poniedziałek, 28 września 2015

BON JOVI "Burning Bridges" ( 2015 )

ROCK

To właściwie nie jest nowy album...choć zawiera tylko i wyłącznie nowe utwory. Grupa po trzydziestu latach żegna się z wytwórnią MERCURY RECORDS i - zmuszona wypełnić kontrakt - wydaje album z niewydanymi archiwalnymi nagraniami. Słychać też brak RICHIE'GO SAMBORY.

Samo wydawnictwo jeśli chodzi o opakowanie pozostawia wiele do życzenia. Widać wytwórni nie chciało się już inwestować w maszynę, która wkrótce pójdzie na części". A zawartość muzyczna? Hmm..
Nie jest to album życia BON JOVI, ale nie jest też to tak kiepskie dzieło jak sugeruje nam chociażby sam singiel "We Don"t Run". Koszmarny efekt czegoś w rodzaju beatu ( czytaj "bitu" ) niszczy nawet całkiem fajną melodię. A sam JON BON JOVI w jednym z wywiadów powiedział, iż tym nagraniem grupa wraca do korzeni!!!!!!!

Album otwiera za to bardzo ładna ballada "A Teardrop To The Sea". Kolejne nagrania "Saturday Night And Sunday Morning" czy "We All Fall Down" to najlepsze klejnoty na tej płycie. Bardzo fajne, przebojowe BON JOVI. Po nich następują dwie ballady: pierwsza z nich to słabiutka "Blind Love" oraz przecudowna "Who Would You Die For". "Fingerprints" czy "Life Is Beautiful" niestety też mnie nie przekonują choć nie "kaleczą" jak wspomniany utwór singlowy.
Fajny za to jest koniec. Nagranie "I'm Your Man" nawet ma fajną melodię z kolei w zamykającym i zarazem tytułowym "Burning Bridges" grupa rozprawia się z wytwórnią dając do zrozumienia iż z tą nie chce mieć nic wspólnego. Grupa już zapowiada nowy album na kwiecień 2016 roku w nowej wytwórni i  nowym gitarzystą.

I na tym ta płyta się kończy. A dokładnie wersja europejska. Bo na wersji japońskiej jest jeszcze nagranie "Take Back The Night". Cudowne nagranie nadające się na przebój. Ten utwór powinien promować album. Niestety wytwórnia miała inny pomysł. I to jest powód wystarczający by się z nią pożegnać.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=t_PQvX5dUnE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz