OPERATIC POP
Operatic pop bądź popera to taki gatunek, który właściwie rozpowszechnił ANDREA BOCELLI i jak nie trudno się domyślić - łączy muzykę klasyczną z muzyką pop. Muzyk ostatnio sprawdza się także jako aktor w serialu NETFLIXA "The Good Cop". 37-letni GROBAN - choć może nie wygląda - poza produkowaniem płyt, śpiewem i komponowaniem jest także...tenorem i miłośnikiem opery. Nagrywa klasyczny pop jednak z całą masą barw muzyki klasycznej.
Zafascynowałem się nim przy jego drugiej płycie "Closer" z 2003 roku. Na płycie znajduje sie jedna z najpiękniejszych piosenek o miłości tego świata - "My Confession". Od tego czasu zbieram wszystko co artysta wydaje. Właśnie wydał swoją ósmą płytę, która jest po prostu kapitalna. Po dość średniej "Stages" z 2015 roku bałem się, że nie uda mu się mnie tak wzruszyć jak przy wspomnianym "Closer" na szczęście znów to uczynił za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Polecam najnowszy album w całości każdemu kto ma w sobie choć trochę wrażliwości na piękno sztuki przez duże "S". Utwory takie jak "Granted" czy przecudny "Symphony" z elementami gitary latino myślę, że poruszą każdego. Ja jednak z własnej strony zapraszam do wysłuchania nagrania od którego wszystko się zaczęło, a mianowicie od wspomnianego "My Confession" z 2003 roku, który dedykuje swojemu bratu, FILIPOWI.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=2VH6slAuq2o
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Operatic pop bądź popera to taki gatunek, który właściwie rozpowszechnił ANDREA BOCELLI i jak nie trudno się domyślić - łączy muzykę klasyczną z muzyką pop. Muzyk ostatnio sprawdza się także jako aktor w serialu NETFLIXA "The Good Cop". 37-letni GROBAN - choć może nie wygląda - poza produkowaniem płyt, śpiewem i komponowaniem jest także...tenorem i miłośnikiem opery. Nagrywa klasyczny pop jednak z całą masą barw muzyki klasycznej.
Zafascynowałem się nim przy jego drugiej płycie "Closer" z 2003 roku. Na płycie znajduje sie jedna z najpiękniejszych piosenek o miłości tego świata - "My Confession". Od tego czasu zbieram wszystko co artysta wydaje. Właśnie wydał swoją ósmą płytę, która jest po prostu kapitalna. Po dość średniej "Stages" z 2015 roku bałem się, że nie uda mu się mnie tak wzruszyć jak przy wspomnianym "Closer" na szczęście znów to uczynił za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Polecam najnowszy album w całości każdemu kto ma w sobie choć trochę wrażliwości na piękno sztuki przez duże "S". Utwory takie jak "Granted" czy przecudny "Symphony" z elementami gitary latino myślę, że poruszą każdego. Ja jednak z własnej strony zapraszam do wysłuchania nagrania od którego wszystko się zaczęło, a mianowicie od wspomnianego "My Confession" z 2003 roku, który dedykuje swojemu bratu, FILIPOWI.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=2VH6slAuq2o
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz