środa, 22 maja 2019

ESP "Three" ( 2019 )

PROGRESSIVE ROCK

Pamiętam jak w roku ubiegłym przy albumie "22 Layers Of Sunlight" ( 2018 ) zainteresowałem się tą progresywną grupą, a to ze względu na skład zespołu, w którym m.in. MARK BRZEZICKI z PROCOL HARUM oraz szef ESP, TONY LOWE. Później dopiero udało mi się zdobyć równie udany debiut z 2016 roku "Invisible Din", a 18 stycznia tego roku pojawił się najnowszy trzeci album, stosownie zatytułowany "Three". Choć sam zespół najnowsze wydawnictwo uznaje za pełnoprawny trzeci album studyjny, zatytułował go tez 'Three" to de facto mamy na nim tylko cztery kompozycje, każda mniej więcej trwająca po 7 minut. Całość zamyka się w 30 minutach, a więc w okolicach trwania minialbumu.

W każdym razie te 30 minut bije na głowę dwa poprzednie wydawnictwa. Mamy te nowego wokalistę DAMIENA CHILDA, który zastąpił dotychczasowego PETERA COYLE. Zresztą na pierwszym albumie śpiewał jeszcze inny, JOHN BEAGLEY, a w dwóch nagraniach nawet sam MARK BRZEZICKI. Najnowszą płytę pokochają sympatycy JOHNA WETTONA, zespołu ASIA, a także wczesnego THE ALAN PARSONS PROJECT czy nawet THE MOODY BLUES i BARCLEY JAMES HARVEST z tego środkowego okresu. Przepiękne cztery kompozycje, od których tak trudno się uwolnić jak i od samego głosu CHILDA. Niestety, ktoś w serwisie youtube zamieścił cały album zespołu zapewne bez wiedzy artysty. Za coś takiego należałoby karać przynajmniej wysoką grzywną, ale przewrotnie też dzięki temu możecie raczyć się wspaniałymi dźwiękami z tej płyty w ten sposób, bowiem fizyczna płyta w Polsce tradycyjnie niedostępna. A jaka jest wspaniała przekonajcie się sami.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=W8QvA4vRvDM&t=16s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

1 komentarz:

  1. A słyszałeś może o takiej wokalistce jak PachYa? Ja co prawda dowiedziałem sie o niej niedawno ale według mnie robi na prawdę niezłą muzykę. Może warto byłoby abyś sprawdził jej repertuar?

    OdpowiedzUsuń