środa, 1 listopada 2017

THE BOLSHOI "Country Life" ( 1988 / 2015 )

POST PUNK / NEW WAVE

Post-punkowcy z Londynu debiutowali pełnym albumem "Friends" w 1986 roku choć de facto zawiązali sie już w 1984 roku, a rok później wydali eokę "Giants". Istnieli tylko trzy lata. Już w 1987 wydali swój drugi longplay "Lindy's Party" po czym sie rozwiązali. W roku 1999 ukazała się jeszcze składanka "A Way - Best Of The Bolshoi" zawierająca kilka nieznanych piosenek.


Ostatnio świat niemal co tydzień informuje o jakims zagubionym bądź nie wydanym albumie. Wiele lat temu SIMPLE MINDS wydali boxa, a w nim niewydany album. W roku ubiegłym wydano drugą płytę BATTLETHORNE gdzie w składzie m.in GRAHAM BONNET. Zarejestrowano go już w 1994 roku jednak z pewnych względów nigdy nie wydano. Przykładów można mnożyć. Ostatnio przy reedycji jedynej płyty JIMMY AND THE JUNCTION okazało się , że...w 1990 nagrali drugi lecz go nie opublikowali. Uczyniono to dopiero teraz. Już we wrześniu ukaże się trzeci również niewydany album grupy TARGET z JIMI JAMISONEM z SURVIVOR na wokalu nagrany w 1978 roku, a w listopadzie THE YARDBIRDS - zarejestrowany w 1968 roku z JIMMY'M PAGE'M z LED ZEPPELIN za mikrofonem.

Właśnie nie dawno dowiedziałem się, iż THE BOLSHOI nagrali "trójkę" "Country Life" w 1988 roku. Problemy z wytwórnią doprowadziły do rozpadu grupy, a tym samym do nie opublikowania płyty. Album ukazał się w 2015 roku zarówno w boxie jak i jako osobne wydawnictwo. Udało mi się w końcu go zdobyć. Choć podano, iż grupa zarejestrowała 23 utwory, na płycie zawarto wybrancyh 15 z nich....co oznacza, że następnych 8 poleży w archiwum kolejne naście lat. Wytwórnie przeszukuja archiwa próbując wyciągnąc kasę od jeszcze żyjących fanów. Fakt, że za 10 lat nie będzie komu tego sprzeadać. Skoro płyt i tak już dziś nikt nie kupuje to wycią ga sie forse od kolekcjonerów. Ci na pewno kasę wyłożą.

Jedyny zarzut do albumu "Country Life" to taki, iż jest on po prostu za długi. Można było wybrać 10 najlepszych piosenek co z pewnością przełożyło by się na jego jakość. Mimo wszystko płyta zawiera kilka świetnych pisenek na czele z moim numerem jeden, a więc tytułowym "Country Life", do którego wysłuchania zapraszam poniżej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=R42fHTi68v8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz