JULIO IGLESIAS "Mexico" ( 2015 )

LATIN POP

JULIO IGLESIAS milczał przez 8 lat. Nie licząc wydawnictw typu "the best of" to jego ostatni album z nowymi piosenkami "Quelque Chose De France" ukazał się w 2007 roku. Ja artystę najbardziej lubiłem za takie albumy jak "Libra" ( 1985 ), "Crazy" ( 1994 ),"Tango" ( 1996 ) czy za fenomenalną płytę "Noche De Cuatro Lunas" ( 2000 ).

Niestety choć pierwszy utwór "Usted" otwierający nowy album "Mexico" to IGLESIAS najwyższej próby to dalej jest niesamowicie nudno. Płyta jest jakby na siłę zaaranżowana pod stare albumy artysty co cholernie bije po uszach. Wszystko jest do siebie podobne i monotonne. Człowiek męczy się ponieważ wiadomo co za chwilę usłyszy. Mamy tutaj też przeróbki znanych już klasyków jak "Sway" czy zamykający całość "Quien Sera". Gitara wszędzie podobnie gra. Utwory "Echarme A Mi La Culpa" czy "Mexico Lindo" niemal podobnie się zaczynają a nuty wydobywające się ze wspomnianych gitar sprawiają wrażenie na siłę wciśniętych tak by wzbogacić ten nudny album.

Przykre pisać w ten sposób o artyście, którego lubię i cenię, ale osobiście uważam że niedobrze kiedy nie jest się obiektywnym w stosunku do ulubionego artysty i chwali się go tylko dlatego, żeby chwalić Na pocieszenie fakt iż do poziomu syna jeszcze się nie zniżył. Do posłuchania piękne nagranie "Usted", które otwiera ten przeciętny album.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=njPYkbtw0sQ
Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

FILM MUZYCZNY część 2

VINYL ( 2016 -      )

SEZON: 1

DRAMAT MUZYCZNY

PREMIERA ŚWIATOWA: 14 lutego 2016
PREMIERA POLSKA: brak

OBSADA: Bobby Cannavale, Olivia Wilde, Juno Temple, Ray Romano

W cyklu "FILM MUZYCZNY" dziś...nowy serial stacji HBO opowiadający historię Richiego Finestry ( w tej roli BOBBY CANNAVALE ), założyciela wytwórni płytowej American Century Records, który próbuje wypromować nowe brzmienie i odbudować swą firmę. Partnerować mu będzie Olivia Wilde, która wcieli się w jego żonę, Devon, aktorkę i modelkę, prowadzącą hedonistyczny tryb życia. Rayowi Romano przypadła rola bliskiego współpracownika Finestry, Zaka Yankovicha, szefa promocji w wytwórni. W obsadzie znajdą się ponadto Andrew "Dice" Clay i syn Micka Jaggera, James.

MICK JAGGER podzieli się swoimi wspomnieniami, a także weźmie na siebie obowiązki producenckie. Pomogą mu w tym Alan Coulter, Martin Scorsese i Terence Winter. Scorsese stanie również za kamerą pierwszego odcinka. Pierwszy sezon ma liczyć 10 odcinków.

 

Poniżej amerykański zwiastun.

 

OBEJRZYJ:

 

https://www.youtube.com/watch?v=0QGSEEUpj2o

 

Pozdrawiam

 

OSKAR PENDYK

 

 

 

COLIN BASS "At Wild End" ( 2015 )

PROGRESSIVE ROCK

Ktoś powiedział mi, żę nowy album COLINA BASSA czyli basisty grupy CAMEL jest ponoć bardzo nudny. O ile album jest dość bogaty aranżacyjnie ( prócz tradycyjnych gitar mamy np. harfę itp. ) niestety nie można tego powiedzieć o kompozycjach, które rzeczywiście są dość nudne.

Płytę rozpoczyna przeciętny "Return To Earth". Kolejne nagranie "We Are One" otwiera dzwoniący budzik i piejące koguty, które nawiązują do okładki płyty. Na niej właśnie widzimy siedzącego zrelaksowanego COLINA BASSA gdzieś na wsi. Później mamy nieco folkowy z gitarą akustyczną "Walking To Santiago", który niestety jest nagraniem dość przeciętnym. Gdybym miał wybrać jedno najlepsze nagranie z tego albumu byłoby to nagranie czwarte "Waiting For Someone" ze wspomnianą wcześniej harfą. Z kolei w "In Another Time" BASS śpiewa tutaj ( chodzi o zwrotki, refren może nie do końca ) niczym NICK CAVE. Niestety potem następują trzy kiepskie nagrania "Szegereli Eternal", "Darkness On Leather Lake" oraz "Bubuka Bridge". Dość fajną balladą jest nagranie "If I Could Stay". Bardzo bogate aranżacyjnie nagranie, w którym dużo się dzieje to song o tytule "Girl From The Northwest Country" po którym następuje bardzo urokliwa niespełna trzyminutowa coda "Up The Sheep's Bleat". Album zamyka najdłuższy nawet przyjemny ponad ośmiominutowy utwór tytułowy "At Wild End". Taki spokojnie toczący się, może nawet nieco usypiający, ale na pewno nie nużący.

Do odsłuchu proponuję nagranie "Despasar Moon" z 1994 roku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=a_sbE6tm_cU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

NEW ORDER "Music Complete" ( 2015 )

POP / SYNTHPOP

Istniejący od 1980 roku brytyjski NEW ORDER bez PETERA HOOKA to już nie ten sam NEW ORDER. Słychać iż grupa zapragnęła wpasować się w najnowsze trendy, które nie mają nic wspólnego z dobrym smakiem, melodią i duszą NEW ORDER. To po prostu komputer a nie muzyka.

Otwierający dość przeciętny "Restless" jeszcze można przetrawić. Niestety później jest już tylko gorzej. Fatalne "Singularity"oraz "Plastic" rozwiały moje nadzieję, iż znajdę na tym albumie po prostu przyjemne, melodyjne piosenki jakimi ta grupa raczyła nas jeszcze w 2007 roku, choć już ten album należał do tych "gorszych". Kolejny koszmar to "Trutti Frutti". Nawet nagranie "Stray Dog" zaśpiewane wspólnie z IGGY POPEM brzmi jak z kiepskiej dyskoteki. Przez moment pojawia się światełko w tunelu a to dzięki nagraniom 7 oraz 8 czyli odpowiednio "Academic" oraz "Nothing But A Fool". Ten drugi przypomina nawet nieco grupę MONACO. Światełko w tunelu gaśnie niestety przy kolejnych dwóch nagraniach czyli "Unlearn This Hatred" oraz "The Game". Płytę zamyka nieco lepszy od dwóch poprzednich "Superheated". Całość podsumowuje fatalna okładka.

Na wersji japońskiej mamy jeszcze wydłużoną wersję otwierającego album nagrania "Restless". Wersja albumowa tego nagrania wraz z teledyskiem do posłuchania i obejrzenia poniżej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=8c_3Afx9ZGE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

NOWOŚCI PŁYTOWE część 44 ( 200 )

PREMIERY TYGODNIA:

DEF LEPPARD ( premierowy beztytułowy album studyjny )

STEVE MARTIN & EDIE BRICKELL "So Familiar" ( drugi - nie licząc ubiegłorocznego koncertowego - album studyjny )
 

 

WAKEN EYES "Exodus" ( oto dość ciekawy skład debiutanckiej płyty: Henrik Båth [Darkwater] – Vocals Mike Lepond [Symphony X] – Bass Tom Frelek – Guitars/Keyboards/Orchestration Marco Minnemann [The Aristocrats, Steven Wilson, Joe Satriani] - Drums

 

 



 

MILLENNIAL REIGN "Carry The Fire" ( debiutancki beztytułowy album tej grupy ukazał się w 2012 roku, ponoć idealny dla fanów Iron Maiden, Queensryche, Judas Priest czy Crimson Glory )

 

 



 

PLACIDO DOMINGO "My Christmas"

CUTTING CREW "Add To Favourites" ( piąty i zarazem pierwszy od dziesięciu lat album studyjny brytyjskiej grupy pop-rockowej z Anglii )

 

 



ALANIS MORISSETTE "Jagged Little Pill" - COLLECTOR'S EDITION ( 4-płytowe zremasterowane wydanie z okazji 20-lecia albumu; na czterech dyskach m.in koncert, wersje demo nagrań, b-strony singli itp )

 

ZAPOWIEDZI:

 

8 stycznia 2016 roku pojawi się nowa płyta DAVIDA BOWIE zatytułowana „Blackstar”. Tego samego dnia artysta skończy 69 lat. Tytułowy utwór wykorzystany został w czołówce serialu telewizyjnego „The Last Panthers”. Premiera singla "Blackstar" już 20 listopada.

20 listopada ukaże się trzeci studyjny album ADELE zatytułowany "25". Album promuje już od kilku dni singiel "Hello".

 

 



 

 

KONCERTY:

 



8 grudnia w krakowskiej Rotundzie na koncercie akustycznym wystąpi Daniel Cavanagh, angielski muzyk, wokalista i kompozytor. Jeden z założycieli zespołu Anathema, jak też jego wieloletni członek. Daniel występował w Polsce akustycznie w zeszłym roku w towarzystwie Anneke Van Giersbergen, byłej wokalistki The Gathering. Obecna trasa, promująca wydawnictwo "Memory and Meaning", obejmuje solowe, akustyczne koncerty arysty. W czasie występu usłyszeć będzie można, poza kompozycjami Daniela, również jego interpretacje utworów Anathemy, Pink Floyd, Fleetwood Mac, czy Kate Bush. Bilety w cenie 50 zł (przedsprzedaż)/60 (w dniu koncertu) dostępne: - w systemie ticketpro.pl
- (kolekcjonerskie) w kasie klubu Rotunda (ul. Oleandry 1, Kraków) - (kolekcjonerskie) w sklepie Metal Shop (ul. Długa 17, Kraków)

PENDRAGON - legenda brytyjskiego rocka progresywnego, wyruszy wiosną przyszłego roku w wyjątkową trasę koncertową pod szyldem „The Masquerade Overture 20th Anniversary Tour”. Zespół będzie wówczas świętować 20. rocznicę wydania jednej z najciekawszych płyt w swoim dorobku - „The Masquerade Overture”. Główną częścią koncertowego programu będzie odegranie w całości materiału, jaki znajduje się na tym albumie ale nie zabraknie też wybranych, ulubionych przez publikę nagrań z całej dyskografii zespołu. Trasa obejmie 9 europejskich państw, w tym także Polskę. Jedyny koncert w Polsce odbędzie się 18 maja 2016 roku w Teatrze Śląskim w Katowicach. I jak to bywało w przypadku poprzednich wizyt w Polsce, zespół zostawi po sobie trwały ślad w postaci wydawnictwa DVD, które będzie w Katowicach rejestrowane. Więcej informacji na ten temat już wrótce!

Metal Mind Productions zaprasza


„The Masquerade Overture 20th Anniversary Tour” PENDRAGON (UK) + support
18.05.2016 Katowice, Teatr Śląski, godz.20.00

Ceny biletów:

I kat. 120 zł

II kat. 105 zł

III kat. 95 zł

stojące: 75 zł

Sprzedaż biletów ruszy we wtorek, 3 listopada!

Miejsca sprzedaży biletów: www.ticketpro.pl; www.eventim.pl; www.shop.metalmind.com.pl; www.ebilet.pl oraz kasa Teatru Śląskiego

Dodatkowe informacje o sprzedaży biletów:

tel. 32 205 25 00 (wew. 126)

email: koncerty@metalmind.com.pl
  

CIEKAWOSTKI:

Ozzy Osbourne, Geezet Butler, Tony Iommi zdecydowali, że nie nagrają następcy „13” z 2013 roku. Ponoć w tej sprawie odbyło się głosowanie.

Ozzy Osbourne sam mówi tyle:
"To koniec Black Sabbath, uwierzcie mi. W grudniu będę miał 68 lat i myślę, że pora ogłosić zmierzch. Nie mówię, że nie wyjdziemy jeszcze kiedyś na scenę z Geezerem czy Tonym, ale oficjalnie to koniec. Ale nie chcę być coraz mniejszy i mniejszy i grac tylko dla pieniędzy, dla kolejnej pieprzonej sakiewki z kasą. Nadszedł czas, potem zamierzam nagrywać własne rzeczy".

Swój głos na „nie” dorzucił prawdopodobnie gitarzysta TONY IOMMI, który ze względu na kłopoty ze zdrowiem wolałby udać się już na zasłużony odpoczynek. Jeszcze niedawno można było mieć nadzieję. Sam muzyk twierdził, że z sesji nagraniowej do „13” pozostało kilka niewykorzystanych utworów…

W ramach tego ostatniego tournée BLACK SABBATH 2 lipca 2016 roku pojawią się w Tauron Arenie Kraków. 

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

NOWOŚCI PŁYTOWE część 43 ( 199 )

PREMIERY TYGODNIA:

CARRIE UNDERWOOD "Storyteller" ( wokalistka country-pop )

ANDREA BOCELLI "Cinema"

ROD STEWART "Another Country"
 

JOANNA NEWSOM "Divers"
 

DAVE GAHAN & SOULSAVERS "Angels & Ghosts" (nowy album wokalisty DEPECHE MODE )
 

LAURIE ANDERSON "Heart Of A Dog" ( muzyka do filmu )
 

SHAWN MULLINS "My Stupid Heart" ( wokalista folk nagrywający od początu lat 90-tych )
 

VANESSA CARLTON "Liberman"
 

AMBERIAN DAWN "Innuendo"
 

CFW "Champlin - Williams - Friestedt" ( wokaliści BILL CHAMPLIN ( ex-CHICAGO ) oraz JOSEPH WILLIAMS ( grupa TOTO ) )

JULIEN BAKER "Sprained Ankle" ( folkowa wokalistka z gitarą akustyczną )

SEINABO SEY "Pretend" ( debiut szwedzkiej wokalistki soul )

CATS IN SPACE "Too Many Gods" ( ta płyta ma ponoć przenieść słuchacza w czasy kiedy rządzily takie grupy jak ELO, QUEEN, 10CC czy CHEAP TRICK. Głównym wokalistą jest PAUL MANZI a więc obecny wokalista grupy ARENA. Singlowy "Mr. Heartache" skomponowany przez duet GREG HART/MICK WILSON ( jak i cały album ) już do posłuchania w sieci a na gitarze i wokalu ANDY SCOTT z THE SWEET, album ukaże się na winylu, kompakcie i w formie cyfrowej )

RADIOEXILE ( melodicrock )

KEITH JARRETT "Creation" ( jazz )

JOHN SCOFIELD "Past Present" ( jazz )

DIARY OF DREAMS "Grau Im Licht" ( gothic rock )

GAZPACHO "Molok"

MARTIN TURNER "Written In The Stars" ( były wokalista i basista brytyjskiej grupy rockowej WISHBONE ASH )

INKUBUS SUKKUBUS "Mother Moon" ( gothic rock )

BEACH HOUSE "Thank You Lucky Stars" ( przepiękny nastrojowy album, drugi w tym roku tej grupy )

LIFELINE "Scream" ( wokalistą jest NIGEL BAILEY a więc znany z zespołów rockowych THREE LIONS oraz projektu solowego BAILEY )

ZAPOWIEDZI:

15 stycznia ukaże się nowa płyta SKUNK ANANSIE „Anarchytechture”. Za produkcję odpowiedzialny jest Tom Dalgety (Royal Blood, Killing Joke, Band of Skulls). Nad miksem pracowali wspólnie Dalgety i Jeremy Wheatley, a masteringiem zajął się Ted Jensen w Sterling Sound w Nowym Jorku. Album ukaże się w formatach CD i LP.

JIMI BELL ( gitara ) BJ ZAMPA ( perkusja ) oraz CHRIS MCCARVILL ( basista ) z grupy HOUSE OF LORDS nagrali album pod szyldem MAXX EXPLOSION pod tytułem "Dirty Angels"
 

Grupa FLYING COLORS czyli Mike Portnoy (drums, vocals), Dave LaRue (bass), Neal Morse (keyboards, vocals), Casey McPherson (vocals, guitars) oraz Steve Morse (guitar) 13 listopada wydadzą DVD "Second Flight: Live At The Z7". Album ukaże się w w formatach 4K UltraHD, Blu-ray, DVD, LP + MP3, CD, iTunes, Headphone Surround, iTunes, Pono ).
 

Pod koniec roku ukaże się box RAMMSTEIN zatytułowany "XXI" i oprócz sześciu albumów grupy będzie zawierał także podówjny album "Raritäten" z - jak mówi tytuł -rarytasami.

4 grudnia ukaże się ponowanie ostatni album EUROPE "War Of Kings" SPECIAL EDITION tyle tylko że z dodatkowym dyskiem z koncertem WACKEN OPEN AIR FESTIVAL 2015 w formatach 2-disc ecolbook CD+DVD, 2-disc ecolbook CD+ Blu-ray, limited-edition deluxe package z "War Of Kings" CD + DVD + Blu-ray ora książką ze zdjęciami ).

CIEKAWOSTKI:

Grupa SURVIVOR ogłasza iż jej nowym wokalistą po smierci JIMI JAMISONA został 21-letni CAMERON BERTON.

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

 

ANNE CARLETON "So High" ( 2015 )

JAZZ

Dla takich płyt warto się było narodzić. Oto jedna z najpiękniejszych płyt tego roku nie tylko z jazzu ale w ogóle. W gatunku, z którego co roku ukazuje się setki tytułów i przeważnie artyści "odgrzewają" standardy w stylu "The Look Of Love" czy "Nature Boy" ANNE CARLETON proponuje coś zupełnie innego. Wstrząsający album. Czegoś takiego jeszcze w tym roku nie słyszałem.

Trudno ten album właściwie sklasyfikować. Niby to jest jazz, ale z elementami progresywnymi, wstrząsającą narracją i masą różnych innych dźwięków jak dźwięk kluczy, trzaski, elementy grozy czy dramaturgii. Myślę, że najtrafniejszym określeniem będzie tutaj "progressive jazz". Do tego wszystko jest tutaj ze sobą połączone dając spójną całość.

Płytę rozpoczyna ponad dwuminutowe genialne intro "Wild Is The Wind", w którym słyszymy niesamowitą narrację wydobywającą się z ust starszego pana i to w języku francuskim. Pan nazywa się EDGAR MORIN. Dodam, iż płyta zaśpiewana jest w języku angielskim. Motyw narracji przewija się przez całą płytę. Ależ on wymawia słowo "cosmic". Ciarki na plecach. Pod koniec utworu wchodzi głos ANNE CARLETON. Utwór "Why Are You Gone" otwiera niesamowicie dramatyczny fortepian niczym z płyty z progresywnym rockiem. Niesamowity klimat zakończony narracją.
Nagranie trzecie i zarazem tytułowe "So High" brzmi niczym z płyty duetu GOLDFRAPP. A ten kontrabas w nagraniu "Confusion" wybijający niemal rytm serca, szepty i znów ta narracja. Nawet nie wiem o czym facet mówi, ale to jest najmniej istotne. Ważne jak to robi oraz jak to współgra z resztą.
W "Your Skin" znów kontrabas a i orkiestra niczym z filmu. W nagraniu "A Corps Et A Cris" znów pojawia się znajomy kontrabas tyle że w znacznie mroczniejszej formie. W drugiej minucie nagrania "Dans Les Airs" mamy niesamowicie narastający moment, który przyprawia o zawrót głowy. W "Norwegian Wood" towarzyszy naszej artystce wokalnie niejaka PRUNE LEMAIRE. W "Le Temps" znów niesamowity dramat a momentami nawet strach orz dobrze nam znany EDGRA MORIN ze swoim niesamowitym głosem. Płytę kończy niesamowity "Le Miracle" ze słyszalnym w tle i wspomnianym powyżej dźwiękiem kluczy.

Jest to na pewno jedna z moich "płyt roku". A zważywszy, ze w ciągu dwunastu miesięcy zdobywam więcej płyt niż dni w roku jest to spore wyróżnienie. I mówimy o roku przestępnym.

Na koniec dwie wiadomości: dobra i zła. Dobra to taka, że poniżej zapraszam do odsłuchu utworu "Your Skin" pani ANNE CARLETON. Zła to taka iż płyta w Polsce jest nie do kupienia, ale to chyba nikogo nie dziwi.

Dziękuję pani CARLETON.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=sUMoPuUCjOw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

CHRIS NORMAN "Crossover" ( 2015 )

CLASSIC ROCK

CHRIS NORMAN powinien być kojarzony przede wszystkim jako wokalista zespołu SMOKIE, ale i też gitarzysta w latach 1964-1986. Grupa istnieje do dziś lecz nagrywa już bardzo - delikatnie mówiąc - słabiutkie płyty chociaż muszę obronić ostatniej jak dotąd płyty z 2010 roku pod tytułem "Take A Minute". Ta właściwie broni się sama niezłymi kompozycjami.

Po średnim debiucie solowym "Rock Away Your Teardrops" z 1982 roku przyszedł czas na sukces w roku 1986 a to dzięki płycie "Some Hearts Are Diamonds" skomponowanej i wyprodukowanej przez słynnego DIETERA BOHLENA a więc połowę duetu MODERN TALKING. Tylko singiel "Midnight Lady", który album promował sprzedał się w blisko milionowym nakładzie i to w samych tylko Niemczech.

CHRIS NORMAN od czasu odejścia z zespołu zdążył już nagrać ponad 20 solowych płyt. Mimo, że bardzo faceta lubię to muszę z przykrością stwierdzić iż nowa płyta jest niestety dość średnia.
Rozpoczyna się kapitalnym "Waiting". Później mamy country'owy "Caat's Eyes"i bardzo wesoły "Hard To Find" mimo iż tytuł sugeruje coś innego. Później niestety robi się dość przeciętnie a to za sprawą kiepskiego "Fly Away" czy średniej ballady "Highest Mountain" oraz następnego "The Girl I Love". Gorycz osładza nam dopiero "Beautiful Rain", ale tylko na chwilę gdyż "Carry On" to kolejny utwór, który nie wybija się ponad przeciętność. Najlepsza jest końcówka albumu i cztery ostatnie nagrania z czego pierwszy z wymienionej czwórki czyli dziesiąty "Take This Lonely Heart" to klejnot w koronie. Po bardzo żywiołowym "Love's On Fire" następuje stonowanie w postaci ballady "40 Years On".

Do odsłuchu rewelacyjne nagranie "Waiting" z najnowszej płyty wraz z teledyskiem do obejrzenia.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=02nrXxCJgSo

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK


.

OPERATION: MINDCRIME "The Key" ( 2015 )

PROGRESSIVE METAL / ROCK

GEOFF TATE w latach 1984 - 2012 był wokalistą w zespole QUEENSRYCHE. Na skutek nieporozumień z zespołu odszedł, a że posiadał prawa do nazwy QUEENSRYCHE tak jak i pozostali członkowie przez moment istniały dwa zespoły o tej samej nazwie. Identyczna sytuacja miała miejsce z zespołami GREAT WHITE czy BARCLAY JAMES HARVEST gdzie wokaliści po odejściu z zespołów nadal używali swoich nazw a pozostali muzycy identycznej już z nowym wokalistą. W efekcie mamy dwa zespoły BARCLAY JAMES HARVEST i dwa GREAT WHITE.

Ostatnio jednak GEOFF TATE zmienił zdanie i postanowił swój nowy projekt nazwać OPERATION"MINDCRIME czyli identycznie jak tytuł trzeciego i zarazem jednego z najlepszych albumów wspomnianego QUEENSRYCHE  z 1988 roku. Grupa QUEENSRYCHE już z nowym wokalistą TODDEM LA TORRE wydała też niedawno nową płytę, ale o tym innym razem.

Omawiana płyta "The Key" ma być początkiem trylogii. Ta jest concept albumem ( utwory są ze sobą połączone, opowiadają jedną spójną historię ).Jak jest? A no bardzo różnie. Całość jest dość chaotyczna. Rozpoczyna się fajnym mrocznym "Choices". Później słyszymy nawet harfę i nawet przyjemne nagranie "Burn" Trzeci "Re-Inventing The Future" nadaje się na singla a GEOFF TATE śpiewa tu chwilami niczym DAVID BOWIE. Utworem wyróżniającym się na albumie jest z pewnością "Ready To Fly", który - choć nie jestem pewien - chyba promował ten album. Rewelacyjne nagranie. Na uwagę zasługuje również utwór numer pięć zatytułowany "Discussions In A Smoke Filled Room". Jest też dużo momentów instrumentalnych.

Pocieszeniem może być fakt, iż płyta nabiera rumieńców wraz z każdym przesłuchaniem, więc być może za jakiś czas zmienię zdanie. Tymczasem do odsłuchu nagranie "Burn".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=tlVE5CvFc9c

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

JON STEVENS "Woman" ( 2015 )

HARD ROCK

JON STEVENS to australijski wokalista i gitarzysta urodzony w Nowej Zelandii. Zadebiutował w wieku 19 lat solowym albumem "Jezebel" wydanym w 1980 roku by potem zrobić sobie.....13 lat przerwy. I od czasu powrotu w 1993 roku nagrywa po dziś dzień.

W międzyczasie w latach 2000-2003 był wokalistą w słynnym INXS gdzie zastąpił MICHAELA HUTCHENCE'A po jego śmierci.
Niestety grupa INXS w ciągu tych trzech lat kiedy STEVENS był wokalistą nie zarejestrowała żadnego albumu. Po jego odejściu w grupie INXS śpiewało jeszcze dwóch innych wokalistów, ale to jest temat na inny raz. Dodam tylko, iż STEVENS w roku 2013 wydał jeszcze beztytułowy album z nowym zespołem THE DEAD DAISIES jednak tej płyty jeszcze nie znam. Poza tym muzyk zdążył już z zespołu odejść w roku ubiegłym.

Nowy solowy album jest po prostu kapitalny. Nie mam porównania z jego wcześniejszą twórczością ponieważ nie posiadam wszystkich jego płyt ( ta omawiana dziś jest płytą ósmą ). Jego muzyka to mieszanka hard rocka z elementami bluesa. Już pierwszy i zarazem utwór tytułowy powala. Następny "Catch You Falling" pokazuje, że artysta nie przynudza monotonnym śpiewem bo krzyczy tutaj niesamowicie - jak na hard rockmana przystało - by za moment odpowiednio się wyciszyć za sprawą delikatnego śpiewu. Poza tym kapitalny utwór. W ogóle klimat płyty jest niesamowity. W nagraniu "Outer Space" - w przepięknej balladzie - śpiewa niczym REA GARVEY z grupy REAMONN. Być może moje skojarzenie ma związek z niedawno wydanym solowym albumem wspomnianego REA GARVEY'A. Natomiast "Flesh 'N' Bone" to kandydat na singiel. Przepięknie płyną nuty również w "The Chronic Symphony" czy w następnym "Peaches 'N' Pie" z dużą ilością gitar.

Piękna płyta z piękną okładką. Bardzo ją polecam choć z tego co wiem płyta w Polsce jest nie do kupienia ( chyba, że coś się zmieniło bo ja swój egzemplarz mam od kilku tygodni ). Do odsłuchu tytułowe "Woman".

POSŁUCHAJ:

https://soundcloud.com/socialfamilyrecords/jon-stevens-woman

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK