niedziela, 24 kwietnia 2016

ROBIN TROWER "Where You Are Going To" ( 2016 )

BLUES / ROCK

Po bardzo udanej płycie zeszłorocznej "Something's About To Change" ROBIN TROWER wraca z kolejnym albumem. Muzyk znany jest przede wszystkim z roli gitarzysty i wokalisty zespołu PROCOL HARUM, w którym pełnił powyższe funkcje w latach 1967-71, ale też z współpracy z BRYAN'EM FERRY'M z ROXY MUSIC czy JACK'IEM BRUCE'M z grupy CREAM.

Początek nowego albumu niestety rozczarowuje. Dość średni początek za sprawą "When Will The Next Blow Fall" i następującym po nim utworze tytułowym "Where Are You Going To" powoduje mieszane uczucia bowiem apetyt po zeszłorocznym albumie miałem duży. Widać nie należy się nastawiać. Tylko jak to zrobić? Kolejny "Back Where You Belong" jest jeszcze słabszy. Sama kompozycja i jej wokalna aranżacja sprawia wrażenie chaotycznej i niespójnej, a wokal TROWERA....cóż. Nieco lepiej robi się w "Jigsaw" . I kiedy słuchacz ( czyli ja ) traci już nadzieje, iż usłyszy coś ładnego wtedy rozpoczyna się "The Fruits Of Your Desire" - prawdziwy blues mogący się momentami kojarzyć z GARY'M MOORE'M. I kiedy człowiek już na dobre wciąga się w kompozycję, ta się - ku rozczarowaniu - nagle kończy. Kolejną perłą jest fenomenalny "We Will Be Together Someday". Rewelacyjny klimat, brzmienie, kilka tzw. upiększaczy, które zaskakują. Kompozycja wolno się toczy, słychać że nigdzie jej się nie spieszy. Bardzo ładny utwór. Najlepszy na albumie. Poleciłbym także krótki "Ain't No Use To Worry" czy narastający "I'm Holding On To You". To niestety wszystko co udało mi się wyłowić z tej płyty. Album sprawia wrażenie wymęczonego, nie broni się jako całość i trzy udane kompozycje to trochę mało zwłaszcza po ubiegłorocznym klejnocie.

Poniżej nagranie tytułowe.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=UYpMLqXR6cw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz