Debiutująca grupa REVERTIGO pochodząca ze Szwecji w swoich szeregach nie ma bynajmniej debiutantów. Wokalistą jest MATS LEVEN, który ma na koncie współpracę z CANDLEMASS, ADAGIO czy FIREWIND natomiast ANDERS WIKSTROM to gitarzysta hard rockowego TREAT. Już dla samych tych nazwisk warto nabyć powyższy album w ciemno. Ten kto tak zrobi nie będzie zawiedziony.
Choć podobnie grających zespołów jest cała masa to nie można muzyki duetu w żaden sposób nazwać wtórną czy nudną. Grupa miesza wszystkie elementy rocka - zarówno tego melodyjnego jak i nieco cięższego brzmienia - w wyjątkowy sposób umiejętnie dekorując wszystko po swojemu z czego wychodzi danie 5-gwiazdkowe. Mało tego. Płyta jest niesamowicie bogata aranżacyjnie, bardzo urozmaicona różnego rodzaju dodatkami w tle jak klawisze, pianino, różne rodzaje gitar, intra, wejścia, zmiany tempa i nastrojów.....Głowa mała. To druga po VOODOO CIRLCE tak rewelacyjna płyta tego roku. Kapitalny początek, niespieszny "Hoodwinked". To taka ballada z pazurem, klasyk gatunku, melodyjna. Świetnie w tle ten motyw klawiszy wpleciony przez moment. Mało, a do zapamiętania. Robi wrażenie. Podobnie w następnym "Sailing Stones", tyle że tutaj już ostro w refrenie, a tylko subtelny początek, który wprowadza nas w coś niczym "cisza przed burzą". Nie ma najmniejszego sensu opisywać tutaj każdego z utworów, ta płyta cała jest genialna. Ale wymienią swoje faworyty: "The Cause" z genialną solówką ( na dole do odsłuchu, to jeden z utworów roku ), "False Flag", "Unobtainium" w takim azjatyckim stylu, bardzo zaskakującym na - jakby nie patrzeć - bardzo zaskakującej płycie. Wiele tutaj takich zwrotów akcji niczym na filmie sensacyjnym. Modlę się wręcz by grupa nie potraktowała tej wzajemnej współpracy jako jednorazowego przedsięwzięcia. Wróżę im sukces dziękując jednocześnie za tak rewelacyjną płytę. I uciekam słuchać dalej.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=lZmgoMiutPQ
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz