Angielski EDITORS nagrywający od 2005 roku na każdej płycie stara się być inny. Myślę sobie, że na swojej najnowszej piątej płycie znaleźli swoją drogę.
Pamiętam jak wszyscy zachwycali się singlowym "No Harm", który ten album otwiera. Wszyscy oprócz mnie. Do czasu kiedy zdobyłem ten album. Kapitalne nagranie i początek zarazem. "Rewelacyjny żeński chórek w "Ocean Of Night" czy fajny klimat "Forgiveness" sprawia że albumu chce się słuchać i słuchać. Orkiestra, przepiękne skrzypce w nagraniu "Salvation" udowadniają, że grupa poszukuje i cały czas się rozwija. W "Life Is A Fear" zespół brzmi niczym mroczny i gotycki DIARY OF DREAMS. Kolejne nagranie "The Law" to niespodzianka dla fanów grupy SLOWDIVE z lat 90-tych. Otóż w duecie z EDITORS w tym utworze zaśpiewała sama wokalistka wspomnianego SLODDIVE czyli RACHEL GOSWELL. Polecam wszystkim jej płytę "Waves Are Universal" z 2004 roku. Bardzo podoba mi się utwór "Our Love" choć bynajmniej nie dlatego że grupa gra w nim niczym DEPECHE MODE w latach swej świetności.
Dodam, że wersja DELUXE tego albumu zawiera drugi dysk z 6-cioma dodatkowymi nagraniami. Naprawdę udany album zespołu, który na pewno jeszcze niejednego z nas zaskoczy. Do posłuchania wspomniany "No Harm".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=qM4joaqNxf0
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz