wtorek, 4 maja 2021

LIFESIGNS "Altitude" ( 2021 )

PROGRESSIVE ROCK

Początki tej angielskiej grupy sięgają już 2008 roku jednak ja liczę zawsze od wydania płyty, a to w przypadku LIFESIGNS miało miejsce w roku 2013. Od tego czasu regularnie co cztery lata otrzymujemy nowe dzieło kwintetu, którym dowodzi JOHN YOUNG, wokalista i klawiszowiec. Najnowszy "Altitude" jest już trzecim. 

To jedna z najpiękniejszych, wysmakowanych i zmysłowych płyt tego roku. Słychać tutaj ducha ASII czy JOHNA WETTONA z grupy ASIA właśnie. I nie jest to przypadek bowiem JOHN YOUNG otarł się o tę grupę w 1989 roku. Widać tamten duch gdzieś w nim drzemie. Cudowne solówki, gitary momentami przywodzące na myśl GARY'EGO MOORE'A z osławionego "Still Got The Blues" czy nieustępującym mu "Back To The Blues".  Ale nie sam YOUNG "ciągnie" ten wózek bo oto na gitarze mamy DAVE'A BAINBRIDGE'A, a więc ex-muzyka grupy IONA. Z kolei na perkusji dotychczas grał MARTIN "FROSTY" BEEDLE z CUUTING CREW, teraz zastąpił go kolejny znany muzyk, ZOLTAN CSORSZ, ktorego fani subtelnego grania powinni kojarzyć z takich grup jak THE FLOWER KINGS czy milczącego od dłuższego czasu KARMAKANIC. Posłuchajcie krótkiej zapowiedzi promującej wydanie tej płyty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz