czwartek, 14 października 2021

BERNHARD WEISS "Rock Chansons" ( 2021 )

ROCK

Choć nieco wyżej całość sklasyfikowana jest pod znakiem rocka, to tak do końca nie jest. Wokalista power metalowej grupy AXXIS postanowił zaskoczyć swoich fanów - albo raczej zszokować - repertuarem, z którym nikt nie spodziewałby się go skojarzyć. Nie uszłyszymy tutaj zatem ryczących gitar, szalejącej perkusji, tylko.....głos WEISSA w towarzystwie....fortepianu. Wszystko jednak zostało opracowane w sposób, iż słuchacz po wysłuchaniu tych dziesięciu kompozycji trwających zaledwie czterdzieści minut, ma na twarzy rumieńce. Komu zmiana stylistyki nie pasuje, ten ma problem. Zresztą WEISS opublikował powyższy album nie jako AXXIS, a pod swoim nazwiskiem, z czego jest w pełni rozgrzeszony. Bo właśnie po to nagrywa się płyty solowe, by storzyć coś innego niż to co powstaje pod zespołowym szyldem. I wcale nie jest monotonnie. Wspomniany fortepian wspomagają gdzieniegdzie delikatnej konstrukcji muzyczne tła. Posłuchajcie, muzyk naprawdę zaskakuje bogatą paletą pomysłów jak choćby w umiejscowionym w samym sercu płyty utworze "All For Love". A to nie jedyny mocny punkt tej płyty. I kto wie, może gdyby nie lockdown, ta płyta nigdy by nie powstała.

środa, 13 października 2021

KAREN MATHESON "Still Time" ( 2021 )

FOLK

KAREN MATHESON to szkocka wokalistka, która poza wydawaniem płyt solowych, jest także członkinią dwóch grup muzycznych. Muzyka artystki jest adresowana do tego samego słuchacza co repertuar LOREENY MCKENNITT, ENYI, a także MELISSY ETHERIDGE. Jej folk miesza sie tutaj z szeroko pojętym country, a także z wszelakimi odcieniami bluegrass czy americana. To taki MARK KNOPFLER w spódnicy. Muzycznie najwyższy poziom. KAREN żongluje tutaj nastrojami przy czym pozostaje ciekawa, nietuzinkowa, a same kompozycje towarzyszą mi ostatnio każdej wieczoro-nocy. Śliczna nastrojowa i uczuciowa płyta, której  - gdybym był skazany na polskie stacje radiowe - nigdy bym nie poznał, a - co za tym idzie - moje życie byłoby uboższe o kawał sztuki na wysokim poziomie.

wtorek, 12 października 2021

THE BEACHES "Future Lovers" ( 2021 )

POP / ROCK

Kanadyjski żeński kwartet wydał właśnie swój czwarty mini album zatytułowany "Future Lovers". Nazwa zespołu pochodzi od kanadyjskiej dzielnicy w Toronto gdzie dorastała trójka z czterech dziewcząt. Poza tym mają one na koncie jak na razie jeden album studyjny wydany w 2017 roku, a także kilka sukcesów na festiwalach i zdobytych na nich wyróżnień. Najnowsze. 5-utworowe wydawnictwo jawi sie niczym klejnot. Czyżby wracała moda na minialbumy co było normą za czasów ELVISA PRESLEYA? Pewnie nie, jednak świetnie się słucha tych pięciu nagrań trwających zaledwie nieco ponad kwadrans. Każde z nich na swój sposób inne, ale bardzo melodyjne, pomysłowe, w żadnym razie nie wieje nudą. Forma przypomina nieco punk rockowe żeńskie grupy, któych niegdyś wyławiałem niczym łososie. Zasłuchuję się ostatnio muzyką tych czterech dziewczyn czego Wam również życzę.

poniedziałek, 11 października 2021

AUDYCJA część 33


Wzięło mnie strasznie na JEAN-MICHEL JARRE'A. Lubię czasem powrócić do przeszłości - w tym wypadku do lat 90. - kiedy poznawałem muzykę, odkrywałem nowe rzeczy. Wtedy , z racji młodego wieku, wszystko lepiej smakowało, robiło większe wrażenie. Dziś już o to nie tak łatwo. JEAN-MICHEL JARRE też najlepsze ma już, niestety, za sobą. Ale kiedyś nagrywał wielkie dzieła. Poniżej 5 dowodów na potwierdzenie mych słów będących wycinkiem z jego bogatej dyskografii.

POSŁUCHAJ:

1. JEAN-MICHEL JARRE nagranie "Oxygene PART 2" z płyty "Oxygene" ( 1976 )
2. JEAN-MICHEL JARRE nagranie "Rendez-vous PART 4" z płyty "Rendez -Vous" ( 1986 )
3. JEAN-MICHEL JARRE nagranie "Revolutions" z płyty "Revolutions" ( 1988 )
4. JEAN-MICHEL JARRE nagranie "Waiting For Cousteau" z płyty "Waiting For Cousteau" ( 1990 )
5. JEAN-MICHEL JARRE nagranie "Oxygene PART 7" z płyty "Oxygene 7-13" ( 1997 )

piątek, 8 października 2021

NOWOŚCI PŁYTOWE część 510
PREMIERY TYGODNIA:
PŁYTY:

CARAVAN "It's None Of Your Business"


ECLIPSE "Wired"


BAD HABIT Sweden "Autonomy"


JEFF SCOTT SOTO "The Duets Collection - Volume 1"


HOUSTON "IV" ( AOR od FRONTIERS )


GUS G. "Quantum Leap" ( płyta instrumentalna, gościnnie VINNIE MOORE )


TERAMAZE "And The Beauty They Perceive"


WAYWARD SONS "Even Up The Score", ( hard rock od FRONTIERS RECORDS )


SILJE NERGAARD "Houses" ( jazz )


EP:

ERASURE "Ne EP" ( 5-utworowa EPka z premierowym materiałem )


JULIANA RICCARDI "Full Cup"


BOXY:

JUDAS PRIEST "50 Heavy Metal Years Of Music" ( 29-płytowy box , studyjna dyskografia i kilka koncertów )


ZAPOWIEDZI:

18 lutego STAR ONE "Revel In Time", a więc ARJEN LUCASSEN powraca po ponad 10 latach.


15 października piąty solowy album wyda TON SCHERPENZEEL z grupy KAYAK. Album będzie zatytułowany "Velvet Armour".


22 października GALAHAD ELECTRIC COMPANY "Soul Therapy", a więc duet duet Stuart Nicholson - Dean Baker.



10 grudnia ZELBO "In My Dreams", melodic rock od FRONTIERS.


10 grudnia CAP OUTRUN "High On Deception", najlepiej zapowiadający się album ostatnich tygodni od FRONTIERS. Melodic rock.


10 grudnia także AGARTHIC "The Inner Side", symphonic metal od FRONTIERS.


21 stycznia również BATTLE BEAST "Circus Of Doom".


25 lutego 2022 pierwszy od 17 lat nowy album TEARS FOR FEARS "TheTipping Point". Album promuje singiel z nagraniem tytułowym.


26 listopada drugi w tym roku album BERNIEGO MARSDENA zatytułowany "Chess".


5 listopada drugi album THE THREE TREMORS "Guardians Of The Void", a więc Tim "Ripper" Owens (JUDAS PRIEST, ICED EARTH, YNGWIE MALMSTEEN), Harry "The Tyrant" Conklin (JAG PANZER) oraz Sean "The Hell Destroyer" Peck (CAGE, DEATH DEALER, DENNER/SHERMANN).


12 listopada 5-dyskowa edycja ostatniej płyty KYLIE MINOGUE "Disco" wzbogacona o trzy premierowe piosenki, DVD i BLU-RAY.


3 grudnia jubileusowa edycja płyty TRAVIS "The Invisible Band", z dodatkowym materiałem.


21 stycznia 2022 GIANT "Shifting Time".


21 stycznia 2022 także THE FERRYMEN "One More River To Cross".


ADELE singlem "Easy On Me" zapowiada nowy album "30".


BRUCE SPRINGSTEEN i JOHN MELLENCAMP nagrali wspólny singiel "Wasted Days", który zapowiada nowy album MELLENCAMPA na 2022 rok.


KK'S PRIEST już zapowiada na 2022 rok drugi album.


WZNOWIENIA / RE-EDYCJE:

ROGER GLOVER "Snapshot" ( wznowienia czwartego solowego album basisty DEEP PURPLE z dołożonymi pięcioma niepublikowanymi nagraniami studyjnymi w wersji DEMO )

czwartek, 7 października 2021

SINGLE i MAXI-SINGLE część 37

DREAM THEATER "Invisible Monster" ( 2021 )

PROGRESSIVE METAL

Jest już drugi, równie emocjonujący singiel DREAM THEATER co niedawno omawiany "The Alien". Czuję, ze to będzie kapitalna płyta! Przypominam, premiera "A View From The Top Of The World" już 22 października. Tymczasem....

środa, 6 października 2021

WZNOWIENIA część 22

FRANK SINATRA "Only The Lonely" ( 1958 / reedycja 2018 )

JAZZ

Amerykański piosenkarz i aktor włoskiego pochodzenia. Uznawany za jedną z najważniejszych postaci w przemyśłe muzycznym XX wieku. Z czasem uznany za jednego z najtrudniejszych we współpracy artystów. Zdarzało mu się uderzyć dziennikarza, szerokim echem odbiły się także doniesienia o jego domniemanych kontaktch z mafią. Nagrał kilkadziesiąt płyt, których zdobycie graniczy niemal z cudem. W 2018 roku, na 60. rocznicę wydania, wznowiono jego dwunasty album wydany dla Capitol Records, a więc jedną z moich ulubionych płyt tego artysty. To jednocześnie najstarsza płyta jaką przyszło mi zaprezetować na łmach "Muzyki z płyt". Do nabycia są dwie wersje tej płyty, pojedyncza i podwójna. Na pojedynczej otrzymujemy album w wersji stereo, z kolei na powyższej podwójnej mamy dodatkowo dysk z wersją mono tej płyty. Do każdego z dysków dołożono po dwa bonusy, a wszystko pięknie spakowane w porządnej jakości digipak z bogatą książeczką zawierającą wielecennych informacji oraz mnóstwo unikalnych zdjęć. Gorąco polecam jednocześnie dedykując poniższy utwór mojej Mamie, Beacie. Dla niej również zakupiłem egzemplarz tej płyty, który czeka na odsłuch. 




wtorek, 5 października 2021

MANIC STREET PREACHERS "The Ultra Vivid Lament" ( 2021 )

ALTERNATIVE ROCK

Już pierwszy singiel "Orwellian" sugerował, iż będzie to kolejna kapitalna płyta walijskiego kwintetu. Naturalnie tak jest. Od pierwszej do ostatniej nuty. Inaczej być nie mogło bowiem to jeden z tych zespołów, które nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Mają jakąś lekkość i swobode komponowania JAMES DEAN BRADFIELD i spółka. "Orwellian" to właściwie klasyk w momencie poczęcia, ale także i otwierające całość "Still Snowing In Sapporo" czy wykonany w duecie z JULIĄ CUMMING "The Secret He Had Missed" to także wisieńki na torcie. Swoją drogą wywołana do tablicy JULIA CUMMING ma barwę głosu bardzo podobną do KYLIE MINOGUE. Też to zauważyliście? To nie jedyna kolaboracja na tej płycie. Mamy też kompozycję "Blank Diary Entry" zaśpiewaną do kompletu z MARKIEM LANEGANEM, zapewne dobrze znanym czytelnikom "Muzyki z płyt". Klimat utworu idealnie komponuje się ze stylem sztuki jaki na co dzień uprawia LANEGAN.  Sama muzyka jaką proponują "Manicy" dobrze mnie nastraja. Zresztą kocham ich od ponad 20 lat i każdej kolejnej płyty wyczekuje z wypiekami na twarzy. W podobnych klimatach jeszcze mam dwa nieodfoliowane kompakty, JAMES "All The Colours Of You" oraz THE STRANGLERS "Dark Matters". Na obie ostrzę sobie zęby. Wróćmy jednak to dzisiejszego bohatera. Kolejnym klejnotem w koronie jawi się nam kompozycja "Diapause" z fenomenalną częścią instrumentalną pod sam jej koniec z kolei "Into The Waves Of Love" to taki roztańćzony, wiosenny kandydat na przebój. Tuż za nim niemal klasycznie brzmiący utwór grupy jakim "Happy Bored Alone". Na koniec finał stosownie zatytułowany "Afterending". 

Polecam fanom, niestety dwa razy droższą, podwójną wersję tej płyty, ale za to limitowaną, pięknie wydaną, co oznacza LEPSZĄ wersję zawierajacą dodatkowy dysk z demówkami, a także piękne zdjęcia, wszystko w formacie szkolnego zeszytu co można zobaczyc na załączonych poniżej zdjęciach.




poniedziałek, 4 października 2021

AUDYCJA część 32


Pos szyldem IAMX kryje się CHRIS CORNER ze słynnego SNEAKER PIMPS, który to we wrześniu powrócił po 18 latach z nową wokalistką. 19 listopada z kolei nowy IAMX zatytułowany "Machinate". Rodzeństwo CORRS w 2015 roku powrócili na scenę po 10 latach przerwy tą niezwykle udaną płytą czego dowodem poniższy singiel ją promujący. Jedna z sióstr, a konkretnie SHARON, włąsnie wydała swóją solową płytę, o której z czasem także kilka słów.Ostatnio słuchałem dużo RAMAZZOTTIEGO stąd dziś jedna z ostatnich jego płyt będąca podarkiem od mojej Mamy, a więc tym bardziej ważną. Następnie SHERYL CROW ze swojego debiutu, na którym nieśmiertelny "Run Baby Run", a na koniec Brytyjczyk PAUL WELLER, niegdyś frontman THE JAM, a później THE STYLE COUNCIL. Zapraszam do wysłuchania.

POSŁUCHAJ:

1. IAMX nagranie "Stardust" z płyty "Alive In New Light" ( 2017 )
2. THE CORRS nagranie"I Do What I Like" z płyty "White Light" ( 2015 )
3. EROS RAMAZZOTTI  nagranie "Il Tempo Non Sente Ragione" z płyty "Perfetto" ( 2015 )
4. SHERYL CROW nagranie "Run Baby Run" z płyty "Tuesday Night Music Club" ( 1993 )
5. PAUL WELLER nagranie "The Soul Searchers"  płyty "True Meanings" ( 2018 )

niedziela, 3 października 2021

SINGLE i MAXI-SINGLE część 36

DREAM THEATER "The Alien" ( 2021 )

PROGRESSIVE METAL

Jeden moich najukochańszych zespołów już 22 października wyda swój nowy album studyjny zatytułowany "A Wiev From The Top Of The World". O ile trzy ostatnie albumy z pewnością nie należą do najlepszych, o tyle najnowszy singiel promujący zapowiadaną płytę zdaje się przełamuje złą serię. Nie będzie żadnego konceptu jak na "The Astonishing" ( 2016 ), nie będzie też wrażenia jak na poprzednim "Distance Over Time" ( 2019 ), iż obcujemy z niewykorzystanymi nagraniami z poszczególnych płyt. Kwintet wraca do odrębnych, nie połączonych żadnym konceptem utworów, a także do pewnego utartego schematu gdzie po kilku krótszych kompozycjach otrzymujemy suitę na jego zakończenie, przy czym słowo "schemat" ma tutaj znaczenie jak najbardziej pozytywne. Już zacieram ręce, przebieram nerwowo nogami. Nareszcie grają swoje! Czas eksperymentów mają chyba za sobą ponieważ jest już drugi singiel, "Invisible Monster", będący kolejnym w klasycznym stylu utworem tego znakomitego bandu.