Pochodząca z Finlandii grupa AMBERIAN DAWN swój pierwszy album wydała w 2008 roku. Pierwsza wokalistka Heidi Parviainen śpiewała w zespole do roku 2012. Na ubiegłorocznym albumie "Magic Forest" w roli wokalistki debiutowała Paivi "Capri" Virkkunen. Moim zdaniem poradziła sobie bardzo dobrze mimo iż nie lubie tego rodzaju zmian. Ta jednak jest do zaakceptowania.
A jak jest muzycznie? Rozpoczyna się kapitalnie. Nagranie "Fame & Gloria" jest po prostu wyborne. Kapitalna melodia, zmiany nastroju a co za tym idzie również i zaskoczenie w wielu momentach. Utwór gdzie podczas słuchania słuchacz się nie nudzi Czeka co nastąpi jak podczas seansu kinowego. Identyczną sytuację mamy w przypadku nagrania drugiego "Ladyhawk". Klejnotem w koronie jest nagranie tytułowe "Innuendo". Po prostu obłęd: melodyka, część instrumentalna przy wykończeniu nagrania czy wykończenie. Płyta cały czas gna do przodu za sprawą bardzo szybkich energetycznych nagrań.
W nagraniu "Angelique" jest niesamowity fortepian a la grupa LACRIMOSA. to pierwszy spokojny moment na tym albumie po serii żywiołowych nagrań. Proszę zwrócić uwagę na 4-tą minutę "Symphony Nr1 Part 1- The Witchcraft". Ależ obłęd. Koniec płyty jest bardziej przyziemski bez fajerwerków ale płyta jako całość na pewno się broni. Mam jeszcze bonus na wersji japońskiej albumu a jest nim nagranie "The Darkest Times". Jest to dość przeciętne nagranie jak to zazwyczaj bywa w tego typu przypadkach kiedy otrzymujemy nagrania bonusowe.
Do odsłuchu singlowy "Fame & Gloria"
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=vjqKk8JRzQo
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz