wtorek, 21 czerwca 2016

BOB DYLAN "Fallen Angels" ( 2016 )

FOLK

Na przed-przedostatnim albumie "Tempest" z 2012 roku DYLAN mnie muzycznie zaskoczył. O ile płyta zawierała kilka dłuższych kompozycji tutaj jest odwrotnie - album trwa 38 minut i jest inny od nawet poprzedniego "Shadows In The Night" ( 2015 ). Jakoś ostatnio wzięło mnie na DYLANA. Może to i za sprawą właśnie nowej płyty? Nie mam nawet połowy jego płyt, a jeśli już to są to w większości albumy bardzo wczesne jak "Highway 61 Revisited" z 1967 roku czy jeszcze wcześniejszy "Blonde On Blonde" z 1966 roku albo "rzeczy" zupełnie nowe. A co z okresem środkowym? Ostatnio kolega PAWEŁ ( którego serdecznie pozdrawiam ) dba o to bym ten okres poznał. To właśnie dzięki niemu posiadam od niedawna albumy "Empire Burlesque" ( 1985 ), "Oh Mercy" ( 1989 ) czy "Good As I Been To You" ( 1992 ).

Album rozpoczyna sie nieśmiertelnym klasykiem "Young At Heart" ( powstały w 1953 roku )podanym w takiej akustyczno-folkowej formie, która zresztą przeważa na całym albumie. Piosenki trwają po dwie, trzy minuty i słucha się ich wybornie. Mamy tu sporo klasyków - mniej lub bardziej popularnych. Z tych "bardziej" popularnych jest tutaj "All The Way", Skylark" czy "It Had To Be You" ( utwór skomponowany w 1924 roku ). Utwory te odświeżył też niedawno ROD STEWART na swoich "swingowo-jazzowych" płytach z serii "The Great American Songbook".

Artysta nagrywa nieprzerwanie od 1962 roku i widać, że na emeryturę się raczej nie wybiera.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=zPuyT6EtRQ0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz