niedziela, 22 listopada 2015

HURTS "Surrender" ( 2015 )

SYNTHPOP / ELECTRO-POP

Brytyjski duet debiutujący albumem "Happiness" w 2010 roku miał ambicję stać się wysokiej klasy zespołem pop czerpiącym garściami z lat 80-tych co w pełni mu się udało. Tylko troszeczkę słabszy drugi album zespołu "Exile" ( 2013 ) mimo wszystko dawał nadzieję, że kapitalny poprzednik z 2010 roku to nie przypadek a talent i poczucie rytmu, które będziemy doświadczać jeszcze długo.

Niestety trzeci album "Surrender" tę nadzieję zabił. Grupa przeszła na miałki pop jakiego pełno dookoła a i kompozycyjnie się nie broni. Utwory są nijakie, bezbarwne i niezapadające w pamięć. Pominę tytułowe intro. Płyta rozczarowuje od samego początku. Nagrania "Some Kind Of Heaven" ( choć chwilami jest naprawdę przyjemny ), "Why" oraz "Nothing Will Be Bigger Than Us" ( tytuł trochę na wyrost ) są po prostu nudne. Pierszym naprawdę przyjemnym nagraniem jest utwór numer pięć na albumie i nosi on tytuł "Rolling Stone". Pierwszym i jedynem w zasadzie. Nie mam ochoty jakoś wracać do tego albumu.Tym bardziej, że jesień zalewa nowościami i znajduję ciągle ciekawe albumy od których trudno się oderwać Nie wiem. Może potrzebuję innego klimatu i za jakiś czas do albumu wrócę. Album na pewno nie jest jakiś tragiczny, wcale nie. Chodzi jednak o to, że zespół postawił poprzeczkę nieco wyżej a teraz po 5 latach od debiutu niestety ją obniżył.

P.S. Edycja DELUXE zawiera dodatkowo trzy nagrania, których oczywiście na wersji podstawowej brakuje. Do posłuchania singlowy "Some Kind Of Heaven".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=SzE3kNUWA9s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

1 komentarz:

  1. Niestety jako fanka Hurts, trochę z Tobą zgodzić muszę, myślę też po cichu, że ciężko będzie przebić fenomen 1 albumu. Po 1 i 2 płytę, od razu ruszyłam w dniu premiery by zakupić krążek, a ten niestety się wciąż waham. Dlatego zażyczyłam sobie jako prezent gwiazdkowy :) Są perły na tym albumie w stylu Lights i Policewomen, czy dobry tekst w Rolling Stone. Ale i tak na koncert się wybiorę w marcu :) Pozdrawiam muzycznie :)

    OdpowiedzUsuń