czwartek, 1 listopada 2018

JOHNNY MARR "Call The Comet" ( 2018 )

ROCK

JOHNNY'EGO MARRA kojarzymy głównie jako gitarzystę istniejącego w latach 80-tych zespołu THE SMITHS, w którym wokalistą był działający dziś na polu solowym słynny MORRISSEY. Później muzyk miał styczność z chociażby THE PRETENDERS, THE THE czy MODEST MOUSE, a niedawno dotarła do mnie płyta nieistniejącej już grupy ELECTRONIC z 1991 roku, a to dzięki słynnemu Pawłowi, o którym już niejednokrotnie wspominałem. Gwoli ciekawostek, dodam, iż ELECTRONIC nagrali trzy płyty, a na wspomnianym debiucie z 1991 usłyszeć można m.in NEILA TENNANTA z PET SHOP BOYS.

Od 2013 roku MARR stał się bardzo aktywny na polu solowym. Wydał dwie kapitalne płyty studyjne, "The Messenger" ( 2013 ) oraz "Playland" ( 2014 ). Polecam również album koncertowy "Adrenalin Baby" wydany w 2015 roku. Teraz muzyk promuje swój najnowszy, trzeci album solowy, "Call The Comet", który jest po prostu rewelacyjny. Pachnie tutaj niesamowicie latami 80-tymi, a i samo myślenie w tworzeniu kompozycji jak za najlepszych lat. Samo myślenie i podejście do sztuki nasuwa skojarzenia z genialnymi NEW ORDER, a także z niestety już nieistniejącym MONACO, a więc projektem basisty MONACO, PETEREM HOOKIEM. To dzięki najnowszej płycie odkryłem, iż wokalista MONACO , DAVID POTTS, wydał w 2006 roku solowy album. Właśnie wszcząłem oficjalne poszukiwania tej płyty. Wracając do JOHNNY'EGO MARRA. Świetny album zapowiada już sam rewelacyjny początek w postaci nagrania "Rise". Równie okazały jest następny "The Tracers" mający w sobie coś z THE CURE czy JOY DEVISION. Echa wspomnianego nieco wyżej MONACO odnajdziemy w "Hey Angel" czy singlowym "Hi Hello". Do tego ostatniego dołożyłbym także "Day In Day Out", "Bug" czy "Actor Attractor" ze wspaniałą gitarą prowadzącą. Kolejny odnośnik do MONACO znajdziemy w "Spiral Cities" czy w "My Eternal". A na deser obłędny finał "A Different Gun", którego nie powstydziliby się bracia GALLAGHER z OASIS.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=vT_IlY0A4_0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz