niedziela, 4 października 2015

LIZZ WRIGHT "Freedom & Surrender" ( 2015 )

JAZZ

Pięć lat oczekiwań i wreszcie jest nowa płyta. Chociaż niestety nie jest to album tak udany jak debiut "Salt" z 2003 roku. Ale tamtego dzieła podejrzewam iż pani WRIGHT nie zdoła już przebić.

Album rozpoczyna się nagraniem "Freedom" niezbyt odpowiadającym mi stylistycznie czy brzmieniowo. LIZZ WRIGHT takiego utworu nie miała jeszcze w swoim repertuarze. Dwa kolejne "The Game" czy "The New Game" też zbytnio do mnie nie przemawiają choć są lepsze od tak zwanego "otwieracza" (nagranie otwierające album ). Dopiero od utworu następnego "Lean In" to "stara" LIZZ. Chociaż śpiewa tu nieco inaczej niż na pozostałej części płyty. Kapitalnym nagraniem jest "Right Where You Are" wykonywane tutaj w duecie z GREGORY'M PORTEREM.
Na albumie mamy też tzw. "przeróbki" czyli covery m.in nagranie szóste. Ja pie.......e!!! Co za utwór. Nazywa się "River Man" i to jest arcydzieło. Dla takich nagrań warto żyć. Jest to nagranie z repertuaru NICK'A DRAKE'A z albumu "Five Leaves Left" ( 1969 ). . Poza wspomnianą przeróbką "River Man" mamy też nagranie "To Love Somebody" z repertuaru BEE GEES. Absolutnym arcydziełem jest przecudowna ballada "Here And Now", niczym wyjęta ze wspomnianego dziś albumu "Salt" ( 2003 ).

Producentem płyty jest LARY KLEIN a więc producent płyt takich artystów jak chociażby JONI MITCHELL, MADELEINE PEYROUX czy TRACY CHAPMAN. Płyta ukazuje się też dla nowej wytwórni Concord Music Group.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Ye19MlCiEPg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz