wtorek, 18 sierpnia 2015

LAB "When Heaven Ends" ( 2005 )

ALTERNATIVE ROCK

Niedawno pisałem o zdobyciu boxu z singlami SNEAKER PIMPS i kompaktowego wydania płyty zespołu AMAZONIA BLUE a tutaj kolejna zdobycz. Co za rok!

Rockowo-popowa grupa LAB istnieje ( a może istniała ponieważ nie wydała płyty od 10 lat ) od 2000 roku a omawiana dziś płyta ukazała się w 2005. Zespół pochodzi z miejscowości Helsinki w Finlandii. Wokalistka ANA ma głos niczym NINA PERSSON z zespołu THE CARDIGANS. To moje spostrzeżenie ale zachęcam do posłuchania i porównania.Wydali trzy albumy a ten omawiany dziś jest właśnie trzecim i ostatnim jak do tej pory wydawnictwem zespołu.

Zobaczyłem w pewnej zachodniej stacji telewizyjnej w 2005 roku teledysk do utworu "When Heaven Gets Dirty" i zakochałem się w nim. Co za refren. Niestety płyty nie udało mi się nigdy zdobyć. Aż do teraz. Jestem już po pierwszym zapoznaniu się z całą płytą i jestem zadowolony. Na albumie aż roi się od przebojów. Prócz fenomenalnego singla mamy kolejne przeboje w postaci "Love Like Hell", "Insane With Love", "Raining Dogs"  czy "Who Is She". Arcydziełem natomiast jest nagranie "Torture For Two". Co za utwór. Jedna z trzech ballad zawartych na płycie. Równie piękna jest druga ballada czyli "Did You Ever Hate Me". Płytę zamyka tytułowe nagranie "Where Heaven Ends", ostatnia z trzech ballad z pięknym refrenem kiedy wokalistka krzyczy" "...there's nothing in me that i want..." ( nie ma we mnie niczego czego bym chciała ). Do tego fenomenalne wykończenie gitarą. Świetna płyta. Dlaczego nie gra się w stacjach radiowych takich płyt - a co ważniejsze - dlaczego takich płyt nie ma w Polsce?

Przy okazji zdobycia poszukiwanej płyty udało mi się dotrzeć też do dwóch pierwszych płyt zespołu czyli do "Porn Beautiful" ( 2000 ) oraz do "Devil Is A Girl" ( 2002 ). Płyt jeszcze nie słuchałem, ale obie już mam i jak tylko je poznam podzielę się wrażeniami na łamach bloga.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=hGdWTe-Hn3s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz