czwartek, 8 grudnia 2016

NORAH JONES "Day Breaks" ( 2016 )

JAZZ

Pamiętam kiedy w 2002 roku ta Amerykanka debiutowała kapitalnym albumem "Come Away With Me". Niesamowite, iż od tamtej pory upłynęło 14 lat w ciągu których artystka zdążyła wydać sześć płyt solowych oraz jedną w duecie nagraną z BILLIE JOE ARMSTRONGIEM z grupy GREEN DAY.

Najnowszy album jest nad wyraz albumem udanym. Zawiera dziewięć premierowych nagrań plus trzy covery. Wyróżnić można z pewnością otwierający cały zbiór nostalgiczny i bardzo mroczny "Burn". Dalej mamy "Tragedy", który mimo tytułu jest nagraniem wesołym w warstwie muzycznej. Ciekawym i dość szybkim nagraniem jest "Flipside" z kolei "Don't Be Denied" upiększony jest gitarą a la ELTON JOHN. Tytułowy "Day Breaks" z fenomenalną trąbką....rewelacja. Typowy jazzujący "Peace" nadający się do zadymionego klubu jazzowego lat 30-tych - tutaj z kolei z saksofonem - singlowy "Carry On" z chórem gospel czy instrumentalny "Fleurette Africaine" potwierdzają klasę artystki. Do edycji deluxe dołożono cztery nagrania koncertowe, które brzmią tak wspaniale, że aż trudno tej droższej wersji nie kupić.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=17_YAKEqjkI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz