niedziela, 10 lutego 2019

STARBREAKER "Dysphoria" ( 2019 )

HARD ROCK

TONY HARNELL to ex-wokalista norweskiej grupy TNT. Muzyk kilkukrotnie wracał do macierzystego zespołu by później ponownie go opuścić. I tak niezmiennie od 1984 roku, a ostatnio między rokiem 2016 a 2017 zadeklarował nawet nagranie nowej płyty TNT, pierwszej od 2010 ( śpiewał na niej TONY MILLS, związany wcześniej chociażby z grupą SHY ) jednak nic z tego nie wyszło. Koledzy ostatecznie w roku ubiegłym wydali album "XIII", a za mikrofonem stanął BAOL BARDOT BULSARA.

TONY HARNELL powołał do życia projekt STARBREAKER w 2005 roku. Wówczas pracował nad płytą solową jednak w trakcie jej powstawania postanowił wraz z gitarzystą MAGNUSEM KARLSSONEM ( tym od projektu MAGNUS KARLSSON'S FREE FALL, a także PRIMAL FEAR ), iż będzie to ich wspólne dzieło. Powstała płyta debiutancka, a trzy lata później druga "Love's Dying Wish" ( 2008 ). Później nastała cisza na długich ( krótkich ??? ) jedenaście lat i 25 stycznia ( w Japonii dwa tygodnia wcześniej ) ukazała się płyta najnowsza, trzecia.

Otrzymujemy wszystko to do czego muzycy nas przyzwyczaili jednak mam wrażenie, że na "Dysphorii" wszystko jest bardziej melodyjnie, świeżo i lekko. Kapitalny otwierający "Pure Evil", balladowy "Last December", "How Many More Goodbyes" z rewelacyjnym refrenem, zaaranżowany w 90% na sam fortepian "Beautiful One" dopiero w końcówce wybucha ( co ciekawe na wersji japońskiej bonusowa akustyczna wersja tego utworu jest niemal identyczna co pierwowzór poza tymi 10-ma procentami, które tutaj wycięto ). Polecam także petardę w postaci nagrania tytułowego, a także cudowny nadający się na singla "My Heart Belongs To You" czy finałowy "Strabreaker". Słowem...całą płytę.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=sZ964oRKEvU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz