poniedziałek, 14 września 2015

GARY RICHRATH nie żyje

Dziś rano dowiedziałem się o śmierci GARY'EGO RICHRATH'A, gitarzysty i wokalisty zespołu REO SPEEDWAGON. Muzyk grał w tym zespole w latach 1970-1989 a więc w latach największej świetności tej grupy. 

RICHRATH przygodę z zespołem rozpoczął już w 1970 roku zastępując gitarzystę STEVE'A SCORFINA, który to w zespole grał już od 1969 roku, a więc na dwa lata przed nagraniem przez grupę pierwszego longplaya "R.E.O. Speedwagon" ( 1971 ).

O śmierci muzyka poinformowali m.in koledzy RICHRATHA z jego solowego projektu z którym występował. Chodzi o panów TOMMY EDWARDS oraz TIM FIERS. Również wpis na facebooku zamieścił KEVIN CRONIN, wokalista grupy.

Dodam tylko, iż GARY RICHRATH zagrał z zespołem REO SPEEEDWAGON jeszcze 4 grudnia 2013 roku na charytatywnym koncercie "Rock To The Rescue" poświęconym ofiarom tornado w Illinois. Na koncercie, który został wyprzedany zagrali jeszcze m.in grupa STYX czy RICHARD MARX.

Nagrał jeden jedyny solowy album o jakże wymownym tytule "Only The Strong Survive" ( 1992 ). Muzyk miał 65 lat

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 13 września 2015

BERTINE ZETLITZ "Tikamp" ( 2015 )

POP / ELECTRO POP

BERTINE ZETLITZ poznałem w 2003 roku kiedy to nowością był jej trzeci wówczas album "Sweet Injections". Płyta dziś omawiana jest płytą siódmą.

Ta norweska piosenkarka i kompozytorka wykonuje muzykę pop z elementami elektroniki i synthpopu. Na wspomnianej powyżej "Sweet Injections" było dużo właśnie zarówno elektroniki jak i synthpopu. Do tego nas ta pani przyzwyczaiła. Tym razem jest nieco inaczej.

Nie dość, iż płyta jest zaśpiewana w całości po norwesku ( dotychczas śpiewała po angielsku ) to brakuje jej charakterystycznego, synthpopowego brzmienia. Nie jest to może jakiś wielki zarzut ponieważ płyty bardzo przyjemnie się słucha. Równie dobrze ( z biegiem czasu ) pani ZETLITZ mogła przejść z synthpopu na techno, a tego już bym nie wytrzymał.

Bardzo artystka się nam zmieniła, dojrzała na pewno muzycznie. Brzmieniowo jest zupełnie inaczej. Kto zna jej poprzednie albumy będzie zaskoczony. Najpiękniejszym nagraniem na płycie jest nagranie szóste "Smil". Wspaniała ballada z cudownym refrenem. Kto tęskni za elektroniką w wykonaniu tej pani musi posłuchać nagrania siódmego "Brukne Spyd". Tam jest wszystko to za co ją kochamy. Bardzo fajna płyta, inna ale w tym akurat przypadku nie znaczy gorsza. Cieszy fakt, że zapomniana przeze mnie artystka której płyty mam na półce ma się dobrze i nagrywa. I to udane płyty.

Poniżej próbka tego do czego pani nas przyzwyczaiła a więc cudowne nagranie "Let Armies Loose" ze wspomnianej płyty "Sweet Injections" ( 2003 ).

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=uaUEoCd1dUA


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 12 września 2015

ROYAL HUNT "Devil's Dozen" ( 2015 )

MELODIC PROGRESSIVE METAL

Debiutująca w 1991 roku duńska grupa ROYAL HUNT właśnie wydała 13-ty album studyjny. Trzynasty, ale na pewno nie pechowy. Album jest świetny i nabiera barw z każdym kolejnym przesłuchaniem. I cieszę się, iż do grupy powrócił wokalista D.C.COOPER, który śpiewał w zespole na mojej ulubionej płycie tego zespołu czyli "Paradox" ( 1997 ).

Grupa miała według mnie dość średni okres w latach 2008 - 2010 kiedy to powstały albumy "Collision Course...Paradox 2" ( 2008 ) czyli kontynuacja wspomnianego "Paradox" oraz album "X" ( 2010 ). I choć lubię MARKA BOALSA śpiewającego nie tylko na tych albumach ale w ogóle to muszę przyznać iż grupa VINDICTIV również obniżyła loty kiedy on się pojawił.

Na szczęście w 2011 powrócił D.C.COOPER i grupa odbiła się na albumie "Show Me How To Live". Nowa płyta zachwyca. Singlowy "So Right, So Wrong" zabija refrenem. Kolejny "May You Never ( Walk Alone )" w części instrumentalnej kojarzy mi się z utworami do JAMESA BONDA.
Kapitalna wirtuozeria, kapitalne melodie i przejścia. Wykończenia w utworach po drugich zwrotkach są bardzo pomysłowe i świeże.
Proszę zwrócić uwagę na solówkę w czwartej minucie piątego nagrania "Until The Day". Po prostu obłęd. To samo ( nawet w podobnym czasie trwania utworu ) tyczy się nagrania następnego "Riches To Rags". No i to charakterystyczne orkiestrowe brzmienie zespołu. Rewelacja. Tylko oni tak brzmią.

Najmniej podobającym mi się ale na pewno nie jakimś złym utworem jest nagranie bonusowe czyli "How Do You Know". Mogłoby go po prostu nie być. Co innego bonus na edycji japońskiej. Instrumentalne nagranie "Monochrome" jest po prostu kapitalne. Do odsłuchu wspomniany singlowy "So Right, So Wrong".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=JNQ9XbARa0s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 11 września 2015

NOWOŚCI PŁYTOWE część 37 ( 193 )

PREMIERY TYGODNIA:

STRATOVARIUS "Eternal"


DURAN DURAN "Paper Gods" ( wersja DELUXE EDITION zawiera trzy dodatkowe nagrania )


HOLLYWOOD VAMPIRES ( debiutancki album o sensacyjnym składzie: ALICE COOPER, JOHNNY DEPP, JOE PERRY a wśród gości m.in PAUL MCCARTNEY i nieżyjący CHRISTOPHER LEE )


JEWEL "Picking Up The Pieces" ( tym albumem JEWEL wraca do korzeni i do debiutanckiego album "Pieces Of You" z 1995 roku, na albumie m.in duet z DOLLY PARTON, która również na nowej płycie DONA HENLEYA z THE EAGLES { PREMIERA 18 WRZEŚNIA } )



LEONA LEWIS "I Am" ( również wersja DELUXE z dodatkowymi nagraniami )
 


STEREOPHONICS "Keep The Village Alive"
 


BLACK MAJESTY "Cross Of Thorns"
 


TONY BANKS "A Chord Too Far" ( 4-płytowy box zawierający nagrania z albumow solowych a więc A Curious Feeling (1979), The Fugitive (1983), The Wicked Lady (1983), Soundtracks (1986), Bankstatement (1989), Still (1991), Strictly Inc (1995) oraz z płyt orkiestrowych: Seven: A Suite for Orchestra (2004) i Six Pieces for Orchestra (2012) )



ELBOW "Lost Worker Bee EP" ( 4-utworowa EPKA )


TOMAS BODIN "She Belongs To Another Tree" ( solowa płyta klawiszowca z THE FLOWER KINGS )



STEVEN WILSON "Transcience" ( "składanka" nagrań z solowej twórczości zawierająca nową wersję utworu "Lazarus", album ukaże się tylko na podwójnym winylu zawierającym kod do pobrania wersji cyfrowej )

ZAPOWIEDZI:

CATS IN SPACE i debiutancki album "Too Many Gods", który ukaże się 2 października ma ponoć słuchacza przenieś w czasy kiedy rządzily takie grupy jak ELO, QUEEN, 10CC czy CHEAP TRICK. Głównym wokalistą jest PAUL MANZI a więc obecny wokalista grupy ARENA. Singlowy "Mr. Heartache" skomponowany przez duet GREG HART/MICK WILSON ( jak i cały album ) już do posłuchania w sieci a na gitarze i wokalu ANDY SCOTT z THE SWEET. Album ukaże się na winylu, kompakcie i w formie cyfrowej.


ALAN FREW z grupy GLASS TIGER przeżył zawał i przebywa obecnie w szpitalu.



BON JOVI i wydany 21 sierpnia album "Burning Bridges" był ostatnim dla wytwórni Mercury Records. Nowa płyta planowana na kwiecień 2016 ukaże się już dla nowej wytwórni.
 


RICK SPRINGFIELD opublikował nowego singla "Down" zapowiadającego nowy album "Rocket Science" , który ukaże sie 22 stycznia 2016 roku.
 




 
 
4 grudnia ukaże się 4-utworowa EPKA grupy TEN "The Dragon And Saint George", początkowo zapowiadana na 4 września. Okładkę projektowalł Gaetano Di Falco. EPka zawiera 3 premierowe nagrania. Są to : "Muskateers: Soldiers of the King","The Prodigal Saviour" oraz "Is There Anyone With Sense". Co ciekawe na japońskiej wersji wydawnictwa pojawi się nagranie czwarte "We Can Be As One", które w maju było dołączone jako bonus do wersji europejskiej płyty "Isla De Muerta".....a z kolei na japońskiej bonusem było wtedy nagranie "Assault And Battery". Wszystko ściśle limitowane do 350 kopii w cenie £10.99 i tylko na picture winylu.


Grupa VANDEN PLAS po zeszłorocznym albumie i jego części pierwszej dumnie zapowiada część drugą ROCK OPERY “Chronicles of the Immortals – Netherworld II” na 6 listopada.








Wytwórnia InsideOut Music ogłosiła iż grupa KANSAS nagrywa dla niej swój 15-ty album studyjny, który pojawi się w 2016 roku.

 
 
 
 
1 września 2015 roku ukaże się koncertowy album RPWL "RPWL plays Pink Floyd". Na albumie znajdzie się siedem bardzo starych kompozycji z repertuaru Pink Floyd, które niemieccy muzycy wykonywali podczas koncertów w latach 2010 – 2015. RPWL plays Pink Floyd będzie dostępne tylko w sklepie internetowym wydawcy GENTLE ARTS OF MUSIC oraz podczas trasy koncertowej zatytułowanej właśnie RPWL plays Pink Floyd. Artyści zaprezentują występy nawiązujące do krótkiej europejskiej trasy koncertowej Pink Floyd - The Man and the Journey Tour - która odbyła się w 1969 roku. Grupa pojawi się w Polsce na trzech koncertach: 16.09.2015 w Bydgoszczy, 17.09.2015 w Poznaniu i 18.09.2015 w Piekarach Śląskich. Poniżej tracklista.


 
 



RPWL plays Pink Floyd


1. Arnold Layne 5:14
2. The Embryo 17:18
3. Green Is Zhe Colour 3:24
4. Atom Heart Mother 11:33
5. Fat Old Sun 19:26
6. The Narrow Way (incl. Behold The Temple Of Light”) 8:40 7. Let There Be More Light 6:29 (Bonus Track, taken from the album “9”)
 
 



RUDOLF SCHENKER ze SCORPIONS oraz jego brat MICHAEL SCHENKER planują nagrać w przyszłym roku wspólny album pod szyldem SCHENKER BROTHERS.



 
Z nieznanych przyczyn przełożono nowy album SUEDE "Night Thoughts" z września 2015 na....22 lutego 2016.




Również nowa płyta MEAT LOAFA "Braver Than We Are" nie ukaże sie w tym roku a dopiero w marcu 2016.

25 września ukaże się nowa płyta JOHNA HACKETTA "Another Life", brata słynnego STEVE'A z grupy GENESIS, który również na całej płycie zagra wraz z ANTHONYM PHILLIPSEM, również z grupy GENESIS. Z kolei NICKA MAGNUSA usłyszymy na klawiszach. MAGNUS jest również producentem albumu.





MARILLION na początku 2016 roku wyda nowy album studyjny. Grupa w 1997 roku korzystała z tzw. crowdfundingu i tym razem również chce wydać album w ten sposób za pośrednictwem PledgeMusic.UWAGA! Album można zamawiać tutaj https://marillion.pmstores.co/ aż w......15 wersjach. Należy się spieszyć ponieważ 3 z nich są już wyprzedane.



WZNOWIENIA:


JEFF PARIS "Wired Up" ( wznowienia płyty z 1987 roku, zremasterowany dźwięk, nowe zdjęcia + wywiad, płyta ukazała się 4 września )



WHITE LION "Pride" ( wznowienie drugiego albumu z 1987 roku, zremasterowany dźwięk, bonusy, płyta ukazała się 4 września )



WHITE LION "Big Game" ( wznowienia trzeciej płyty z 1989 roku, zremasterowany dźwięk, bonusy, płyta ukazała się 4 września )


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 10 września 2015

ELBOW "Lost Worker Bee EP" ( 2015 )

ALTERNATIVE ROCK

ELBOW czyli "łokieć". "Lost Worker Bee" czyli "zagubiona pszczoła robotnica". Oto ELBOW, brytyjski zespół grający rocka alternatywnego. Grupa wydaje płyty od 2001 roku, istnieje nieco dłużej. Ma na koncie sześć albumów studyjnych, epki, albumy koncertowe oraz album z b-side'ami a więc z utworami odrzuconymi z różnych płyt.

Grupę znałem niemal od samego początku jednak w 2005 postanowiłem kupić w ciemno album "Leaders Of The Free World", jak się miało później okazać - album genialny. I to w wersji limitowanej. Kiedyś go opiszę na "Muzyka z płyt" wraz ze zdjęciem pięknego, cieniutkiego wydania, które jednak mieści książeczkę oraz dysk DVD.

Tym razem grupa wydała epkę zawierającą cztery nagrania trwające łącznie nieco ponad 18 minut. I z radością informuję iż nic się nie zmieniło oprócz loga grupy ( choć widziałem w internecie zapowiedź tego wydawnictwa opatrzonego starym logiem zespołu ).

Muzyka wciąż zachwyca jak i sam głos GUYA GARVEYA, któzrego wygląd mnie zaskoczył kiedy go po raz pierwszy zobaczyłem. Postawny pan z brodą ( z niechlujnym, porozciąganym T-shirtem ).
Byłem ciekaw jak wygląda kiedy po raz pierwszy usłyszałem jego głos.

Prócz nagrania tytułowego szczególnie polecam nagranie numer trzy "Roll Call", najdłuższe ponad 6-minutowe. To taki typowy ELBOW, gdzieś tam monotonnie od niechcenia się toczący wraz z towarzyszeniem klawiszy. Ale na pewno nie usypiający. Bardzo cieszy dobra forma grupy.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=GEdLMkyeoJ4

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 9 września 2015

STEVE CARROLL nie żyje

Dziś dowiedziałem się o śmierci kolejnego muzyka. Niestety.

Informację o jego śmierci podała jego siostra AMANDA GILBY, podając datę śmierci 2 sierpnia 2015 i informując jednocześnie iż muzyk od dawna zmagał się z chorobą nie podając jednak żadnych szczegółów.

STEVE CARROLL był gitarzystą i wokalistą w zespole PRAYING MANTIS na początku lat.80-tych. Nagrał z grupą tylko jeden album "Time Tell No Lies" ( 1981 ).

Historię zespołu przytoczę wkrótce przy okazji przedstawiania ich najnowszego albumu "Legacy".

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

RENAUD LOUIS-SERVAIS GROUP "Epic Circus" ( 2015 )

PROGRESSIVE ROCK / JAZZ ROCK

RENAUD LOUIS - SERVAIS to francuski gitarzysta i kompozytor. Omawiana płyta wpadła w moje ręce całkiem przypadkowo. Uwielbiam taką muzykę, ale kiedy dowiedziałem się, iż jest to album instrumentalny, ciśnienie trochę spadło. Na szczęście do wysłuchania albumu mnie "zmuszono". I bardzo się z tego powodu cieszę.

To co się tutaj dzieje to coś niesamowitego. Zakochałem się niemal od razu w otwierającym całość "Carry'n". Co za gitara, co za melodie. Chwilami słychać tutaj samego JOE SATRIANIEGO ale i też w przesterowanych gitarach słyszę STEVENA WILSONA z PORCUPINE TREE, zwłaszcza przy obniżonych nieco nutach. Mnóstwo dramaturgii, pięknych melodii, solówek gitarowych..
W kolejnym "Freedom" gdzie muzykowi towarzyszy PHILIPPE SAISSE zakochają się z pewnością fani kombinacji i wirtuozerii zwłaszcza w drugiej części utworu.
Narastający refren w "Zaku Patatu" i te klawisze. Co za cudo. I znów gdzieś słyszalny STEVEN WILSON. W tym utworze słychać coś jeszcze. Grupę TOTO i to z jednej z moich ulubionych, niedocenionych i późniejszych płyt a mowa o "Mindfields"z 1999 roku. I kolejny raz PHILIPPE SAIISSE, który pojawia się na właściwie na całym albumie. Kapitalne motywy charakterystyczne dla fusion rocka.

Szczególnie polecam nagranie tytułowe "Epic Circus" gdzie ponownie usłyszymy TOTO z płyty "Mindfields". Jak sobie pomyślę, że mogłem tej płyty nie poznać....Płytę mam od jakiegoś miesiąca ale właściwie kilka dni temu dowiedziałem się iż "Epic Circus" jest drugim albumem tego artysty.
Pierwszy pod tytułem "Iluna" ukazał się w 2011 roku i staram się o niego. Powinienem go mieć w ciągu kilku najbliższych dni.
Cała płyta jest świetnie zagrana i mam nadzieję iż będzie tak samo na albumie "Iluna", mimo że tam mamy nieco inny skład nie licząc HENRI'EGO DORINA, który na basie gra na obu albumach. Do odsłuchu nagranie "Epic Circus" wraz z teledyskiem. Miłego słuchania!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=lfN2-WgMOuM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 8 września 2015

XANDRIA "Fire & Ashes" ( 2015 )

SYMPHONIC METAL

Grupa XANDRIA powstała Niemczech w 1994 roku choć swój pierwszy album nagrała dopiero w 2003 roku. Nagrała do dziś sześć albumów i tak na pierwszych czterech w roli wokalistki mogliśmy usłyszeć LISE MIDDELHAUVE. Po jej odejściu jej miejsce zajęła na trzy lata MANUELA KRALLER.

Na ubiegłorocznym "Sacrificium"  doszło do ponownej zmiany i omawiany dziś 7-utworowy minialbum jest drugim wydawnictwem gdzie w roli wokalistki usłyszymy DIANNE VAN GIERSBERGEN, która dodam iż nie jest w żaden sposób powiązana z ANNEKE VAN GIERSBERGEN czyli ex-wokalistką grupy THE GATHERING. W trakcie poszukiwań wokalistek grupa na koncertach ratowała się jeszcze innymi paniami jednak na żadnej płycie ich nie usłyszymy. Były to wyłącznie zastępstwa na czas koncertów.

Na "Fire & Ashes" znajdziemy 7 nagrań z czego pierwsze trzy są absolutnie premierowe. Otwierający całość "Voyage Of The Fallen" poraża swą energią. Co za refren. W kolejnym "Unembraced" wrażenie robią kapitalne gitary z kolei ballada "In Remembrance" może przypaść do gustu wielbicielom brzmień symfonicznych. Po trzech premierach mamy nagranie numer cztery, które jest coverem nagrania z repertuaru MEAT LOAFA "I'd  Do Anything For Love ( But I Won't Do That )" i to dość kiepskiej urody choć moment w drugiej minucie i piętnastej sekundzie może robić wrażenie.

Później otrzymujemy dwa utwory dobrze nam znane z poprzednich płyt tyle tylko że tu zaśpiewane przez wspomnianą już DIANNE z czego piąty "Now & Forever" zasługuje na szczególną uwagę. Przepiękne nagranie z płyty "India" z 2005 roku. Minialbum kończy się kolejnym coverem tym razem z repertuaru grupy SONATA ARCTICA a chodzi o nagranie "Don't Say A Word".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=bqYOvBZlA1c

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 7 września 2015

UNITOPIA "The Garden" ( 2008 )

PROGRESSIVE ROCK

Nieistniejącą już ( pod tą nazwą, wyjaśnienie w poniższym tekście ) australijską grupę UNITOPIA poznałem w 2008 roku kiedy to w jednym z kartonów z nowościami płytowymi zauważyłem widoczną obok okładkę. Płyta okazała się być już drugą tego zespołu ( pierwsza "More Than A Dream" ukazała się w 2005 roku ). Muzycznie wszystko również mi bardzo odpowiadało; rock progresywny z elementami jazzu, groove i hard rocka. I do tego ten głos Marka Trueacka.

Już rozpoczynający album ponad dwuminutowy "One Day" zachwycał. Najlepsze jednak dzieje się później. Ponad 20- minutowa suita "The Garden" po prostu poraża. Przepiękny utwór "Angeliqua" można posłuchać na dole dzisiejszego opisu. A to dopiero połowa gdyż album jest dwupłutowy. Drugi dysk otwiera kolejna petarda w postaci ponad 16-minutowego "Journey's Friend". Cudowne fragmenty "Give And Take" czy "This Life".

Dwa lata później grupa wydała trzeci album "Artificial", równie udany co poprzednik. Jednak obok kolejnego albumu "Covered Mirror vol 1: Smooth As Silk" ( 2012 ) przeszedłem obojętnie, a być może dlatego, że.....

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=MbuzGNSCTRo


UNITOPIA "Covered Mirror vol 1 :Smooth As Silk" ( 2012 )

PROGRESSIVE ROCK

....nie przepadam za albumami z coverami czyli utworami-przeróbkami. Czekając na album danego artysty zawsze oczekuję premierowego materiału. Ostatnio trafiając przypadkiem na pierwszy album UNITOPII "More Than A Dream" z 2005 roku ( którego nie miałem a który trzeba mieć koniecznie chociażby dla takich nagrań jak "Justify" czy zamykający album "Still Here" ), natrafiłem na omawianą właśnie płytę z coverami  z 2012 roku. Postanowiłem ją również zdobyć bo i cena była okazyjna więc co mi tam....I co się okazało?

Album jest cudowny. Mamy tu "Easter" z repertuaru MARILLION, kapitalny "Man Of Colours" australijskiego ICE HOUSE, który do odsłuchu poniżej ( w wersji UNITOPII oczywiście ), medley złożony z nagrań GENESIS, "Rain Song" grupy LED ZEPPELIN, kolejny medley tym razem złożony z nagrań grupy YES, "Even In The Quietest Moments" SUPERTRAMP czy "To One In Paradise" THE ALAN PARSONS PROJECT.

Jak ja mogłem pominąć ten album? I smutno się robi na myśl, że grupa nie nagra części drugiej, a na pewno ją miała w planach zważając na tytuł "Covered Mirror vol 1: Smooth As Silk". Na szczęście grupa odrodziła się w 2014 roku w lekko zmienionym składzie więc sprawa nie jest przesądzona tyle tylko że pod zupełnie inną nazwą....

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=iVG0O0ocJqg


UNITED PROGRESSIVE FRATERNITY "Fall In Love With The World" ( 2014 )

PROGRESSIVE ROCK

....UNITED PROGRESSIVE FRATERNITY.
Muzyka na szczęście przetrwała. Mamy również tego samego wokalistę i autora przecudownych okładek czyli EDA UNITSKIEGO.

Doszedł też GUY MANNING z grupy THE TANGENT a wśród gości mamy STEVE'A HACKETTA z grupy GENESIS oraz JONA ANDERSONA z grupy YES.

 
Do posłuchania proponuje cudowne nagranie "Intersection" z cudownym refrenem i równie cudowną solówką gitarową. Wspomnieć należy też nagranie "The Water", które na albumie znalazło się w dwóch wersjach.

Ale czy pod nową nazwą grupa będzie chciała nagrać drugą część dzieła "Covered Mirror...." czas pokaże.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=JvHmqY1A37g


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 6 września 2015

AXEL RUDI PELL "Oceans Of Time" ( 1998 )

HEAVY METAL

AXEL RUDI PELL to niemiecki gitarzysta metalowy, który pod swoim nazwiskiem wydaje albumy już od 1989 roku. Do dziś wydał 16 albumów studyjnych. Dziś omawiany jest albumem siódmym. Albumem od którego poznałem tego pana.

Od razu zaznaczę, iż na pierwszych albumach śpiewał ROB ROCK oraz JEFF SCOTT SOTO a właśnie od płyty "Oceans Of Time" śpiewa JOHNNY GIOELLI. I śpiewa po dziś dzień. I jest to chyba najlepszy z dotychczasowych wokalistów  niczego nie ujmując jego poprzednikom.
Po prostu mnie się najbardziej podoba i być może dlatego iż grupę poznałem właśnie od płyty na której śpiewa ów pan.

Kapitalna muzyka, unikalne i zarazem bardzo charakterystyczne brzmienie nie do pomylenia z żadnym innym zespołem. Proszę posłuchać nagrań "Pay The Price" czy "Carousel". Coś niesamowitego. Później "The Gates Of The Seven Seas", ponad 10-minutowa mini-suita, która po prostu wbija w fotel. No i do tego te wspaniałe okładki płyt. A nagranie tytułowe "Oceans Of Time"? Proszę samemu się przekonać, na samym dole w dziale "POSŁUCHAJ". Proszę się
nie zrażać długością nagrań tego artysty. Utwory są dość długie, często powoli się rozkręcają a więc trzeba ich rzetelnie posłuchać. "Oceans Of Time" to ballada. Zamieszczam poniżej też drugi link z nagraniem "Carousel".

Ten wirtuoz i kapitalny kompozytor zarazem nie nagrał jeszcze słabej płyty więc śmiało mogę polecić jego najnowszą twórczość jak na przykład jego ostatnie jak dotąd dzieło "Into The Storm" z 2014 roku. Rewelacja. Dodam jeszcze, iż przed grupą AXEL RUDI PELL ten artysta tworzył w latach 1984 - 1988 grupę STEELER, z którą nagrał 4 albumy studyjne. Świetne albumy, momentami bardzo przypominające brzmieniem dokonania omawianego dziś bandu AXEL RUDI PELL. Ale o tym kiedy indziej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=XeU82LSXUHo
https://www.youtube.com/watch?v=1uih-Perhqw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK