wtorek, 19 kwietnia 2016

JOE BONAMASSA "Blues Of Desperation" ( 2016 )

BLUES

O JOE BONAMASSIE pisałem szerzej w ubiegłym roku ( patrz ARCHIWUM BLOGA 11 sierpnia 2015 roku ). Po krótce przypomnę, iż jest to amerykański gitarzysta tworzący blues rocka z elementami jazzu, country, soulu, ale też muzyki funk. Inspirował się m.in takimi artystami jak Eric Clapton czy B.B. King. Poza solowymi płytami nagrywa także ( bądź nagrywał ) z BETH HART, BLACK COUNTRY  COMMUNION czy ROCK CANDY FUNK PARTY. Przed nami 12-te studyjne dzieło tego artysty.

"This Train", który ten album otwiera jest po prostu wyśmienity. To taki BONAMASSA bardziej przystępny, żeby nie powiedzieć przebojowy ( choć na swój sposób właśnie taki jest ). Muzyk od jakiegoś czasu zapowiadał nieco zmian i te na tym albumie słychać. W "Mountain Climbing" jest podobnie choć nieco wolniej. Jestem zakochany w tym nagraniu. Zresztą w całej płycie, która jest po prostu obłędna. Wspaniały jest też utwór "Drive", który jest jak powiew wiosny. To wszystko co wyżej to formy krótsze, ale mimo delikatnych zmian artysta wcale nie ucieka od form nieco dłuższych. O to dowód. Przed nami blisko 9-minutowy "No Good Place For The Lonely". Blues w najlepszym wydaniu z kapitalnie wyeksponowanymi gitarami czy nieco trudniejszy utwór tytułowy "Blues Of Desperation". Klasykami bluesa zapewne stałyby się także "You Left Me Nothin'  But The Bill And The Blues" czy "How Deep This River Runs" gdyby powstały te 30 lat temu. Cholerne nowe czasy.

Przed nami uczta - do posłuchania utwór "This Train" z powyższego, rewelacyjnego albumu.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=HUJzBHnD2Ys

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz