wtorek, 7 czerwca 2016

NEMESEA "Uprise" ( 2016 )

ALTERNATIVE ROCK

Dotychczas znałem ten zespól tylko z nazwy lecz kolega "zmusił" mnie by posłuchał ich najnowszej czwartej płyty. A że śpiewa w nim kobieta.....

Już otwierający "Hear Me" poraził mnie melodyjnym refrenem choć najpierw usłyszałem u wspomnianego kolegi utwór singlowy "Forever" nota bene też bardzo fajny znajdujący się tutaj na pozycji numer trzy. Przepiękna linia melodyczna zwrotki. Wcześniej, na pozycji numer dwa mamy rewelacyjny utwór "Twilight". I pomyśleć, że mogłem ten album przegapić. W dodatku udało mi się go zdobyć w tzw DELUXE EDITION bogatszej o cztery dodatkowe nagrania w wersjach akustycznych, orkiestrowych itp., które brzmią naprawdę smakowicie. Szczerze polecam także przebojowy "Time To Make It", "Light Up The Sky" czy "Bones".

Do odsłuchu singlowy "Forever".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=yGI0Pja2Sro

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 6 czerwca 2016

JOHN ILLSLEY "Long Shadows" ( 2016 )

CLASSIC ROCK

Tych, którym nazwisko JOHNA ILLSLEYA nic nie mówi od razu informuję, iż jest to gitarzysta nieistniejącego już DIRE STRAITS. Muzyk ostatnio rozegrał się nam na dobre bo nie dalej jak w 2014 roku wydał nowy udany album studyjny "Testing The Water". W zeszłym roku pojawiła się płyta koncertowa "Live In London" a teraz mamy kolejną płytę z premierowym materiałem.

Płytę otwiera króciutki temat instrumentalny "Morning". To taki akustyczny utwór zaaranżowany niemal na samą gitarę akustyczną. Później mamy nagranie "I The Darkness", które stylistycznie nie odbiega od tego co dzisiejszy bohater czynił we wspomnianym DIRE STRAITS u boku MARKA KNOPFLERA i spółki. Pojawia się tutaj też żeński wokal w refrenie, który bardzo pasuje klimatycznie. Następny "Comes Around Again" to już "prawdziwy" DIRE STRAITS. Posłuchajcie sami. Dołoży tutaj tylko głos KNOPFLERA i mamy DIRE STRAITS. Przecudne są dwie ballady następujące po sobie - "There's Something About You" oraz "Ship Of Fools" z wspaniałą solówką gitary akustycznej pod koniec. "Lay Me Down" to znów nagranie przywodzące na myśl czasy DIRE STRAITS. Finał albumu to nieco bluesowy "Close To The Edge" ( zbieżność tytułu z utworem grupy YES przypadkowa ).

Krótki trwający nieco ponad 35 minut album z przyjemną muzyką. Do odsłuchu to właśnie nagranie.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=iSfG-R-3ZWE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 5 czerwca 2016

TRAVIS "Everything At Once" ( 2016 )

BRIT-POP

Brit-pop, a więc brytyjski pop - gatunek do jakiego zaliczają się grupy KEANE, SUEDE czy OASIS. Grupa powstała w latach 90-tych debiutując albumem "Good Feeling" w 1997 roku. Jednak dopiero genialny drugi album "The Man Who", który ukazał się dwa lata później otworzył grupie drzwi do międzynarodowej sławy. To właśnie na tej płycie genialne pojawiły się genialne piosenki "Turn", "Why Does It Always Rain On Me" czy "Driftwood". ( ta druga poniżej do odsłuchu )

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=PXatLOWjr-k

Moim ulubionym albumem tego zespołu jest "12 Memories" z 2003 roku. Od początku do końca genialny. Grupa wydała właśnie swój ósmy album, który zawiera kilka wspaniałych piosenek. Oto on.

Przepiękne nagranie otwierające nazywa się "What Will Come" i jest po prostu...przepiękne. Co za melodia, luz i ....ten głos FRANA HEALY'A. Później mamy bardzo przebojowy ( dosłownie gdyż nagranie jest singlem ) utwór "Magnificent Time". Najmniej mnie zachwyca "Radio Song" z tego zestawu. Za to już następujący po nim "Paralysed" to już zupełnie inna bajka. Kapitalne nagrania ze świetną melodią. Po kolejnym przyjemnym "Animals" następuje stadionowy, bardzo żywy utwór tytułowy "Everything At Once". Z kolei "3 Miles High" to pierwsze nagranie jakie usłyszałem z tego albumu ju z jakiś czas temu. Jedno z najlepszych nagrań na płycie. I to w takim starym stylu. W przedostatnim "Idlewind" mamy duet z Josephine Oniyama, który jest dość sporym zaskoczeniem dla słuchacza. Finał płyty to blisko 5-minutowy "Strangers On A Train", dość średnia ballada i średnia kompozycja.

Wszystko szybko przelatuje gdyż piosenki są bardzo krótkie, trwają w większości po niecałe 3 minuty a sam album trwa zaledwie 33 minuty z sekundami. Krótko i na temat.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=w45_dsXLHNg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 3 czerwca 2016

NOWOŚCI PŁYTOWE część 23 ( 231 )

PREMIERY TYGODNIA:

FIRST SIGNAL "One Step Over The Line" ( wokalista zespołu HAREM SCAREM )


JORN "Heavy Rock Radio" ( album z coverami )


PAUL SIMON "Stranger To Stranger" ( połowa duetu SIMON & GARFUNKEL )


FOUR BY FATE "Relentless" ( muzycy grupy FREHLEY'S COMET )


RIVERSIDE "Addicted" ( trzeci i ostatni singiel z płyty "„Love, Fear & The Time Machine”.


STEVE THORNE "Island Of The Imbeciles" ( mam już tę płytę i jest...obłędna )


DEEP FOREST "Evo-Devo" ( francuski niegdyś duet - MICHAEL SANCHEZ oraz ERIC MOUQUET - obecnie solowy projekt pod starym szyldem ERICA MOUQUET'A )


DAN REED NETWORK "Fight Another Day"


TEGAN & SARA "Love You To Death"


CLARE MAGUIRE "Stranger Things Have Happened" ( wokalistka folk )


SHURA "Nothing's Real" ( indie pop )


LADYHAWKE "Wild Things"


JUDY COLLINS & ARI HEST "Silver Skies Blue"


ZAPOWIEDZI:

2 września ukaże się nowy album włoskiej grupy NO-SOUND "Scintilla".
 


Grupa DARE już 15 lipca wyda swój siodmy album studyjny zatytułowany "Sacred Ground". Oto skład:

Darren Wharton - Vocals & Keyboards
Vinny Burns - Guitars
Kevin Whitehead - Drums
Nigel Clutterbuck - Bass
Marc Roberts - Keys (live)r



JOHNNY GIOELLI ( m.in. wokalista AXEL RUDI PELL ) na dniach wyda solową epkę "Colorblind". Cały album planowany jest na jesień 2016 roku.


W serwisie Facebook pojawił się fragment trwającego 12 minut utworu zespołu COLLAGE zatytułowanego „A Moment a Feeling”: Grupa właśnie nagrała cały album, który będzie można usłyszeć na żywo podczas "Warsaw Prog Days V" 11 czerwca 2016 roku. Na CD płyta ukaże się we wrześniu.

Steven Wilson pochwalił się na Instagramie, iż w swoim prywtnym domowym studio zaczyna pracę nad piątym albumem solowym.

"Znów na pokładzie! Zaczynam pisać SW5…Tak, moi drodzy, to ja w moim domowym studiu, skupiam całą moją energię na pisaniu czegoś, co stanie się SW5 (mam nadzieję, że wymyślę lepszy tytuł, gdy nadejdzie czas (-;). Na zdjęciu możecie zobaczyć, że nie jestem jeszcze pewien, gdzie muzyka i słowa mnie zabiorą, ale z pewnością będzie do zupełnie nowe miejsce, dowiedzmy się tego…"


12 sierpnia ukaże się jedenasty studyjny album brytyjskiego THE PINEAPPLE THIEF "Your Wilderness". Grupa zapowiada zmianę stylistyczną. Album będzie dwupłytowy: na pierwszym dysku znajdzie się osiem kompozycji, na drugim jeden, 40 – minutowy utwór "8 Years Later" w klimacie progressive/ambient. Wśród gości: Gavin Harrison (King Crimson), Geoffrey Richardson (Caravan), Darran Charles (Godsticks) i John Helliwell (Supertramp). Album będzie miał charakter konceptu o swoistej podróży rodzica i dziecka ukazującej miłość, strach, wyobcowanie i ostateczne pojednanie. Album promuje kompozycja No Man's Land, do której zespół przygotował lyric video.

Rockowa grupa FEMME FATALE z końca lat 80-tych nagrała tylko jeden album w 1988 roku. Na przełomie lat 1989/1990 zarejestrowali drugi album zatytułowany "One More For The Road" lecz nigdy się on nie ukazał. Aż do teraz. Teraz po ponad 25 latach zostanie on wydany na CD. Wśród autorów utworów m.in Wes Arkeen (współtworzył utwór GUNS N' ROSES' "It's So Easy" z Duff'em McKagan'em) oraz Jack Conrad (HEART, JOHN WAITE).


26 sierpnia nowy, ósmy album progmetalowców z DGM zatytułowany "The Passage". Wśród gości wokalista EVERGREY Tom Englund oraz gitarzysta SYMPHONY X Michael Romeo.


KAI HANSEN szykuje pierwszy solowy album zatytułowany "XXX". Szczegóły wkrótce.


Producent BOB EZRIN zapowiada nowy album DEEP PURPLE na jesień tego roku.Album jest już prawie ukończony.

Grupa EDENBRIDGE w lutym 2017 roku wyda kolejny album "The Great Momentum".
 


KONCERT:

Grupa MANOWAR rusza w ostatnią trasę koncertową "The Final Battle", która rozpocznie się w Niemczech. Szczegóły wkrótce.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 2 czerwca 2016

ZUCCHERO "Black Cat" ( 2016 )

POP / ROCK

Naprawdę nazywa się ADELMO FORNACIARI i pochodzi z Włoch. Swój pierwszy album "Un Po' Di Zucchero" wydał w 1983 roku choć świat zapamiętał go głownie dzięki nagraniu "Senza Una Donna" pochodzącym z czwartego albumu "Blue's" wydanym w 1987 roku choć nie w tej wersji. ZUCCHERO nagrał ponownie ten utwór w 1991 roku w duecie z PAULEM YOUNGIEM ( nie mylić z nieżyjącym PAULEM YOUNGIEM z MIKE + THE MECHANICS ) pod tytułem "Senza Una Donna ( Without A Woman )". Któż nie zna tego nagrania? Tyle gwoli historii. Skupmy się jednak na najnowszym dwunastym albumie tego artysty wydanym po sześcioletniej przerwie.

Album rozpoczyna się fortepianowym, bardzo bluesowym "Partigiano Reggiano". Prócz nowoczesnego sampla na samym początku później już nie mamy komputerów. Płyta jest dość mocna, ostra, rockowa czego dowodem następne dwa nagrania: "13 Buoni Ragioni" oraz "Ti Volio Sposare" gdzie usłyszymy nawet trąbkę. W nagraniu czwartym "Ci Si Arrende" mamy niespodziankę numer jeden; otóż na gitarze usłyszymy samego MARKA KNOPFLERA z DIRE STRAITS, który pojawia się - wraz z gitarą - w refrenie. W nagraniu "Ten More Days" - jak łatwo się domyślić - ZUCCHERO śpiewa po angielsku. Umówmy się, że takim nieco łamanym angielskim choć zdecydowanie lepiej wychodzi mu refren. Pomijając jego angielski to samo nagranie jest wspaniałe. Posłuchajcie proszę refrenu. Wspaniała kompozycja. Polecam tez dwie ładne ballady - "Terra Incognita" oraz - kto wie czy nie piękniejszą - "Voci". Niespodzianką numer dwa jest...ponownie MARK KNOPFLER w nagraniu finałowym "Streets Of Surrender ( S.O.S. )". Również ballada. I również jego gitara. Niemal niesłyszalna.

Do odsłuchu nagranie "Ten More Days".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=ipycwBpU92A

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 1 czerwca 2016

Dzień dziecka

Kochany Adasiu!

Żyj tak, aby każdy kolejny dzień był niesamowity i wyjątkowy. wypełniaj każdą chwilę tak, aby potem wspominać ja z radością. czerp energię ze słońca, kapiącego deszczu ( choć sam osobiście deszcze nie lubię ) i uśmiechu innych. Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Żyj najpiękniej jak umiesz ...

Bądź tak wspaniały, czuły i wrażliwy jak Twoja Mama Paula, bądź zaradny i mądry, rodzinny jak Twoi Dziadkowie - Dziadek Marian i Dziadek Maurizio, silny, wyjątkowy i pamiętający zawsze o innych jak Babcia Beata i abyś kochał tak mocno jak tata kocha Ciebie oraz....zbieraj płyty jak tata Oskar. Oczywiście możesz zbierać też znaczki. Mam też nadzieję, że będziesz kiedyś czuł się tak wspaniale jak ja kiedy na Ciebie patrzę i kiedy Cię przytulam.

Kocham Cię Synku najbardziej na świecie. Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA DZIECKA.

Twój tata Oskar

Specjalnie dla Ciebie utwór z dedykacją -  CAT STEVENS i nagranie "Father And Son".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=b-7c4VNGOgU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 31 maja 2016

SHE MAKES WAR "Direction Of Travel" ( 2016 )

ALTERNATIVE ROCK

Moje kolejne odkrycie tego miesiąca. Pod nazwą SHE MAKES WAR kryje się pochodząca z Londynu w Anglii multi-instrumentalistka LAURA KIDD. Sama pisze i komponuje swoją muzykę, którą można porównać do wczesnego ECHO & THE BUNNYMEN, PJ HARVEY czy grupy BLUR. Kiedy usłyszałem gdzieś piosenkę "Drown Me Out" tego zespołu/projektu ( chyba w zachodniej internetowej stacji radiowej bo w Polce oczywiście album niedostępny ) postanowiłem nabyć cały album. Niestety nie było to łatwe jednak na szczęście się udało.Okazuje się, iż jest to jej trzeci album. Nie byłbym sobą gdybym nie zdobył dwóch poprzednich płyt o co się usilnie staram.

Ów nagranie otwiera ten album i nazywa się "Drown Me Out". Ależ ma kapitalny refren i klimat. Muzykę tego zespołu można porównać do grup GRABAGE czy THE CRANBERRIES. Także tutaj mamy wokalistkę. Okazało się, że płyta płynie dalej w interesującym kierunku czego dowodem są nagrania "Cold Shoulder" oraz "In Cold Blood". Na pozycji numer pięć mamy niespodziankę, którą jest duet z..... TANYĄ DONELLY. Utwór nazywa się "Paper Thin". Fani wytwórni 4AD z pewnością będą kojarzyć tę niegdyś popularną artystkę, która zreszta nagrywa do dziś jednak jej albumy wydawane są tylko za pośrednictwem internetu. Jej ostatni "fizyczny" album ukzał się równe 10 lat temu. Polecam też mroczny, zaaranżowany na gitare akustyczną i kontrabas utwór "Stargazing". Zreszta im bliżej końca albumu tym bardziej akustycznie. Dowodem "5000 Miles" czy zamykający album "The Best".
Grupa/projekt/artystka z potencjałem na przyszłość. Polecam.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Jyx95M11zaE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 30 maja 2016

FEMME SCHMIDT "Raw" ( 2016 )

POP / JAZZ

Pamiętam, że kiedy w 2012 roku usłyszałem nagranie "Shadowman" z debiutanckiej wtedy płyty "Schmidt" musiałem wejść w posiadanie tej płyty. Cudowny pop z elementami jazzu i muzyki francuskiej tzw chanson. Jakoś tak się ułożyło, że zdobyłem ją dopiero dwa lata później w 2014 roku. Ta 26-latka pochodzi z Koblenz w Niemczech i właśnie wydała swój drugi album.

Początek "To The Edge" jest co prawda przebojowy, ale to już nie to co pierwszy album. Albo pani zrobiła sobie zbyt długa przerwę, albo wytwórnia postawiła twarde warunki czyli ma być nowocześnie, modnie, bo musi się sprzedać. Już okłądka sugerowałą zmianę. No cóż, szkoda! Prześliczny jest utwór "Golden". Coś wspaniałego, słucham go codziennie. To piosenka, która poprawi humor każdemu. Do tego składa się jakby z dwóch redrenów - każdy z inną melodią. Rewelacja! Powrót do brzmienia poprzedniej płyty mamy w piosence "Temple Of Tears". Prześliczna jest również ballada "Million Baby" ze świetnym refrenem i aranżacją. "Is Your Love Strong Enough" mimo swojej nowoczesności posiada w sobie znamiona bardzo fajnego nagrania, które jest dość bogate w zmiany nastrojów, tempa i melodii. Płyte zamyka bardzo zmysłowy, niepokojący "Wild Heart".

Mimo, iż nie jest to tak udana płyta jak debiut sprzed czterech lat to dla kilku piosenek warto ją mieć na półce. Do odsłuchu wspomniany utwór "Shadowman" z poprzedniej płyty z 2012 roku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=ZjHzsmJ_hyM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 29 maja 2016

CHRIS OUSEY "Dream Machine" ( 2016 )

HARD ROCK

W latach 1977-1988 istniała taka grupa VIRGINIA WOLF. Wokalistą w niej był właśnie dzisiejszy bohater CHRIS OUSEY. Dodam, iż perkusistą w tej grupie był JASON BONHAM a więc syn JOHNA BOHNAMA z LED ZEPPELIN. Przed nami solowy album OUSEYA. Tak jak i na poprzednim albumie ( widziałem gdzieś notkę, iż jest to pierwszy solowy album OUSEYA co jest oczywiście nieprawdą ) wszystkie kompozycje wyszły spod pióra OUSEYA oraz TOMMY DENANDERA.

Bardzo fajne melodyjne granie już od pierwszych nut. Wystarczy posłuchać "This Is The Life" czy "Another Runaway". Jednak nagraniem, na które zwróciłem szczególną uwagę jest utwór "War", urozmaicony i bogaty w różnego rodzaju przejścia. Kolejnym wartym polecenia jest nagranie "Tearing It All Down"  z niesamowitą solówka w drugiej części nagrania czy nadający się na przebój "Moment Of Madness". Pod koniec drugiej minuty "Gone Long Gone" wchodzi gitara do złudzenia przypominającą ta STEVE'A ROTHERY'EGO z MARILLION. Tylko przez chwilę, ale jak wspaniale brzmi. Płyta z pewnością nie jest jakaś powalająca jednak dla fanów tego typu grania czy chociażby samego talentu OUSEYA będzie nie lada gratką.

Poniżej otwierający album "This Is The Life".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=mWCc8Eisq0s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 28 maja 2016

JADED HEART "Guilty By Design" ( 2016 )

HARD ROCK

Niemiecko-szwedzki JADED HEART powstał w 1992 roku i właśnie wydał swój trzynasty album.

Rozpoczyna się obłędnie nagraniem "No Reason". Świetna gitara, podkład. Cudowny jest sam początek, samo brzmienie gitary zanim dołączy do niej perkusja. Ach....Taki dźwięk zawsze dobrze wróży. Jak można nie kochać takiej muzyki kiedy słyszy się takie nagranie jak "Seven Gates Of Hell". Niesamowicie melodyjny refren + wspaniałe brzmienie, mocne i konkretne. Można powiedzieć "twarde brzmienie" bo istnieje wiele zespołów próbujących swych sił na scenie hardrockowej, ale większość z nich gra właśnie miękko. Jak gdyby nagrania nie były odpowiednio oszlifowane w studio. Tutaj mamy wszystko opracowane do perfekcji. Płyta cały czas gna do przodu. Żadnych ballad. Godnymi polecenia są także "No Waiting For Tomorrow", "So Help Me God" z fenomenalnym refrenem, "Torn & Scarred" nieco cięższy i wolniejszy oraz "My Farewell". Ciężko może komuś w to uwierzyć lecz na płycie nie ma ani jednej ballady. Szkoda! Może nie byłoby tak monotonnie zwłaszcza, że płyta jest stosunkowo długa bo zawiera 14 nagrań, które łącznie składają się na pond 65 minut muzyki.

Wersja LIMITED EDITION zawiera dwa kapitalne bonusowe nagrania studyjne - "My Farewell" oraz "My Own Way Down" ( jaka szkoda, że ci którzy kupią edycję zwykłą będą ubożsi o te nagrania ). Do odsłuchu singlowy "Rescue Me".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=jMVhdm7Ndsg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK