespołu przeprosił FRANK BORNEMANN - jedyny muzyk pierwotnego składu.
Album ostatecznie ukazał się 25 sierpnia. Już sama okładka zdradzała, iż mamy
do czynienia z czymś ambitnym bo historią JOANNY d'ARC. Nic bardziej mylnego.
Poza kiepskim brzmieniem mamy też kiepskie kompozycje co razi najbardziej. Może
poza najdłuższym na albumie "Chinon" trwającym niespełna 10 minut. Strasznie się wynudziłem podczas słuchania tej nowej płyty. Szkoda, wielka szkoda. Na otarcie łez proponuję stare albumy tej grupy, a tymczasem fragment z nowej.
POSŁUCHAJ:
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz