niedziela, 17 stycznia 2016

ADAŚ kończy roczek

Mój najdroższy Synek ma dziś swój dzień. To jego pierwsze urodziny. Ale ten czas zleciał. Pamiętam jak przecinałem pępowinę kiedy miał dosłownie dwie minuty i leżał jeszcze na prześcieradle i po raz pierwszy płakał. Niesamowite.

A teraz dosłownie biega, sam wchodzi i schodzi z łóżka ( naturalnie z asekuracją i pod nadzorem swoich rodziców ) no i oczywiście broi. Wyrzuca wszystko z szuflady w kuchni jak kopystka ( łopatka do mieszania potraw z gwary poznańskiej ), tłuczek do ziemniaków itp. po czym wybiera sobie sitko i chodząc po mieszkaniu uderza nim we wszystkie przeszkody, które napotka. Mama z tatą oczywiście zbierają. Jest niesamowicie bystry, mądry i spostrzegawczy. Robi też ( bo już umie ) na złość kiedy wie, że czegoś nie wolno. Wtedy robi to dwa razy szybciej by zdążyć zanim ktoś z dorosłych mu przeszkodzi. Podczas opisywania pierwszej płyty na tym blogu zespołu THIS OCEANIC FEELING wspomniałem iż bardzo żywo reaguje na muzykę. Zauważyłem to latem kiedy miał pół roczku. Ostatnio ( w grudniu ) przeszedł na wyższy poziom kiedy zaczął podskakiwać w rytm muzyki do jednego z nagrań zaprezentowanych przeze mnie na moim blogu. Cudownie. Mam nadzieję, że też będzie zbierał płyty jak tata. Choć Mama mówi, że jeden maniak w domu wystarczy. Oczywiście to nie ważne. Równie dobrze może zbierać znaczki.

Czego mogę Tobie życzyć? Byś był zdrowy, nadal się pięknie rozwijał, byś odniósł w przyszłości sukcesy w życiu tak prywatnym jak i zawodowym, byś szanował ludzi, byś był pomocnym i mądrym człowiekiem, byś wyrósł na prawdziwego ale czułego mężczyznę, na którego mogą liczyć nie tylko najbliżsi, byś kochał i był kochanym, by spełniły się Twoje wszystkie marzenia, byś nigdy nie zgubił drogi życiowej a Twoje wybory okazały się trafne, byś nie był nigdy samotny i nieszczęśliwy, byś był sobą i nie bał się tego ukrywać, byś się nigdy nie poddawał a kiedy upadniesz - po prostu wstań i spróbuj jeszcze raz, byś zdobył odpowiednią edukację, która ułatwi Tobie życie, ale przede wszystkim byś był wartościowym człowiekiem bo jak powiedział kiedyś pewien mędrzec: "Ważniejsze od tego co osiągasz jest to kim się stajesz".

Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin Adasiu.

Każdy z Nas popełnia błędy. Ja również. Jednak są też rzeczy, z których jesteśmy dumni. Jeśli chodzi o mnie to jedną z takich rzeczy, z których jestem dumny jest mój wybór Matki dla mojego Syna. Nie mogłem wybrać Tobie lepszej, Adaś. Pamiętaj, wybrałem Tobie najlepszą Mamę. Kocham Cię a poniższy utwór jest dla Ciebie.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=ZfFwWzxIZAw

Oczywiście nie mógłbym się cieszyć tym dniem gdyby Twoja Mama Paula Ciebie nie urodziła a mnie moja Mama Beata. Dla obu najwspanialszych Mam na świecie utwór poniżej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=bpFW4Yhy08k

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 16 stycznia 2016

SPEEDWAY "Save Yourself" ( 2004 )

POP / ROCK

Rok 2015 był rokiem wspaniałym pod względem spełnionych marzeń muzycznych. Udało mi się na przykład zdobyć na kompakcie album AMAZONIA BLUE "Fairytales Of Amazonia" ( 1997 ) ( miałem kasetę magnetofonową ) czy płytę zespołu LAB "Where Heaven Ends" ( 2005 ), której szukałem wiele lat. Teraz do nich dołączy nieistniejąca szkocka grupa pop-rockowa SPEEDWAY, która wydała tylko jeden album, a którego to albumu szukałem 11 lat!!!

Płyta ukazała się w 2004 roku ( proszę nie wierzyć niektórym źródłom w internecie podającym rok 2003 jako datę wydania - to jest BŁĄD ). Teledysk do nagrania "Genie In A Bottle" ( z repertuaru CHRISTINY AGUILERY ) tutaj wykonany na rockowo zaśpiewany przez charyzmatyczną wokalistkę JILL JACKSON oraz teledysk do nagrania tytułowego "Save Yourself" spowodowały, że chciałem mieć ten album. Pamiętam, iż odwiedzałem wtedy swoją prababcię i na jednej z zachodnich stacji telewizyjnych leciał akurat jeden ze wspomnianych teledysków. Marzenie spełniło się dopiero teraz ( a w zasadzie pod koniec roku 2015 ).

Polecam w szczególności tytułowy "Save Yourself" ( do odsłuchu poniżej ) , "In & Out" z kapitalnymi przyśpiewakami w refrenie czy nagrania "Please", "Seven Nights" czy "Thinking About You Lately".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9FaY3g0dHno

UWAGA: To nie koniec historii. Na fali poszukiwań tego albumu odkryłem całkiem przypadkowo, iż JILL JACKSON ( wokalistka tego zespołu, którą zapamiętałem jako blondynkę w jeansach i czarnej koszuli ) nagrała dwie płyty solowe w 2011 oraz 2012 roku. Na tę myśl....

JILL JACKSON "Back To Zero" ( 2011 ) / JILL JACKSON "Gateway Driver" ( 2012 )

POP

...naturalnie przeszły mnie ciarki. Postanowiłem czym prędzej zdobyć oba albumy. Udało się. Okazało się iż JILL bardzo się zmieniła wizualnie ( z długowłosej blondynki stała się dość mocno wytatuowaną kobietą o krótkich rudych włosach ) a i muzycznie trochę również. Na pewno dojrzała. Melodyjny pop pozostał jednak słychać elementy folkowe oraz muzykę country, które u tej wokalistki są nowością. Artystka przyznaję się też do tego iż jest lesbijką.

Trudną ją poznać na zdjęciach, ale to nie ważne. Ważne, że babka nagrywa i ma się dobrze.
Z tego albumu polecam nagrania "Long Way Round", "Heart Of Mine" czy balladę "Grasshopper". Album bardzo ładny, chwilami spokojny i wywarzony spełnił pokładane w nim nadzieję. To tyle jeśli chodzi o album "Back To Zero" ( 2011 )

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9X1cb7Fc4kU


Z kolei album "Gateway Driver"  zawiera bardzo ładne nagranie "The Letter" czy brdzo przebojowy "End Of The Line". Słychać jednak, iż JILL JACKSON ewoluowała i na solowych płytach brzmi inaczej aniżeli na zespołowym SPEEDWAY. Album "Gateway Driver" jest albumem bardzo osobistym, przemyślanym, dojrzalszym i nieco innym muzycznie niż jego poprzednik z 2011 roku. Te całe poszukiwania płyty grupy SPEEDWAY doprowadziły mnie do solowych płyt jego wokalistki czyli JILL JAKCON a to z kolei doprowadziło mnie jeszcze dalej. Otóż odkryłem iż obecnie JILL JAKCON.....


THE CHAPLINS "The Circus" ( 2015 )

FOLK

....śpiewa w folkowym zespole THE CHAPLINS, którego debiutancki album tuż obok. I znów mamy zmianę tym razem dość znaczącą. Otóż z rockowej JILL JACKSON nie zostało już nić. Ależ artystka się zmieniła. Obecnie wraz z dwójką muzyków ( z kobietą i mężczyzną ) tworzy mieszankę folku, americany i alternatywnego country. Oczywiście płytę zdobyłem tak szybko jak tylko się dało. I mimo wielkich zmian jakie zaszły na polu muzycznym u dziś omawianej artystki nadal jej kibicuję i mam nadzieję na kolejne albumy.

Poniżej utwór grupy THE CHAPLINS zatytułowany"The Rambler".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=j_Mlu_zaAY8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 15 stycznia 2016

RENE ANGELIL ( mąż CELINE DION ) nie żyje ( 1942 - 2016 )

LEMMY KILMISTER, NATALIE COLE, DAVID BOWIE, WAYNE ROGERS, MICHEL GALABRU, ALAN RICKMAN a teraz RENE ANGELIL. A mamy dopiero 15 dzień stycznia 2016 roku.

Wiadomość podała na oficjalnej stronie stacja ABC. RENE ANGELIL był mężem, przyjacielem, producentem i menadżerem kanadyjskiej piosenkarki CELINE DION. Był starszy od piosenkarki o 26 lat. Cierpiał na nowotwór gardła.

Para poznała się, gdy piosenkarka miała zaledwie 12 lat, a menadżer 38. Od ponad dwudziestu lat tworzyli jedno z najbardziej udanych małżeństw w show-biznesie.
Ostatnie lata były dla nich wyjątkowo trudne. Angelil walczył bowiem z nowotworem. Celine zawiesiła karierę, by wspierać ukochanego. Oboje powoli oswajali się z jego odejściem.  Mąż, co CELINE DION podkreśliła w jednym z ubiegłorocznych wywiadów, bardzo chciał by żona wróciła do  nagrywania nowej płyty ( nowy, francuskojęzyczny album ukaże się wiosną ). Tak też uczyniła i wróciła do pracy w październiku 2015 roku.
 
Celine i Rene byli rodzicami trójki dzieci: 15-letniego René-Charlesa oraz 5-letnich bliźniąt Nelsona i Eddy. Artysta miał 73 lata.
 
Pozdrawiam
 
OSKAR PENDYK

NOWOŚCI PŁYTOWE część 3 ( 211 )

PREMIERY TYGODNIA:

RHAPSODY OF FIRE "Into The Legend" ( wersja LIMITED DIGIPAK zawiera dodatkowo jedno nagranie oraz teledysk do nagrania tytułowego )


AXEL RUDI PELL "Game Of Sins" ( prócz wersji standardowej w plastikowym pudełku, również do wyboru winyl, DIGIPAK z dodatkowym nagraniem oraz LIMITED BOXSET zawierający CD w DIGIPAKU, winyla, kostki do gitary, sticker oraz pocztówkę )


 
ZAPOWIEDZI:
 
RAY WILSON już 29 kwietnia wyda nowy, podwójny album "Backseat Drivers". Obecnie materiał trafia do studia Yogiego Langa (RPWL), gdzie podobnie jak płyta "Chasing Rainbows", będzie miksowany. Album będzie wydawnictwem dwupłytowym, na którym pojawi się 20 lub 21 kompozycji, z czego połowa zostanie wykonana z pełnym rockowym składem, reszta będzie miała charakter akustyczny. Singiel wraz z promującym klipem powinien pojawić się w marcu.


WISHING WELL to rockowy zespół z Finlandii. 'Hippie Heart Gypsy Soul' to pierwszy singiel z nadchodzącego albumu 'Chasing Rainbows', który ukaże się 5 lutego. Na powyższym singlu zaśpiewa Graham Bonnet (Rainbow, Michael Schenker Group, Alcatrazz ).

 
THE GATHERING 29 stycznia wydadzą koncertowy album "TG25: Live At Doornroosje".
 
 
18 marca nowy MOB RULES "Tales From Beyond". DIGIPAK będzie zawierał dodatkowe nagranie oraz plakat a wersja cyfrowa.....jeszcze jedno dodatkowe nagranie "Ghost


22 kwietnia nowy THE 69 EYES "Universal Monsters". Album produkował Johnny Lee Michaels.


Grupa STEEL PANTHER 26 lutego wyda akustyczno-koncertowy album "Live From Lexxi's Mom's Garage" jako CD oraz CD/DVD.


Nowa płyta grupy DOOGIE WHITE & LA PAZ "Shut Up And Rawk" ukaże się na całym świecie 8 kwietnia 2016 roku nakładem Metal Mind Productions


Nowa płyta brytyjskiej grupy TRAVIS "Everything At Once" już 29 kwietnia.
 


Country-bluesowa BONNIE RAITT już 19 marca wyda swój nowy album "Dig In Deep".
 

 

CIEKAWOSTKI:

TOBIAS SAMMET z zespołu AVANTASIA oraz EDGUY jest jednym z dziesięciu niemieckich kandydatów do.....EUROWIZJI. Grupa AVANTASIA powalczy o to miejsce utworem "Mystery Of A Blood Red Rose" ( pochodzącym z zapowiadanego na 29 stycznia albumu "Ghostlights" ).


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 14 stycznia 2016

SANDRA VAN NIEUWLAND "Breaking New Ground" ( 2015 )

POP

Pochodzącą z Holandii wokalistkę SANDRE VAN NIEUWLAND poznałem pod koniec 2013 roku za sprawą jej drugiego wówczas kapitalnego albumu "Banging On The Doors Of Love". Niestety, przyznaję że na moment o niej zapomniałem w zalewie ukazujących się płyt. Na szczęście ona sama mi przypomniała wydając niedawno trzeci swój album.

To, że posiada ona talent do komponowania przyjemnych i melodyjnych piosenek udowadnia nam już w pierwszym utworze na płycie jakim jest nagranie tytułowe "Breaking New Ground". Ależ świetna zwrotka, linia melodyczna, melodia. A cóż tam się dzieje w drugiej części nagrania. Gdzieś ok drugiej minuty trzydziestej sekundy.Po nim następuje ballada "Stop The Clocks". Troszkę mało do mnie przemawia dość nowoczesny i bardzo komercyjny utwór "Another Life". Troszkę za dużo tutaj techniki i hałasu. Natomiast śmiało mogę polecić nagranie "Truth", która ma dość skromny początek, ale za to refren rozwija się niesamowicie.

Przyjemny album pop z Holandii a więc rynku, który w zasadzie jest nam obcy na tym polu. Większość wokalistek, które znamy pochodzą z USA a już najwięcej jest ich z Wielkiej Brytanii. Jest więc to okazja do zapoznania się z tamtejszą muzyką.

Do posłuchania polecam jednak nagranie "Always Alone" z płyty "Banging On The Doors Of Love" z 2013 roku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=1Ws1sitlhFs

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK



środa, 13 stycznia 2016

THE RUE ( 2015 )

POP

Na wstępie zaznaczę, iż powyższej płyty nie kupicie w żadnym sklepie. Jedynie na http://www.theruemusic.com/ a więc na oficjalnej stronie zespołu, przy czym ja złożyłem zamówienie latem, płyta dotarła....zimą.  Co to w ogóle jest THE RUE? To wspaniały pop, delikatny z towarzyszeniem wspaniałej gitary akustycznej.

THE RUE tworzy niecodzienny duet a jest nim CHRIS DeGARMO a więc gitarzysta amerykańskiej grupy heavymetalowej QUEENSRYCHE grający w niej w latach 1982-1997 oraz jego....córka, która na tymże albumie śpiewa. A śpiewa wspaniale o czym przekonać się można słuchając poniższego nagrania. Wszystko zostało nagrane w domowym studio CHRISA DeGARMO w Seattle w USA. Napisałem "albumie" a jest to w zasadzie minialbum gdyż zawiera tylko sześć nagrań i jest też zaznaczone jako EP czyli epka bądź minialbum właśnie. Miejmy nadzieję, iż duet nie poprzestanie na tym jedynym, beztytułowym wydawnictwie a i następne trafi do szerokiej dystrybucji sklepowej.

Wydawnictwo kosztuje zaledwie $8,99 dolarów a więc tyle co pizza, której możemy sobie odmówić. Pamiętajmy: pizze zjemy i... ( wiadomo :-) ) a płyta zostanie z nami na zawsze.

Proszę posłuchać wspaniałego nagrania czwartego "Love Song" z debiutanckiego minialbumu THE RUE.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=0CdZOZGmWdU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 12 stycznia 2016

ZAZIE "Cyclo" ( 2013 )

POP

O tej 51-letniej francuskiej piosenkarce i modelce pisałem przy okazji jej dziewiątego albumu "Encore Heureux", który ukazał się w 2015 roku ( zapraszam do wspomnianego opisu do ARCHIWUM BLOGA 12 grudnia 2015 roku ). Byłem pod takim wrażeniem tej artystki, iż zaznaczyłem że muszę zdobyć przynajmniej jej wcześniejszy album "Cyclo" z 2013 roku. I obietnicę spełniłem.

Okazuję się, iż album "Cyclo" kto wie czy nie jest lepszy od kapitalnej płyty ubiegłorocznej. Rozpoczyna się rewelacyjnym "Les Contraires", który ze spokojnego początku przeistacza się w genialną niemal kompozycję o trudnym do opisania charakterze. Niczym nie odbiega od niego następne nagranie "Mobile Homme" a następujący po nim "Je Ne Sais Pas" ma klimat tak niesamowity, że wprost trudny do opisania. Do tego ten cudny fortepian, który to uczucie potęguje. Najmocniejszą rzeczą na tym albumie jest z pewnością nagranie tytułowe "Cyclo". Słuchacz nie ma pojęcia co się za chwilę wydarzy. Ballada "Si Tu Viens" wprowadza bardzo ładny nastrój i jest wprowadzeniem do równie ciekawego "Temps Plus Vieux" z delikatnym beatem wspaniale się komponującym z grającym do pary fortepianem. Cudowna płyta, niczym nie odbiegająca od ubiegłorocznej "Encore Heureux".

Do odsłuchu proponuję absolutny obłęd jakim jest nagranie "Les Contraires"

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=-L6B3EQr4g0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 11 stycznia 2016

DAVID BOWIE nie żyje ( 1947 - 2016 )

Szokująca wiadomość. Zmarł kolejny artysta przez duże "A", którego szalenie lubiłem choć zainteresowałem się nim stosunkowo dość późno bo pod koniec lat 90-tych. Artysta zmarł 10 stycznia 2016 a więc zaledwie 2 dni po premierze swojej najnowszej płyty "Blackstar" i po swoich urodzinach, które muzyk świętował dnia 8 stycznia 2016 roku.

Dziś poinformowały o tym wszystkie ważne, zachodnie serwisy muzyczne po oświadczeniu na jego profilu. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności. Muzyk zmarł w swoim domu po 18 miesiącach walki z rakiem. O jego chorobie wiedziała tylko najbliższa rodzina. Muzyk miał 69 lat.

Poniżej do odsłuchu najnowszy utwór DAVIDA BOWIEGO "Lazarus" wraz z teledyskiem do obejrzenia.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=y-JqH1M4Ya8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

GREG LAKE & GEOFF DOWNES "Ride The Tiger" ( 2015 )

ROCK

GREG LAKE to przede wszystkim basista, gitarzysta i wokalista rockowy pochodzący z Wielkiej Brytanii znany m.in z KING CRIMSON czy EMERSON LAKE & PALMER oraz chociażby z dwóch pierwszych, kapitalnych albumów solowych "Greg Lake" ( 1981 ) oraz "Manoeuvres" ( 1983 ) natomiast GEOFF DOWNES powinien być znany wszystkim miłośnikom zespołu ASIA, ale też z grupy YES czy THE BUGGLES

Bardzo zaskoczył mnie ten album. Dowiedziałem się o nim już po jego ukazaniu się. Zawiera znane wspólne nagrania obu panów z przeszłości oraz dwa niepublikowane wcześniej nagrania plus jeden mix. Album bardzo krótki bo trwający zaledwie 32 minuty. "Money Talks" go otwierający to prawdziwe lata 80-te, "Love Under Fire" to amerykański rock z niesamowitym dodatkiem harfy a miłosna ballada "Affairs Of The Heart" spodoba się chyba każdemu. W "Street War" usłyszymy klawisze a la holenderski KAYAK. "Blue Light" to nagranie szóste w zasadzie kończące ten album choć po nim następuje jeszcze raz nagranie "Love Under Fire" z początku albumu, tyle że w wersji "alternate mix".

Do odsłuchu "Affairs Of The Heart".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=rrdJJMdMu8w

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 10 stycznia 2016

KHYMERA "The Grand Design" ( 2015 )

HARD ROCK

Czwarty album studyjny tego zespołu przynosi zmiany. Najważniejszą jest odejście DANIELE LIVERANI'EGO, który był szefem zespołu, producentem i czuwał dosłownie nad wszystkim. Wokalistą jest DENNIS WARD znany chociażby z bardzo przeze mnie lubianej grupy PINK CREAM 69.

Płyta rozpoczyna się żywiołowym "Never Give Up On You". Pożniej mamy kapitalny "Tell Me Something". Utwór ma takie samo prawo stać się hitem jak wspomniany we wczorajszym wpisie utwór "Midnight Memories" grupy FIND ME. Z kolei następująca po nim pół-ballada "Say What You Want" nie jest może jakąś rewelacyjną kompozycją, lecz bardzo przyjemnie się jej słucha. "I Belive" to już coś zupełnie innego. Bardzo żywiołowa kompozycja, melodyjna i przede wszystkim z przysłowiowym "jajem". Następujący po nim "A Night To Remember" był opublikowany na moment przed wydaniem płyty i pełnił rolę singla i zapowiedzi nadchodzącego całego longplaya. To oczywiście kapitalna kompozycja. Polecam też nagranie tytułowe "The Grand Design", z kapitalną częścią po drugiej zwrotce. Szczególnie polecam nagranie "Finally" z kapitalnym refrenem i także świetnymi wstawkami instrumentalnymi by o samej melodii już nie wspominać....Majstersztyk po prostu! Album finalizuje ballada "Where Is The Love". Kogo stać na wersję japońską zyska akustyczną wersję nagrania "Streetlights".

Do odsłuchania polecam nagranie "A Night To Remember".

UWAGA: Dodam iż zarówno dzisiaj omawiany album jak i wczorajszą płytę zespołu FIND ME wydała jedna z najwspanialszych wytwórni na świecie jaką jest włoska FRONTIERS RECORDS. Zapamiętajmy te nazwę! Tylko u nich takie albumy.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=g_k4kS0aTlE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 9 stycznia 2016

FIND ME "Dark Angel" ( 2015 )

HARD ROCK

Choć grupa FIND ME jest kwartetem to szefuje mu dwóch muzyków: DANIEL FLORES ( szwedzki perkusista, klawiszowiec a także producent ) oraz ROBBIE LeBLANC ( wokalista ), znany z duetu BLANC FACES. To ich druga po wydanej w 2013 roku "Wings Of Love" płyta.

Ależ melodie. Jak na klasycznych płytach z amerykańskim hard rockiem. Dodatkowo przepiękna okładka, świetne logo. Delikatnie rozpoczynający się "Nowhere To Hide" po kilkunastu sekundach poraża niczym piorun. Cóż za melodyjny refren w kolejnym "Let Love Rule". Moja babcia mawiała o takich utworach "słychać, że jest w nich życie i pobudzają do życia". Później przychodzi czas na balladę "Forever". Ależ w trzeciej minucie mamy piękny pomost łączący refren z wykończeniem utworu. A jaki koniec? Posłuchajcie sami. Następny "Another Day" to kandydat na hit. Ale takich nagrań jest tutaj cały album. Tutaj dodatkowo w okolicach drugiej minuty i trzydziestej sekundy wchodzi nam żeński wokal. Ach te gitarowe solówki!!! Bardzo podoba mi się "Face To Face", z kapitalnymi zwrotkami i nie mniej kapitalnym refrenem. Kolejny przebój to "Midnight Memories". Ach gdyby to były lata 80-te albo jeszcze połowa 90-tych byłby to przebój w każdej stacji radiowej.

Dodam, iż wersja japońska tego albumu zawiera jako bonusowe nagranie akustyczną wersję wspomnianego powyżej nagrania "Forever". Do odsłuchu natomiast "Nowhere To Hide".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=fz3JFNT3qgc

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 8 stycznia 2016

NOWOŚCI PŁYTOWE część 2 ( 210 )

PREMIERY TYGODNIA:

DAVID BOWIE "Blackstar"


 
RACHEL PLATTEN "Wildfire" ( trzeci album amerykańskiej piosenkarki pop )


RHAPSODY OF FIRE "Shining Star" ( singiel )
 



THE ANCHORESS "Confessions Of A Romance Novelist" ( pochodząca z Walii multiinstrumentalistka, wokalistka i kompozytorka CATHERINE ANNE DAVIES i jej
debiutancki album, indie rock z elementami pop, artystka ma na koncie dwa minialbumy )

 

KRISTEN MAY "Conversations" ( ex-wokalistka zespołow VEDERA ( wydali jeden album ) oraz FLYLEAF ( wydali dwa albumy )


STEVEN TYLER "Red White & You" ( singiel wokalisty AEROSMITH, solowy album w marcu )

MARTI PELLOW "Love To Love Volume Two" ( ex-wokalista grupy WET WET WET z lat 90-tych )

NEELE TERNES "Dad" ( singiel folkowej wokalistki )
 


ALYSON CAMBRIDGE "Until Now" ( amerykańska sopranistka tym razem z popowo-jazzowym albumem )


ZAPOWIEDZI:


JIM MATHEOS oraz RAY ALDER zapowiada na wiosnę tego roku nowy album grupy FATES WARNING.
Grupa DIAMOND HEAD 11 marca wyda nowy beztytułowy pierwszy od dziewięciu lat album z nowym wokalistą Rasmus Bom Andersen.


Trwa pożegnalna trasa zespołu MOTLEY CRUE. Muzycy zapowiedzieli na tn rok pożegnalny album koncertowy. Wydawnictwo zostanie wzbogacone o sporo dodatkowych materiałów – wywiady i nagrania zza kulis, które przygotowywano przez kilka ostatnich tygodni.

 
Na konferencji prasowej w KUALA LUMPUR grupa BON JOVI zdradziła, że ich czternasty album zatytułowany "This House Is Not for Sale” ukaże się w marcu 2016 roku. O albumie wypowiedział się JON BON JOVI:

Chce wrócić do muzycznych korzeni. Nagrywaliśmy ten album w różnych studiach, w różnym czasie. Nigdy nie robiliśmy tego w ten sposób. Zdecydowaliśmy, że chcemy wrócić do miejsca, w którym nagraliśmy singiel „Runaway”, czyli do 1982 roku – wtedy, gdy moim zajęciem było przynoszenie kawy i wycieranie podłogi.

Tak naprawdę nie możemy napisać obecnie czegoś w stylu „You Give Love a Bad Name”. Miałem wtedy 25, a nie 53 lata. Nowy album jest o uczciwości. Uczciwość ma znaczenie na tym etapie kariery, na którym obecnie jesteśmy, nie musimy niczego nikomu udowadniać".


Obecny skład zespołu to: Jon Bon Jovi, David Bryan i Tico Torres oraz współpracujący z nimi Hugh McDonald, Phil X i Matt O’Ree.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 7 stycznia 2016

DAVID KNOPFLER "Grace" ( 2015 )

ROCK / FOLK

DAVID KNOPFLER to nikt inny jak brat słynnego MARKA KNOPFLERA z nie mniej słynnej grupy DIRE STRAITS. Jest też współzałożycielem tego zespołu i spędził wraz z nim trzy lata zanim zdecydował się na karierę solową. Muzyk gra nawet podobną muzykę o podobnym klimacie choć stylistycznie czasami jest inaczej.

Nie licząc albumów koncertowych i jednego akustycznego ostatni album studyjny DAVIDA KNOPFLERA "Songs For The Siren"ukazał się w 2006 roku. Na nowym otrzymujemy to czego się spodziewaliśmy a więc delikatna gitara, delikatne motywy country, fortepian. Wszystko podane bardzo delikatnie momentami wręcz akustycznie. Potwierdzi to sam początek albumu "The Final Miles" oraz "Sullivan". W kolejnym "Hard Times In Idaho" usłyszymy typowego DAVIDA zaś w następnym "Nickels And Dimes" pobrzmiewają echa starszego brata MARKA. W tym nagraniu znalazł się chyba najbliżej brata. Bardzo klimatyczny jest także następny "Two Roads" z harmonijką ustną w dalszej części nagrania. Jednym z moich ulubieńców na tym albumie jest z pewnością "The Last Goodbyes". Na usta cisną się ponownie słowa porównania - jakby nie spojrzeć - ze słynniejszym bratem. Świetny utwór! Bardzo ładny nawet godny finału z ładnym zakończeniem jest "This Ship Has Sailed". Ponownie motyw harmonijki wraca w najdłuższym na płycie ponad 6-minutowym "Dawn Patrol" z kolei "So Was I" oraz "Underland" mogłyby się śmiało znaleźć na płytach obu braci.

Do posłuchania fragment występu zawierający nagranie "The Final Miles".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=enGmG3lW1O0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 6 stycznia 2016

THE CORRS "White Light" ( 2015 )

POP / FOLK

Płyta "White Light" irlandzkiej grupy THE CORRS nazywanej "najpiękniejszym zespołem świata" ze względu na siostry CORR bardzo mnie zaskoczyła na półce sklepu z płytami ponieważ grupa milczała 10 lat a i nigdzie nie natrafiłem na wzmiankę o tym iż grupa jednak nagrywa. Brak wzmianki okazał się zabiegiem celowym.
Ostatni ich album "Home" ukazał się w 2005 roku. Najnowszy jest albumem szóstym. Ten kwartet składa się z rodzeństwa trzech sióstr Andrea (wokal), Sharon (skrzypce, wokal), Caroline (perkusja, klawisze, wokal) oraz brata Jima (gitara, fortepian, wokal ). Ja grupę poznałem przy ich debiucie "Forgiven Not Forgotten" ( 1995 ). Cudowna płyta z tymi ich charakterystycznymi skrzypcami. Kto nie zna takiego chociażby przeboju ze wspomnianej płyty jak "The Right Time"???

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9gxflFNd1ZI

W czasie tej 10-letniej przerwy siostry ANDREA i SHARON zdążyły nagrać albumy z nieco innym repertuarem niż macierzysty THE CORRS. Utwór otwierający nowy album "I Do What I Like" zaskakuje......w sposób negatywny i pozytywny. W negatywny dlatego, iż nie brzmi w ogóle jak stary THE CORRS natomiast pozytywny dlatego iż jest ....po prostu kapitalny. Później nieco słabszy "Bring On The Night" dedykowany zmarłemu ojcu Gerry'emu, a po nim bardzo fajny utwór tytułowy "White Light". Niestety, zespół diametralnie zmienił brzmienie na bardziej komercyjne choć same kompozycje są ładne i przebojowe. Gdzieś tam próbuje "wcisnąć" te ich cudowne skrzypce, ale brzmi to jak gdyby grupa robiła to na siłę by tylko dać znać, że to wciąż oni. Szkoda. Następny "Unconditional" brzmi jak ze stacji MTV lub z kiepskiej stacji radiowej ( których w naszym kraju całe mnóstwo ). Nadzieję, na to że jest to wspaniała grupa daje następny "Ellis Island" ze wspomnianymi skrzypcami a potwierdza kolejny instrumentalny "Gerry's Reel" również dedykowany zmarłemu ojcu Gerry'emu. To jest prawdziwy THE CORRS. Później otrzymujemy nieco przeciętne "Stay" oraz "Catch Me When I Fall" chociaż ten drugi zawiera w sobie ducha tej grupy sprzed lat. Chwilowym powrotem do korzeni można nazwać również nagranie "Harmony" ze względu na swój irlandzko-szkockie charakter, brzmienie oraz klimat. Całość finalizuje poprawny ale nie powalający "With Me Stay".

Do posłuchania proponuje singlowy "I Do What I Like".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=tmzZbn9DnBU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 5 stycznia 2016

LANGUAGE ARTS "Able Island" ( 2015 )

ARTPOP / INDIE ROCK

Niesamowity klimat pierwszego utworu sprawił iż zdecydowałem się mieć ten album na półce w domu. Pochodzącą z Kanady grupę tworzy tercet w składzie wokalistka Kristen Cudmore, perkusista Neil MacIntosh oraz klawiszowiec Joel Visentin. Do tego dochodzi cała masa muzyków sesyjnych. Sama wokalistka okazyjnie gra także na gitarze. Udało mi się ustalić, iż jest to trzeci album zespołu. O dwa poprzednie "Where Were You In The Wild" ( 2009 ) oraz "Wonderkind" ( 2014 ) staram się od tygodnia.

Utwór "Idea" otwierający album zaśpiewany jest w stylu lat 70-tych. Sam utwór ma klimat nie do opisania. Taka mieszanka lat 70-tych z modnym ostatnimi laty indie rockiem. Drugi, nieco inny klimatycznie, ale równie ciekawy "Through" również przypadł mi do gustu. Nagranie "With Me" ma bardzo ładny motyw muzyczny powtarzający się przez cały utwór. Kolejne kapitalne nagranie z rewelacyjnie przebojowych refrenem to "Neighbour". Materiał na hit. Po wysłuchaniu nagrania "Secret Worlds In The Dark" zdałem sobie sprawę iż jeśli miałbym przyrównywać ten zespół do kogokolwiek na pewno byłaby to grupa ELIZABETH AND THE CATAPULT. O tym zespole wkrótce. Każdy z utworów, mimo że nie trwa więcej niż ok. 4 minut, jest na swój sposób rozbudowany. Wiele się w nim dzieje, myślę że wielowątkowość i nieprzewidywalność pozwala myśleć iż grupa najlepsze ma jeszcze przed sobą. Z pewnością jest to grupa z potencjałem. Wystarczy posłuchać "You Came Knocking". Zakochany jestem natomiast najbardziej  w nagraniu "Tonight, At The Campsite". Tego trzeba posłuchać. Coś wspaniałego.

Do odsłuchu nagranie "With Me".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=jKTqWqDKYKE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 4 stycznia 2016

COLDPLAY "A Head Full Of Dreams" ( 2015 )

POP / ROCK

O tym zespole, który kiedyś był zespołem wielkim napisałem wystarczająco dużo dnia 11 listopada 2015 roku ( zainteresowanych zapraszam do ARCHIWUM BLOGA ) w związku z powyższym nie będę się powtarzał.

Bardzo bałem się tego albumu o czym informowałem już na łamach bloga. Album otwiera nagranie tytułowe "A Head Full Of Dreams", które jest bardzo przeciętne. Takie jakich pełno w stacjach radiowych a więc nijakie z powtarzającym się w refrenie słowem ( ? ) "o-oo-ooh". Aranżacyjnie - tragedia. To już zupełnie inny zespół niż ten z roku 2005, który wówczas wydał genialny album "X&Y". Proszę posłuchać i porównać jeśli ktoś uważa, że przesadzam. Kolejny "Birds" niestety to samo. Już pomijam aranżację, która jest fatalna, ale gdzie te kompozycje na miarę tych ze wspomnianego "X&Y" ( 2005 )?  Gdzie te pomysły. Nagranie "Hymn For The Weekend" nawet stylistycznie ciekawe a i podobne do wcześniejszych dokonań grupy, ale tylko na początku. Kiedy zaczyna się refren wszystko się kończy. Nagranie dobija gościnny udział plastikowej gwiazdki BEYONCE. Potem następuje nawet "coldplayowa" ballada "Everglow" jednak słabość samej kompozycji nie ratuje chwilowego powrotu do starego brzmienia. Choć w tym nagraniu grupie na pewno najbliżej do największych swoich dokonań sprzed lat. Później mamy singlowy "Adventure Of A Lifetime", który mimo iż jest nawet fajną kompozycją pozostawia pewien niedosyt fanom, którzy wiedzą do czego ta grupa była niegdyś zdolna. Pozycja numer sześć to ballada "Fun" z gościnnym udziałem popularnej ostatnio szwedzkiej wokalistki pop TOVE LO. Po nim następuje niespełna dwuminutowy "Kaleidoscope" pełniący tutaj rolę "przerywnika" lub czegoś na styl intra czyli wstępu. Dość dziwnym nagraniem jest "Army Of One", fatalny aranżacyjnie niczym ze stacji MTV, gdzie takich tworów Ci dostatek. Słuchając tego ponad 6-minutowego nagrania ma się wrażenie, że składa się ono z dwóch krótszych przy czym każde jest inne. Jak wspomniałem: dziwne nagranie. Po nim chyba jedyny utwór w starym stylu COLDPLAY czyli "Amazing Day", które poznaliśmy jako pierwsze bowiem grupa na dwa miesiące przed wydaniem albumu wykonywała je na swoich koncertach. "Colour Spectrum" to kolejny - tym razem minutowy - przerywnik. Płytę zamyka najdłuższy na albumie blisko 7-minutowiec "Up & Up", przyjemne lekkie nagranie jednak bez fajerwerków.

P.S. Na japońskiej edycji tego albumu ( do kupienia na www.japancd.jp za ok 100 zł ) mamy dodatkowe nagranie "Miracles", które zagorzali fani znają z racji iż grupa zamieściła je już na ścieżce do filmu "Niezłomny" ( "Unbroken" ) w reżyserii ANGELINY JOLIE. I jak to się dzieje, iż kiedy grupa nagrywa utwór do filmu robi to tak wspaniale a kiedy wydaje cały album i czuwa nad nim sztab producencki dla którego liczy się tylko kasa, coś idzie nie tak. Z drugiej jednak strony jeśli grupa o takiej renomie akceptuje efekt finalny znaczy że naprawdę źle się dzieje. Za obronę CHRISA MARTINA i spółki może stanowić fakt iż wokalista jakiś czas temu rozwiódł się ze swoją żoną co może mieć wpływ na taki stan rzeczy.

Do posłuchania polecam nagranie "Square One" z albumu "X&Y" wydanego w 2005 roku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=zRralTaPR9I

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 3 stycznia 2016

ANNA KARENINA "Brain Ghosts And Goosebumps" ( 2015 )

POP / ALTERNATIVE

Kiedy ta płyta się rozpoczyna utworem "Find Me" ma się wrażenie, iż śpiewa SINEAD O'CONNOR do spółki z AMY MACDONALD a i muzycznie też album nie odbiegła od brzmienia wspomnianych powyżej dam.

Pod szyldem ANNA KARENINA kryję się pochodząca ze Szwecji pani Anna-Karin Wasterlund, wokalistka i kompozytorka. Ależ wspaniały jest utwór drugi "Miss You" z takim bardzo szarpanym szarpanym refrenem. Z takim lekkim teatralnym zacięciem "High & Low" przypomina chwilami soulowe lata 70-te choć tych tutaj jak na lekarstwo. Ależ mrocznie zaczyna się następny "Trouble" by potem przejść w delikatny balladowy pop. Można się w tym nagraniu doszukać innej artystki a mam na myśli LANE DEL REY. Kolejna ballada to nagranie "Taillights". Płytę zamyka dość mroczny, ciężki i trudny utwór "Illusion". 39 minut przyjemnej muzyki. Dla miłośników gatunku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=xV_eoEbHsgg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 2 stycznia 2016

PATRICIA VONNE "Viva Bandolera" ( 2015 )

FOLK

PATRICIA VONNE to amerykańska wokalistka i aktorka, która pod koniec ubiegłego 2015 roku wydała swój szósty album. Dotychczas śpiewająca po angielsku wokalistka tym razem zdecydowała się na język hiszpański plus latynoskie i portugalskie rytmy.

Pierwsze z czym kojarzy mi się zarówno śpiew ( ale tylko momentami ) oraz brzmienie ( to już przez cały czas ) to nieistniejąca już grupa VAYA CON DIOS. Kto zna wokalistkę tej grupy DANI KLEIN oraz ich brzmienie z pewnością poczuje to samo. Po dwóch podobnych do VAYA CON DIOS nagraniach szczególnie polecam utwór trzeci "El Marinero Y La Sirena". Wspaniały refren i śpiew, klimat i urok języka, w którym śpiewa nasza bohaterka. Nasuwa się myśl, iż to nagranie mogłoby promować ów album. I okazuje się, że miałem rację. Wspomniane nagranie właśnie go promuje. Nakręcono do niego teledysk, do którego zarówno obejrzenia jak i posłuchania zachęcam zapraszając nieco niżej do działu "POSŁUCHAJ". Kapitalnym nagraniem jest również czwarte nagranie tytułowe "Viva Bandolera". "La Huerta De San Vicente" to jedna z nielicznych ballad. Po niej następuje kolejny przebojowy "Torera". W "La Gitana De Triana" słyszymy bardzo ciekawy głos męski.

Bardzo przyjemna płyta dla wielbicieli tego typu muzyki choć może trochę za długa. Album trwa 63 minuty i zawiera aż 17 nagrań.

Poniżej obiecany teledysk do "El Marinero Y La Sirena".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=uZnqY5Ub9lI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 1 stycznia 2016

NATALIE COLE nie żyje ( 1950 - 2015 )

Nowy Rok zaczynamy od kolejnej smutnej wiadomości.

31 grudnia 2015 roku w szpitalu w Los Angeles zmarła amerykańska wokalistka soulowo-jazzowa NATALIE COLE, córka słynnego muzyka jazzowego NAT KING COLE'A ( 1919-1965 ). Artystka była również autorką piosenek i sporadycznie aktorką.

Przyczyną śmierci artystki był zawał serca. Miała 65 lat.

W 1991 roku wydała album "Unforgettable...With Love" zawierający jej interpretacje nagrań swojego ojca. Do utworu tytułowego wklejono ścieżki z jej wokalem i w ten sposób powstał....duet z nieżyjącym już wówczas ojcem.

Do posłuchania proponuje właśnie to nagranie czyli "Unforgettable" zaśpiewany wspólnie z ojcem.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=2uRtNMFfF-g

Dodatkowo polecam jedno z najpiękniejszych jej nagrań "Miss You Like Crazy"

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=6OFypUhrogw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

NOWOŚCI PŁYTOWE część 1 ( 209 )

PREMIERY TYGODNIA:

RAMMSTEIN "Klavier" ( akustyczny album z największymi przebojami....niestety w wersji instrumentalnej ).


JEFF LYNNE'S ELO "One Step At A Time" ( trzeci singiel promujący album "Alone In The Universe" )

 

ZAPOWIEDZI:

Brytyjski hard-rockowy zespół LA PAZ, na czele którego stoi wokalista DOOGIE WHITE, powróci 8 kwietnia 2016 roku z nowym studyjnym albumem zatytułowanym "Shut Up And Rawk!" nakładem Metal Mind Productions.
 


5 lutego 2016 roku ukaże się nowy album CHRISA OUSEYA ( m.in VIRGINIA WOLF czy HEARTLAND ) zatytułowany "Dream Machine".


Z kolei 4 marca 2016 roku nowy album BLAZE BAYLEY ( ex-IRON MAIDEN ) zatytułowany "Infinite Entanglement".


Grupa EUROPE ma już zarezerwowane studio na wrzesień 2016 roku. Będzie w nim nagrywać następce tegorocznego "War Of Kings". Kontrakt zobowiązuje grupę do wydania nowego albumu w pierwszym kwartale 2017 roku. Wokalista grupy zdradził iż bezie na nim więcej bluesa i soulu.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK