niedziela, 20 września 2015

DIEMONDS "Never Wanna Die" ( 2015 )

HARD ROCK

Drugi album kanadyjskiego septetu jest pierwszym jakim poznaje. Ta nieznana mi wcześniej grupa wydała debiutancki album "The Bad Pack" w 2012 roku i bardzo cieszy mnie fakt, iż wkrótce będzie stał na mojej półce.

Słowo "diamonds" w języku angielskim oznacza "diamenty". Warto zauważyć iż w przypadku tego zespołu i jego nazwy mamy do czynienia z grą słów bo "diamonds" pisane tutaj jest jako "diemonds". Czyta się identycznie a jednak słowo "die" oznacza "umrzeć" albo "kość do gry". Zagadka warta rozwiązania.

Wokalistką w tym zespole jest niejaka PRIYA PANDA, która wydziera się niesamowicie. Rewelacyjne brzmienie, świetne utwory z kapitalnymi solówkami. I to już od pierwszej chwili od nagrania tytułowego, które ten album otwiera.

Świetne nagranie drugie "Hell Is Full", które niespodziewanie urywa się ok 2 minuty.... a za chwilę słyszymy - po momencie ciszy - dalszy jego ciąg. "Ain"t That Kinda Girl" to taki materiał na hit, który myślę z powodzeniem mógłby ten album promować w stacjach radiowych. Hmmm...tylko jakich? Czy my mamy jakieś normalne stacje radiowe gdzie można usłyszeć taką muzykę? Wszędzie słychać ten sam syf a każda stacja uważa, że - jak głosi cytat reklamowy jednej z nich - "tylko my tak gramy".

Świetna płyta trwająca zaledwie 34 minuty i posiadająca 10 nagrań a więc jak za dawnych lat. No i jak za dawnych lat....każda płyta była świetna a więc może to jest przepis na sukces?

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=XOY1drTk-Jc

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz