czwartek, 20 sierpnia 2015

MAPLE BEE "Little Victories" ( 2015 )

FOLK

Pod pseudonimem MAPLE BEE kryje się pochodząca z Anglii MELANIE GARSIDE , multiinstrumentalistka, autorka tekstów i kompozytorka grająca mieszankę muzyki pop, folku oraz indie rocka.. Wszystko podlane brzmieniem akustycznej gitary na tle delikatnego fortepianu.

W latach 2003-2005 kolegowałem się z pewnym człowiekiem, który miał dostęp do zachodnich czasopism muzycznych - a co za tym idzie - również i płyt do nich dołożonych. Były to płyty, na których zawsze znajdowało się 10 nagrań dziesięciu różnych artystów, którzy właśnie na dniach mieli wydać swoje płyty. Na jednej z takich płyt dołożonych do jednego z wydań niemieckiego miesięcznika MUSIKEXPRESS wyłowiłem właśnie MAPLE BEE. Nagranie zapowiadało wówczas jej debiutancki album "Chasing Eva" ( 2004 )

Niedawno pomyślałem o niej przekładając na półce różne albumy no i proszę - kilka dni później ukazała się jej nowa płyta "Little Victories". Jest to jej czwarty studyjny album, na którym otrzymujemy to do czego nas pani na przestrzeni tych 11 lat przyzwyczaiła.

Prócz fortepianu i gitary akustycznej dość często na nowej płycie pojawia się harmonijka ustna jak na przykład w nagraniu pierwszym zatytułowanym "Doctor". Z kolei w drugim "To All The Lost" MELANIE GARSIDE śpiewa niczym TORI AMOS. Jednymi z najlepszych na albumie utworów sa nagrania "Nobody Knows" z bardzo fajnym refrenem czy fantastyczny "Row Your Upriver". Nie jest to może żadna wielka płyta, ale dla miłośników takiej muzyki na pewno warta poznania. Kto wie, może dla kogoś stanie się płytą życia.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=nORiM-YiEkg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz