czwartek, 29 grudnia 2016

DEMON "Cemetery Junction" ( 2016 )

HARD ROCK

Nigdy nie byłem wielkim fanem tej heavy metalowej angielskiej grupy. Dość specyficzne brzmienie zespołu nigdy mnie jakoś nie pociągało. Nowy album, który dostałem, przesłuchałem, ale nie spodobała mi sie jego pierwsza połowa w ogóle ( z druga było nieco lepiej ). Jednak za któryms podejściem zaiskrzyło.

To trzynasty album tej grupy na przestrzeni 35 lat. I to udany. Choc nie każdemu może spodobać sie śpiew DAVE'A HILLA to trudno nie pokochac takiego "Life In Berlin" czy "The Best Is Yet To Come" z genialną solówką. Z kolei tytułowy "Cemetery Junction" to absolutny hit. Utwór petarda, którego słucham codziennie. Również ballada "Miracle" zachwyca. To właąnie z dalszej części albumu. "Out Of Control" nieco przypomina mi brzmienie DEEP PURPLE. To rewelacyjny przedfinał tego albumu. Na sam finał pozozstawiono blisko 6-minutowy "Someone's Watching You". Rzecz to wyjątkowa niczym lament. Idelana na finał. Szczerze polecam.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=XSzr8ENCaR0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 28 grudnia 2016

SPIRAL "Bullets" ( 2016 )

ALTERNATIVE ROCK / POP

Bardzo ładna muzyka zespołu SPIRAL powinna zadowolić wszystkich sympatyków delikatnych nastrojowych i wysmakowanych brzmień. Choć to nie znaczy, że tak jest przez cały czas. Jednak najbardziej cieszy fakt, iż jest to zespół...polski. To trzeci album sekstetu, w którym to wokalistka URSZULA WÓJCIK śpiewa zarówno w języku polskim jak i w angielskim.

Nie wiem czym i kim się zespół inspiruje, ale słychać tutaj wpływy brytyjskich COLDPLAY, TRAVIS i tym podobnych, a to za sprawą gitar. Reszta to SPIRAL. Wysmakowane brzmienia, subtelne dźwięki to to co charakteryzuje tę płytę. Polecam rozpocząć przygodę z tym zespołem od singlowego ( i zarazem jednego z dwóch nagrań po polsku ) "Milky Polsky". Nakręcony do niego teledysk pokazuje, iż jest to nietuzinkowy zespół z wyższej półki, nie zawsze prosty w odbiorze, ale przede wszystkim nie prostacki. Tych mamy pod dostatkiem w równie kiepskich stacjach radiowych. Od tego tez nagrania ich poznałem. Wspomniane gitary to raczej tło w ich muzyce, a nie "pierwsze skrzypce". Nie są nachalne przez co musimy nieco wytężyć swój słuch by wyszukać melodie. Cudowny fortepian w jednym z najpiękniejszych fragmentów na płycie poraża. Mowa o utworze "Her Majesty" ( to z tych po angielsku ). Muzycy nie boją się też wplatać elektroniki ( np. końcówka "Work In Progress" )

Nie wiem czy grupa odniosła sukces komercyjny ( czytaj: kasowy ) bo o artystyczny bym się nie martwił. Artyści ze SPIRAL to z pewnością twórcy wrażliwi, a singiel "Milky Polsky" śpiewany w języku polskim świadczy, że muzycy chcieliby zaistnieć również w swojej ojczyźnie i nie koniecznie interesują ich wielkie światowe stadiony czego dowodem niekomercyjna odmiana sztuki jaką uprawiają.

Trzymam kciuki jednocześnie dziękując grupie, a w szczególności wokalistce ULI WÓJCIK za podesłanie mi tej płyty. Dla zaciekawionych poniżej do posłuchania "Milky Polsky" wraz z pięknym teledyskiem do obejrzenia.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=lSC1PHDD2vE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 27 grudnia 2016

GEORGE MICHAEL nie żyje ( 1963 - 2016 )

Jakże inaczej brzmią dziś tytuły utworów "Last Christmas" ( Ostatnie święta ) czy "White Light" ( białe światło ). W tej ostatniej tytułowe "białe światło" to światło, które widzą umierający. We wspomnianej piosence muzyk śpiewa, iż "...to nie jest dzień, w którym to się kończy, bo nie ma jasnego światła i nie jest jeszcze po mnie". Utwór powstał w 2012 roku kiedy to muzyk przeszedł silne zapalenie płuc i był w dość ciężkim stanie.

GEORGE MICHAEL był jednym z moich największych idoli. Nagrywał rzadko bowiem w ciągu 29 lat solowej kariery wydał tylko cztery płyty. Ale za to jakie. Wiem, wiem. Nagrał też album z coverami "Songs From The Last Century" ( 1999 ) oraz "Symphonica" ( 2014 ) z towarzyszeniem orkiestry lecz ja mam na myśli tylko i wyłącznie albumy studyjne. Był niesamowicie uzdolnionym kompozytorem. ROBERT JANSON z VARIUS MANX powiedział kiedyś o piosence "Jesus To A Child": "Chciałbym kiedyś skomponować coś takiego". GEORGE MICHAEL był też wyjątkowo wrażliwym człowiekiem. Pomagał charytatywnie wielu ludziom ukrywając to. Nie chwalił się tym jak polskie gwiazdy ile to nie dał na to czy tamto. Niedawno okazało się, że w tajemnicy przekazał 15 tysięcy dolarów kobiecie, która potrzebowała ich na przeprowadzenie zabiegu in vitro.

Nie cierpię telewizji jednak w trakcie mijających świąt włączyłem telewizor by zobaczyć co się stało z jednym z moich ukochanych artystów. Szlag mnie trafił kiedy na TVN-ie jeden z dziennikarzy ( czytaj: pseudodziennikarzy ) wypowiadał się o gwiazdorze i popełnił kilka gaf. Największą była jednak ta, że gdy wspomniał o tym, iż w marcu 2017 roku ma się ukazać wznowienie płyty GEORGA MICHAELA "Listen Without Prejudice Vol 1" nie umiał nawet wymówić tytułu albumu i gołym okiem było widać, iż spogląda na prompter ( urządzenie do wyświetlania wcześniej zapisanego tekstu ). Pomyślałem: kurwa mać, dlaczego nie zaproszono jakiegoś fana Artysty tylko kogoś przypadkowego. Przecież tak świetnie o muzyku wypowiadał się kilka minut wcześniej MAREK NIEDŹWIECKI czy ROMAN ROGOWIECKI. Nie pamiętam nazwiska "dziennikarza", ale jak tylko je ustalę poinformuje na swojej stronie o tym fakcie. Niestety redaktor również strzelał tytułami piosenek muzyka w taki sposób, iż tylko idiota nie zorientowałby się, że nauczył ich się 3 minuty przed wejściem na antenę. Można to śmiało przyrównać do wypowiedzi prezydenta LECHA KACZYŃSKIEGO z 12 czerwca 2008 roku po meczu POLSKI z AUSTRIĄ kiedy to zapytany jaki piłkarz najbardziej utkwił mu w pamięci wskazał na ARTURA BORUCA mówiąc...."bramkarz ARTUR BORUBAR".

Nie wchodzę na żadne fora internetowe, nie czytam o polityce itp rzeczach, ale dziś zerknąłem co ludzie piszą o śmierci MICHAELA. Oczywiście znalazły się też wpisy, że GEORGE był "pedałem" itp rzeczy. Niestety w kraju powszechnie uznanym ( błędnie ) za chrześcijański takie zachowania są "normalne".  Jeden czy drugi głupek pisze coś takiego bo jest anonimowy i czuje się bezkarnie. Przykre to bardzo.

Przykre pisać o swoim idolu w czasie przeszłym. Straszny był ten rok: DAWID BOWIE, FRANK SINATRA JR ( syn słynnego ojca ), a niedawno GREG LAKE  z EMERSON, LAKE AND PALMER, PETE BURNS z DEAD OR ALIVE ( któż nie zna hitu "You Spin Me Right Round" tej grupy ), LEONARD COHEN, a w Wigilię 24 grudnia zmarł RICK PARFITT, gitarzysta STATUS QUO.

Dziś kolejna smutna wieść. O jego śmierci poinformowała mnie moja Mama. GEORGE MICHAEL zmarł 25 grudnia w swoim domu w Oxfordshire w Wielkiej Brytanii. Powodem była niewydolność serca. Artysta miał 53 lata.

P.S. ( 28 grudnia 2016, godz 8:22 ) "Pseudodziennikarz", którego miałem wymienić z imienia i nazwiska to STANISŁAW TRZCIŃŚKI.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=SRAOG-BpNOw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 24 grudnia 2016

WESOŁYCH ŚWIĄT

Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim zdrowia, radości i rodzinnej atmosfery, byście żyli w pokoju i w miłości, życzę Wam wytchnienia od codziennego pędu, wiary, która przenosi góry, niegasnącej nadziei, uśmiechu oraz życzliwości. Pamiętajmy też o bliskich, których już wśród nas nie ma oraz módlmy się o to byśmy w przyszłym roku spotkali się w identycznym gronie.

Dla Was "Cicha noc" w wykonaniu MICHAELA BOLTONA.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=JInBGggZyKU&index=1&list=PL_gumSsF4FF8G7cUZyv6Z2vYvNUo763UB

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 23 grudnia 2016

NOWOŚCI PŁYTOWE część 52 ( 260 )

PREMIERY TYGODNIA:

TOMMY HEART "Spirit Of Time" ( wokalista FAIR WARNING, album ukazał się tylko w Japonii )


Wśród gości:
Rene Schostak
Jens Bethke
Torsten Luederwaldt (Fair Warning, Dreamtide)
Andy Malecek (Fair Warning, Last Autumn´s Dream) Helge Engelke (Fair Warning, Dreamtide), Alex Strauch (She´s China) Oliver Hartmann (Avantasia, At Vance)

VISAGE "The Wild Life:The Best Of Extended Versions And Remixes 1978 To 2015"


MIDNIGHT OIL "Live And Unplugged...Calgary'93" ( koncert )


ZELLA DAY "Man On The Moon" ( singiel )


ANGELICA GARCIA "Medicine For Birds" ( folk/pop )


ZAPOWIEDZI:

24 marca 2017 roku nowa płyta STEVE'A HACKETTA "The Night Siren". Tym razem na krążku pojawi się wielu gości z różnych stron świata, jak Kobi i Mira z Izraela i Palestyny, amerykański perkusista Nick D'Virgilio, Malik Mansurov z Azerbejdżanu i Gulli Breim z Islandii. Zagrają też Christine Townsend (skrzypce, wiolonczela), Dick Driver (gitara basowa) i Troy Donockley (celtyckie dudy). Ponadto artyście towarzyszyć będą stali współpracownicy: Roger King, Nad Sylvan, Gary O'Toole, Rob Townsend i Amanda Lehmann. Album cechować będzie zatem muzyczna różnorodność i eklektyzm wynikające z użycia wielu instrumentów z różnych stron świata (sitar, tar, oud, charango, celtyckie dudy). Płyta będzie odpowiedzią artysty, będącego zwolennikiem kulturowej różnorodności, na dzisiejsze, niespokojne czasy. Czasy, w których swiat potrzebuje jedności.

17 lutego 2017 nowy TIM BOWNESS "Lost In The Ghost Light". Muzyka wspomagali tym razem w studiu wyjątkowi artyści: Stephen Bennett (Henry Fool), Colin Edwin (Porcupine Tree), Bruce Soord (The Pineapple Thief), Hux Nettermalm (Paatos) i Andrew Booker (Sanguine Hum). Gościnnie pojawią się na albumie Kit Watkins (Happy The Man/Camel), Steve Bingham (No-Man) i Ian Anderson (Jethro Tull). Za miks i mastering odpowiada sam Steven Wilson. Płyta będzie koncept-albumem o scenicznych i pozascenicznych refleksjach rockmana u schyłku kariery.

17 utego 2017 nowa płyta KNIGHT AREA "Heaven Aand Beyond".
 


27 stycznia 2017 nowy album frontmana zespołu KYUSS czyli John Garcia. Album "The Coyote Who Spoke In Tongues" promuje singiel "Kylie".


3 lutego 2017 ukaże się 3-płytowe wznowienie JUDAS PRIEST "Turbo" w wersji 3-płytowej.


CIEKAWOSTKI:

Perkusista David Wallin ze szwedzkiego HAMMERFALL ogłosił iż odchodzi z zespołu.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 22 grudnia 2016

ANOUK "Fake It Till We Die" ( 2016 )

POP / ROCK

Bardzo lubiana przeze mnie holenderska wokalistka ANOUK nagrywa od roku 1997 natomiast od roku 2011 rozegrała się na dobre. Wydaje płytę za płytą. W 2013 roku nagrała genialną płytę "Sad Singalong Songs", która stała się dla mnie jedną z najważniejszych w tamtym roku. Już wtedy wiedziałem, że będzie jej trudno nagrać coś równie porywającego. Od tamtego czasu nagrywa niemal co rok nowy album studyjny, poza tym ukazują się też albumy koncertowe, a w tym roku wydała aż dwie nowe płyty ( patrz ARCHIWUM BLOGA 28 marca 2016 ). Trudno się już nie pogubić w jej płytach.

Najnowsza okazuje się być najlepszą od czasów wspomnianej "Sad Singalong Songs". Tamta była mroczna, ta jest bardziej przebojowa lecz równie piękna. Chwilami brzmi jakby zapomniana płyta z lat 60-tych "podlana" jednak odrobiną współczesności. Posłuchajcie takiego "I Just Met A Man". Genialny refren. Zresztą wszystkie refreny w kolejnych piosenkach wbijają w fotel. Nie mogę ostatnio żyć bez takich "Take It Slow", jedna z nielicznych ballad zawartych na płycie czy przepięknej kolejnej ballady "Handyman". Mam ciarki na plecach kiedy słyszę to nagranie. A ta gitara....! Kolejna perła to tytułowy "Fake It Till We Die", a do kolekcji dorzucę finałowy "Down Daddy Down" z psychodelicznym zakończeniem. Bardzo cieszy mnie dobra forma artystki, która jak widać i słychać nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=wBHl0iqA1uQ

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 21 grudnia 2016

SARAH MCLACHLAN "Wonderland" ( 2016 )

POP / FOLK

Co roku ukazuje się mnóstwo płyt z kolędami, a może raczej świątecznymi. Co roku są to inni wykonawcy. Nie ukrywam też, że z roku na rok obniża się poziom tych płyt. Nie inaczej jest w przypadku powyższej płyty.

Niestety nowe płyty nie brzmią świątecznie i to największy zarzut. Choć mamy tutaj takie klasyki jak "The Christmas Song" czy genialny "Let It Snow" to daleko im do świątecznego klimatu. Znajdziemy tutaj jednak kilka przyjemnych dźwięków, a to dzięki "Winter Wonderland", który ma taka melodię, iż trudno go po prostu zepsuć. I właśnie ten utwór polecam z okazji zbliżających się świąt.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=4SJ7aLA4cJs

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 20 grudnia 2016

NEK "Unici" ( 2016 )

POP

NEK naprawdę nazywa się FILIPPO NEVIANI. Pochodzi z Włoch i nagrywa od 25 lat. Nigdy go jakoś nie lubiłem. Aż do roku 2006 kiedy będąc we Włoszech usłyszałem ten o to utwór.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Ft0u2-SVkdw

Od tego momentu zbieram jego płyty i właśnie wydał kolejną. Bardzo fajną. D]To bardzo melodyjny pop, czasami komercyjny a czasami tak piękny i wysmakowany jak nagranie powyżej. Na nowym albumie polecam nagranie tytułowe "Unici". Kolejną ciekawą piosenką jest "Questo So Di Me". Potem niestety mamy utwór "Freud", którego chętnie bym się pozbył z albumu, a to z powodu ohydnego rapu, który nie ma nic wspólnego z muzyką. Najlpesza rzecz jednak znajduje się na pozycji numer 10 i jest to piękna ballada "In Braccio".

Do posłuchania singlowy "Unici".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=KPiIqjF6baQ

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 19 grudnia 2016

FLORA MARTINEZ "Flora" ( 2016 )

POP / JAZZ

Debiut płytowy kanadyjsko-kolumbijskiej aktorki telewizyjnej i filmowej to pozycja obowiązkowa dla fanów muzyki jazzowej, a więc nastrojowej.

Dawno nie słyszałem tak pięknie wykonanych coverów, a więc utworów cudzego autorstwa bądź wykonania. Usłyszymy tutaj takie klasyki jak "Happy" ( jeden z czterech singli promujących album ) czy "The Captain Of Her Heart". Słuchając tej płyty należy przyciemnić światło, zapalić świece i nalać sobie kieliszek dobrego czerwonego wina. Ekstaza murowana. Idealna muzyka na romantyczny wieczór dla dwojga.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=EuQH6IvxvYQ

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 18 grudnia 2016

TOM CHAPLIN "The Wave" ( 2016 )

POP / ROCK

TOM CHAPLIN to nikt inny jak wokalista genialnego brytyjskiego zespołu KEANE. Zapowiadana od 2015 roku płyta w końcu ujrzała światło dzienne i choć momentami jest nieco inna niż płyty zespołowe ( co jest zrozumiałe, po to się je nagrywa ) to zawiera kilka genialnych piosenek.

Zacznijmy od otwierającej cały album kompozycji "Still Waiting". Zaczyna się dość spokojnie by potem przerodzić się w kapitalny przebój niczym z płyt wspomnianej grupy KEANE. Później mamy cudną balladę "Hardened Heart". W ogóle na płycie przeważają momenty nostalgiczne, spokojne i balladowe. Kolejnym dowodem na to chociażby rewelacyjna "przytulanka "Worthless Words". Z pewnością pokochacie utwór "I Remember You". To kompozycja, która śmiało mogłaby się znaleźć na niejednej płycie zespołowej. Nie inaczej jest z nagraniem "Quicksand". To z tych najważniejszych co nie znaczy, że pozostałe są gorsze.

Podstawowa wersja albumu zawiera jedenaście kompozycji z kolei wersja DELUXE zawiera ich szesnaście. Polecam ją szczególnie. Warto wydać tych kilka złotych więcej dla tych pięciu dodatkowych nagrań. Taki "Turning Back" na przykład. Nie wiadomo dlaczego nie znalazł się na podstawowej wersji albumu o "Love Wins" nie wspominając. Cóż za obłędny refren. Arcypiękna rzecz. Obowiązkowa pozycja dla każdego fana KEANE.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=NSxyV6RUMDk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK