wtorek, 16 października 2018

SINGLE i MAXI-SINGLE część 10

KELLI ALI "Inferno High Love" ( 2002 ) / "Teardrop Hittin' The Ground" ( 2003 ) / "Hot Lips" ( 2004 )

INDIE POP - TRIP-HOP

O jednej z moich ulubionych artystek, a więc o KELLI DAYTON znanej jako KELLI ALI pisałem niejednokrotnie więc nie ma sensu się powtarzać. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę z prawej strony hasło "SNEAKER PIMPS", a wszystko znajdziecie. To właśnie w 1996 roku kupiłem w ciemno ze względu na okładkę debiutancki album tego zespołu ( wtedy jeszcze na kasecie ) zatytułowany "Becoming X", który to płyta okazała się jedną z moich "życiówek". Niestety szef zespołu CHRIS CORNER ( obecnie popularny IAMX ) postanowił sam śpiewać i kolejne dwie płyty powstały już bez udziału KELLI. Zespół zakońćzył działalność w 2002 roku nie odnosząc już tak gigantycznego rozgłosu jak z ALI.



Artystka niestety dziś gra inną muzykę nie eksponując już tak swego charakterystycznego głosu. Niegdyś był to trip hop z domieszką rocka, dziś są to bardziej akustyczno-folkowe brzmienia. Jednak po odejściu z SNEKAER PIMPS wydała dwie świetne płyty właśnie w stylu dawnego zespołu: "Tigermouth" ( 2002 ) oraz "Psychic Cat" ( 2004 ). Pomyślicie: "przecież on już o tym pisał". I będziecie mieli sporo racji jednak dopiero niedawno udało mi się "dorwać trzy single do tych płyt, które zawierają kilka nagrań zupełnie mi nie znanych, których na obu płytach nie było. Są to tak zwane odrzucone nagrania z sesji do wspomnianych płyt, które z jakichś względów do nich nie psaowały. I tak na singlu "Inferno High Love" ( 2002 ) pochodzącego z płyty "Tigermouth" mamy aż dwie nieznane piosenki - nieco żywszą "Lucifer Rising" oraz przypominającą dawne dokonania
"Lipgloss". Na singlu "Teardrop Hittin' The Ground" ( 2003 ), również z tej płyty, mamy balladę o mocno podkreślonym chińskim stylu "Papermoon". Zresztą sama Artystka mocno oczarowana jest przeróżnymi kulturami. Na koniec singiel "Hot Lips" ( 2004 ). To już z drugiej płyty "Psychic Cat". Zawiera dość średni rockowy "No Money" jednak nie wazne, że "dość średni". Cholernie się cieszę, że te single stoją na mojej półce. To by było na tyle Czas czegoś posłuchać. Niech to będzie jej pierwszy solowy hit, "Inferno High Love". I choć teledysk jest mocno kiczowaty to KELLI ALI jest jak najbardziej Artystką w pełnym tego słowa znaczeniu, a komercyjny wydźwięk samej piosenki i teledysku do niej stworzonego jest celowy. Od roku 2017 zapowiada swój album "Ghostdriver", pojawiła się też jego zapowiedź brzmiąca jak stare jej dokonania jednak płyty nie ma do dziś. Niecierpliwie czekam....


Tak KELLI wyglądała w 1996 roku...
...tak w 2012 roku...

 
...a tak wygląda obecnie

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=dcGKR66QrRc

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz