środa, 3 sierpnia 2016

ILYA "Gospel" ( 2016 )

TRIP HOP

W 2004 roku kupiłem absolutnie w ciemno za ponad "pięć dych" debiutancki album duetu ILYA zatytułowany "They Died For Beauty" ( 2004 ). Spodobała mi się okładka i gdzięś przeczytany opis zawartości. Płyta okazała się być jedną z najlepszych jakie ukazały się w tamtym roku. Niesamowity duet z Bristolu w Anglii to JOANNA SWAN i NICK PULLIN. Wydali właśnie siódmy album ( dyskografia mówi o ośmiu, de facto jedną z płyt jest solowa płyta wokalistki JOANNY SWAN pod szyldem JO SWAN ). Za dowód jak wspaniała to muzyka niech posłuży ten o to utwór ( z debiutanckiej płyty z 2004 roku ).

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=eDpp72QGk50

Nowy album jak głoszą muzycy jest powrotem właśnie do debiutu sprzed 12 lat. Dodam, iż niestety debiutu muzycy nigdy nie zdołali przebić. Czy rzeczywiście można mówić o powrocie do świetności? Poniekąd tak. Z pewnością wrócił nastrój i wspaniały śpiew JOANNY. Wystarczy posłuchać otwierającego "Running For Superman". Ale prawdziwa bomba to trzecie nagranie "Little By Little. Obłęd to właściwe słowo by je opisać. Już chociażby dla tego utworu warto zapłacić za ten album 60 złotych. Powróciły też elementy jazzowe jak np. w utworze "Choice". Kolejnym klejnotem jest nieco weselszy "Mercy" ze wspaniałą linią melodyczną refrenu. Piękna muzyka dla wrażliwych słuchaczy.

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 2 sierpnia 2016

GARBAGE "Strange Little Birds" ( 2016 )

ALTERNATIVE ROCK

Siódmy album amerykańskiego GARBAGE, którym w liceum zaraził mnie pewien kolega, z którym nie mam już kontaktu od czasów szkolnych. Swoją drogą miałem szczęście chodzić do prywatnego LO, w którym poznałem wielu wspaniałych ludzi interesujących się muzyką. Ów kolega zapoznał mnie też z jednym z najwspanialszych zespołów czyli PORTISHEAD. Wróćmy jednak do GARBAGE.

Grupę pokochałem nie tylko za ich wspaniałe płyty, ale i charyzmatyczną wokalistkę SHIRLEY MANSON. Muzycy często wplatają do swojej muzyki elementy trip-hopowe czy elektroniczne. Cieszy fakt, iż mają się dobrze i nagrali niezłą płytę. Rozpoczyna się bardzo mrocznie z nastrojowym fortepianem utworem "Sometimes". Później mamy nieco pokręcony "Empty" oraz typowy dl zespołu "Balckout", który przypomina wcześniejsze dokonania grupy. "If I Lost You" jest z kolei nagraniem bardziej nastrojowym niepozbawionym jednak mogłoby się wydawać gryzących z nastrojem elementów elektroniczno-komputerowych. Tutaj wypada to nad wyraz dobrze. Podobnie jest z kolejnymi "Night drive Loneliness", "Even Though Our Love Is Doomed" czy "Magnetized". Dopiero w "We Never Tell" grupa się rozkręca. Proszę zwrócić uwagę cóż się dzieje w połowie drugiej minuty nagrania "Teaching Little Fingers To Play". Niesamowity nastrój i melancholia. Album zamyka 6-minutowy "Amends" z kapitalną solówką gitary.

Do odsłuchu singlowy "Empty".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=hSa_hbutFt0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

JIM BREUER AND THE LOUD & ROWDY "Songs From The Garage" ( 2016 )

HEAVY METAL

JIM BREUER to amerykański komik i stand-uper, aktor i spiker, a teraz jeszcze muzyk. Często w wywiadach zaznacza, iż kocha rocka takiego ze starej najlepszej szkoły co oznacza miłość do grup typu AC/DC, KISS czy do ALICE'A COOPERA. Na jego debiutanckim albumie w dwóch nagraniach zaśpiewał...sam BRIAN JOHNSON właśnie z...AC/DC.

Pomijając dość średni "Thrash", który rozpoczyna album, mnie bardzo spodobał się "Raising Teenage Girls". Jest po prostu wyborny. A jeśli mowa o starej szkole to polecam niesamowity "Old School" z rewelacyjnym refrenem. Kolejny  - o dość wymownym tytule "Be A Dick 2nite" - w swej budowie przypomina troszkę pomysły TOBIASA SAMMETA z EDGUY czy jego projektu AVANTASIA. W dwóch następnych na wokalu usłyszymy wspomnianego BRIANA JOHNSONA z AC/DC. Pierwszy to taka ballada zabarwiona bluesem "My Rock N Roll Dream" trwająca niespełna 2 minuty gdzie BRIAN JOHNSON właściwie bardziej melorecytuje niż śpiewa, z kolei drugim "Mr Rock N Roll" fani AC/DC będą oczarowani. Każdy mój dzień ostatnio zaczyna się od nagrania "Who's Better Than Us". To utwór, który wpompuje życie w każdego, doda siły i chęci. Nagranie to idealnie komponuje się z następnym "Family Warrior".

Cóż za wspaniała płyta. I pomyśleć, iż gdyby nie postać BRIANA JOHNSONA to nie zwróciłbym pewnie na nią uwagi.
Do odsłuchu "Be A Dick 2nite".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=LQ1fvlkQBR8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 31 lipca 2016

BRISA ROCHE "Invisible 1" ( 2016 )

POP

Amerykanka mieszkająca obecnie we Francji śpiewa zarówno w języku ojczystym jak i francuskim. Jej dyskografia to pięć płyt solowych oraz wydany w 2012 roku album "Morning, Noon & Night" z projektem THE LIGHTNIN 3. Mój kolega Łukasz z byłej pracy ( serdecznie go pozdrawiam ) napisał kiedyś do BRISY o ile dobrze pamiętam w sprawie trudności w zdobyciu jej płyt ( małe nakłady itp. ). Artystka...przysłała mu poszukiwany album i to z dedykacją. Właśnie ukazała się jej nowa płyta. Nie wiem czy Łukasz o niej wie, ale wkrótce zamierzam go z albumem odwiedzić.

Proszę posłuchajcie otwierającego całość "Lit Accent" i tego wspaniałego głosu BRISY. Cudowna piosenka. Następna "Echo Of What I Want" to podszyta elektroniką piosenka mogąca się śmiało znaleźć na listach przebojów. Bardzo urokliwa ballada "Night Bus" z pewnością przypadnie do gustu niejednej osobie lubiącej romantyczne klimaty. "Baby Come Over" to bardzo współczesny, zakręcony i odjechany ( ale tylko w zwrotkach ) utwór, który w refrenie robi się już "normalny".
Godnymi polecenia są także utwory "Disco" ( kapitalne nagranie ), psychodeliczny "You Like Fire" czy bardzo zmysłowy "Each One Of Us". Właśnie ten do posłuchania poniżej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=UFVcy_5xTj0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 29 lipca 2016

NOWOŚCI PŁYTOWE część 31 ( 239 )

PREMIERY TYGODNIA:

LORI MCKENNA "The Bird & The Rifle" ( wokalistka country/folk )
 


MARTI PETERS "The Backdrop To Your Life" ( singiel, pierwsze wydawnictwo od czasu rozpadu projektu SHADES & PETERS w 2015 roku, drugi singiel "Shelter From The Storm" ukaże się w sierpniu, muzyk znany z Lynch Mob czy Resurrection Kings wyda oba single za pośrednictwem iTunes i CDBaby, wśród gości ERIC RAGNO i gitarzysta CLINT WELLS )
 



HILARY SCOTT AND THE SCOTT FAMILY "Love Remains" ( wokalistka amerykańskiego zespołu country LASY ANTEBELLUM czyli HILARY SCOTT wydaje album wspólnie nagrany z ojcem, matką i siostra, którzy są muzykami, tym razem ma być balladowo o czym świadczy singiel "Thy Will")
 


ZAPOWIEDZI:

TANGO DOWN powraca z nowym albumem "Bulletproof". Wokalista zespołu jest CHAS WEST (Lynch Mob, Resurrection Kings, Jason Bonham). Premiera 26 sierpnia.
 


Frontiers Music Srl zapowiada nowy melodic projekt CRY OF DAWN z Goranem Edmanem na wokalu. Beztytułowy album już 23 września.
 


W sierpniu również JACE PAWLAK i jego album "Promise".
 


9 września nowy album studyjny lubianej przeze mnie KT TUNSTALL zatytułowany "Kin", choć okładka nie wróży nic dobrego.
 


16 września nowa płyta MADELEINE PEYROUX "Secular Hymns".
 


30 września premiera nowej płyty REGINY SPEKTOR "Remember Us To Life".
 


MITCH MALLOY zapowiada singla "My Therapy" oraz nowy album "Making Noise".
 


Na 23 września zapowiedziano wydanie boxu DAVIDA BOWIEGO „Who Can I Be Now? (1974–1976)” . Uwaga!!! Box zawiera nigdy nie wydany album "The Gouster" plus osiem innych płyt. Wydawnictwo ukaże się także w formie winyla.

Producent Tony Visconti napisał o tej płycie kilka słów:

"Słowo „gouster” było mi nieznane, ale David wiedział, że to rodzaj ubrania noszonego przez afro amerykańskie nastolatki w latach 60. w Chicago. W kontekście albumu słowo to dotyczy jego atmosfery – dumy i bycia modnym. (…) To czterdzieści minut wspaniałego funku – tym właśnie to było i myślę, że tak powinno było być".
Tracklista „The Gouster”:
 
John, I’m Only Dancing (Again)
Somebody Up There Likes Me
It’s Gonna Be Me
Who Can I Be Now?
Can You Hear Me
Young Americans
Right

 

 

Jason Newsted ( ex-METALLICA )  już w najbliższy piątek 22 lipca o 15 polskiego czasu (o północy z piątku na sobotę czasu pacyficznego) na stronie Mighty Fine Guitars przedstawi swoją najnowszą grupę Would and Steal.

Zespół ten muzyk stworzył razem z Robem Tuckerem. Podkreśla, że projekt jest „w większości akustyczny”. W 2014 roku muzyk zawiesił działalność swojego zespołu NEWSTED, w ramach którego zaledwie rok wcześniej wydał EP-kę „Metal” oraz album Heavy Metal Music”.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 28 lipca 2016

JIMMY BARNES "Soul Searchin' " ( 2016 )

CLASSIC ROCK / SOUL / BLUES

JIMMY BARNES to Australijczyk szkockiego pochodzenia, kompozytor i wokalista rockowy. Muzyk nagrywający od wczesnych lat 80-tych tym razem zdecydował się na nagranie albumu z utworami cudzego autorstwa z gatunku soul. Ito nie po raz pierwszy bowiem jest to już jego czwarty album z tego typu utworami, a 16-ty w ogóle.

"She's Looking Good", który ten album otwiera, uświadamia nam w jakiej atmosferze spędzimy najbliższe 75 minut bowiem tyle trwa właśnie album w wersji dwupłytowej DELUXE, zawierającej 20 nagrań. Wersja uboższa, jednodyskowa, zawiera ich tylko ( albo po prostu ) 12. Nie rezygnowałbym jednak z tej wersji bogatszej ( a co za tym idzie - niestety też - droższej ) chociażby ze względu na gościnny udział JOE BONAMASSY w nagraniu "In A Broken Dream". Albumowi, choć jest zbiorem soulowych klasyków, brzmieniowo bliżej do płyt bluesowo-rockowych czego dowodem chociażby kapitalny "A Woman Needs To Be Loved". Mamy tutaj również duety z np. THE MEMPHIS BOYS ( nagranie "If Loving You Is A Crime ( I'll Always Be Guilty )" ) czy ze STEVE'M CROPPEREM ( nagranie "I Worship The Ground You Walk On" ). Polecam fanom gatunku i talentu JIMMY'EGO BARNESA.

Do odsłuchu "In The Midnight Hour" ( jeden z utworów dostępnych tylko i wyłącznie na wersji DELUXE albumu ).

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Qw2DMlFfO24

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 27 lipca 2016

FOUR BY FATE "Relentless" ( 2016 )

HARD ROCK

Trzonem debiutanckiego albumu grupy FOUR BY FATE są byli muzycy grupy FREHLEY'S COMET, którą to tworzyli wraz z gitarzysta zespołu KISS w drugiej połowie lat 80-tych rejestrując tylko dwa albumy. Tymi muzykami byli JOHN REGAN oraz TOD HOWARTH. Skład uzupełniają ROB AFFUSO i PATRICK JAMES GASPERINI.

Kto znał tamte dwa albumy po przesłuchaniu najnowszej propozycji muzyków dojdzie do wniosku, iz wcale wiele muzycznie się nie zmieniło. Wystarczy posłuchać otwierającego "These Times Are Hard For Lovers" czy następnego "Moonshine" by się o tym przekonać. To cały czas malodyjny hard rock, wymieniające się na wzajem gitary i brzmienie rodem z tamtych czasów. Nieco "przybrudzony" może się wydać "Levee Breach" z nieco stonowanym motywem pod koniec nagrania. Kapitalne smyczki i fortepian otwierają blisko 5-minutową balladę "It's Over Now".Moim ulubionym fragmentem jest przedzamykająca całość ballada "Don't Know".To jeden z takich utworów, które mogłyby się nigdy nie kończyć. Płytę zamyka blusesowy "Rock And Roll Hoochie Koo".

Do odsłuchu "Moonshine".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=VzrjmWUCwRM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 26 lipca 2016

PAUL SIMON "Stranger To Stranger" ( 2016 )

ROCK / FOLK

PAUL SIMON  - amerykański wokalista i gitarzysta, autor niezliczonej ilości piosenek oraz wokalista - najbardziej znany jest z duetu SIMON & GARFUNKEL, który współtworzył wraz z ARTEM GARFUNKELEM w latach 1964-1970. Któż nie zna nagrania "The Sound Of Silence"???

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=4zLfCnGVeL4

SIMON tradycyjną muzyką afrykańska zainteresował się już w latach 80-tych ubiegłego wieku. To wtedy, a dokładnie w 1986 roku powstał jeden z najważniejszych jego albumów "Graceland" ( nie tak dawno przecież zremasterowany ). Połączył na tej właśnie płycie muzykę tradycyjna afrykańską z muzyką amerykańską folk zabarwioną delikatnie rockiem.
Na najnowszym albumie słychać zamiłowanie muzyka do różnorodnych kultur już od pierwszych nut czy to w "The Werewolf" czy w kolejnych "The Clock" oraz "Street Angel". W nagraniu tytułowym delikatnie brzmieniowo nawiązuje do samego STINGA ( zaznaczam, iż tego średnio-wczesnego z takiej chociażby płyty jak "Nothing Like The Sun" ( 1987 ) ). Godny polecenia jest przepiękny fragment "Proof Of Love". Za dość przebojowy można uznać "The Riverband", który idealnie pasowałby na singla. To tyle jeśli chodzi o materiał podstawowy. Ja posiadam powyższy album w wersji DELUXE zawierającej dodatkowo 5 nagrań. Dla fana PAULA SIMONA jazda obowiązkowa.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=sutrH_9Q9Bk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 25 lipca 2016

RAY WILSON "Song For A Friend" ( 2016 )

ROCK

RAYA WILSONA tak naprawdę poznaliśmy za sprawą genialnej płyty GENESIS "Calling All Stations" ( 1997 ) gdzie zastąpił na stanowisku wokalisty ( należy dodać, że godnie ) PHILA COLLINSA. Ach, co to były za czasy, co za muzyka. Muzyk wcześniej był związany z grupą STILTSKIN, a od 13 lat wydaje albumy solowe. Proszę posłuchajcie sobie poprzedniego "Chasing Rainbows" z 2013 roku. Rewelacja! Dodam, iż muzyk mieszka w... Poznaniu.

Nowy album zapowiadany był już w marcu na czerwiec z inną okładką niż ta prezentowana powyżej i z innym tytułem. "Backseat Drivers" - bo tak miała się płyta nazywać - ostatecznie ukazała się pod tytułem "Song For A Friend" dnia 20 maja i dedykowana jest przyjacielowi, JAMESOWI LEWISOWI, który popełnił samobójstwo. Jest to album akustyczny, choć nie do końca.

Tak pierwotnie miała wyglądać okładka nowej płyty
Cudowny fragment otwierający całość "Old Book On The Shelf", choć akustyczny z początku, wspaniale rozwija się w drugiej jego części. Również kolejny "Over My Dead Body" to WILSON najwyższej próby. Co niektórych zaskoczyć może wokal WILSONA w nagraniu "How Long Is Too Long", który nieco odbiega od śpiewu do jakiego muzyk nas przyzwyczaił. Polecam przejmujący "Not Long Till Springtime" z cudowną gitarą akustyczną i równie pięknym fortepianem czy przedzamykający całość "Tired And Failed". Album zamyka cover nagrania PINK FLOYD zatytułowany "High Hopes".

Płyta pełna nostalgii, przemyśleń, rozważań, spokojna i delikatna w swojej budowie. Bo taka właśnie miała być zważając na okoliczności je powstania. Polecam!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=H-xZ88aXVOI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 24 lipca 2016

TESSELLATED SHAPES "In Different Frames" ( 2016 )

PROGRESSIVE ROCK

Debiut z Niemiec. I to jaki! Jest tutaj coś z wirtuozerskiego DREAM THEATER. ale i melancholijnego MOSTLY AUTUMN. Grupa jawi nam się jako kwartet w składzie: ANDREAS BRACHT grający na basie, DANIEL DURING ( gitara ), TILL MINTE ( perkusja ) oraz wokalistka SABRINA LUPP.

Wspomniałem o DREAM THEATER bo właśnie z nimi skojarzyło mi się brzmienie TESSELLATED SHAPES. Kombinacje, przejścia i wirtuozeria w otwierającym "No Movement Behind The Curtains" mówi samo za siebie. W dwunastej minucie tej blisko 17-minutowej suity znajdziemy tego potwierdzenie. Niezwykle nastrojowe zakończenie nagrania wbija dosłownie w fotel. Kolejne skojarzenia z "Teatrem marzeń" nasuwają się same po wysłuchaniu instrumentalnego "Tessellations Part 1". 5-utworowy album zamyka bardzo zróżnicowana 20-minutowa suita "Movements Outside The Window". Proszę zwrócić uwagę na 15 minutę i 43-sekiundę tego nagrania. Cóż tam się dzieje od tego momentu już do samego końca.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=vftargIf2g8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK