HARD ROCK
Żeby zbytnio nie przedłużać przedstawię po krótce obu panów. Otóż JOHNNY GIOELI to obecny wokalista w zespole AXEL RUDI PELLA, a niegdyś - na początku lat 90-tych - w zespole HARDLINE niedawno zresztą znów nagrywającym. DEEN CASTRONOVO to z kolei ex-perkusista bardzo popularnego na przełomie lat 80/90-tych zespołu JOURNEY, choć muzyk do tej grupy dołączył dopiero w 1998 roku. 17 lat później został zwolniony. Współpracował też z BAD ENGLISH, czy OZZYM OSBOURNE'M, a ostatnio zasila szeregi genialnego REVOLUTION SAINTS oraz THE DEAD DAISIES.
Od jakiegoś czasu mówił się o solowej płycie GIOELI'EGO, ale takiego duetu bym się nie spodziewał. Choć poboczne projekty takie jak ten nagrywa się zazwyczaj po to y pokazać się z innej strony niż tej w zespole to w tym przypadku o niczym podobnym nie ma mowy. Już sam początek tytułowego "Set The World On Fire" zdradza, że słyszymy tutaj zarówno JOURNEJ jak i AXEL RUDI PELLA. Panowie śpiewają tutaj razem, ale są też kompozycje, w których usłyszymy tylko jednego z nich. Po świetnym otwarciu mamy kolejna petardę w postaci "Through". Genialne klawisze w "Fall Like An Angel" - również kapitalny utwór - z kolei takiego "Ride Of Your Life" nie powstydziłaby się grupa MAGNUM jak i następnego "Mother". Zresztą posłuchajcie, GIOELI śpiewa w nim niczym BOB CATLEY ze wspomnianego MAGNUM. To tylko niektóre pozycje w tym bardzo dobrym "menu".
P.S. Na 7 grudnia zapowiedziano solowy album JOHNNY'EGO GIOELI "One Voice".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=YqCK9YNKvjU
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Żeby zbytnio nie przedłużać przedstawię po krótce obu panów. Otóż JOHNNY GIOELI to obecny wokalista w zespole AXEL RUDI PELLA, a niegdyś - na początku lat 90-tych - w zespole HARDLINE niedawno zresztą znów nagrywającym. DEEN CASTRONOVO to z kolei ex-perkusista bardzo popularnego na przełomie lat 80/90-tych zespołu JOURNEY, choć muzyk do tej grupy dołączył dopiero w 1998 roku. 17 lat później został zwolniony. Współpracował też z BAD ENGLISH, czy OZZYM OSBOURNE'M, a ostatnio zasila szeregi genialnego REVOLUTION SAINTS oraz THE DEAD DAISIES.
Od jakiegoś czasu mówił się o solowej płycie GIOELI'EGO, ale takiego duetu bym się nie spodziewał. Choć poboczne projekty takie jak ten nagrywa się zazwyczaj po to y pokazać się z innej strony niż tej w zespole to w tym przypadku o niczym podobnym nie ma mowy. Już sam początek tytułowego "Set The World On Fire" zdradza, że słyszymy tutaj zarówno JOURNEJ jak i AXEL RUDI PELLA. Panowie śpiewają tutaj razem, ale są też kompozycje, w których usłyszymy tylko jednego z nich. Po świetnym otwarciu mamy kolejna petardę w postaci "Through". Genialne klawisze w "Fall Like An Angel" - również kapitalny utwór - z kolei takiego "Ride Of Your Life" nie powstydziłaby się grupa MAGNUM jak i następnego "Mother". Zresztą posłuchajcie, GIOELI śpiewa w nim niczym BOB CATLEY ze wspomnianego MAGNUM. To tylko niektóre pozycje w tym bardzo dobrym "menu".
P.S. Na 7 grudnia zapowiedziano solowy album JOHNNY'EGO GIOELI "One Voice".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=YqCK9YNKvjU
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz